Podczas swojej pracy Tom poznał bogatą, starszą czarownicę – Chefsibę Smith. Odwiedzał ją kilkukrotnie w domu na polecenie swojego szefa, w związku z posiadanymi przez nią wartościowymi przedmiotami. Chefsiba darzyła Toma zaufaniem, wydawała się też być nim zauroczona, toteż pewnego dnia pokazała mu swoje dwa największe skarby: odziedziczony po przodkach puchar Helgi Hufflepuff oraz medalion Salazara Slytherina zakupiony od Caractacusa Burke'a. Obydwa skarby zrobiły na Riddle'u duże wrażenie, ponieważ pierwotnie należały do założycieli Hogwartu.
Riddle wrócił do mieszkania, gdzie zastał Tatianę, czytającą książkę przy kominku.
— Jak było w pracy? — Zapytała kobieta.
Tom uśmiechnął się zawadiacko, zbliżył się do niej i odparł szeptem:
— Lepiej być nie mogło, Tatiano. Pamiętasz tą starą czarownicę, o której Ci opowiadałem? Chefsibę Smith?
Kobieta kiwnęła delikatnie głową, na co Tom kontynuował:
— Jest ona w posiadaniu niesamowitych przedmiotów, idealnie nadających się na horkruksy.
Tatiana uśmiechnęła się i zapytała:
— To kiedy to zrobimy?
— Pytasz, kiedy ją zabijemy? — Tom zamyślił się na chwilę — Musimy najpierw obmyślić plan. Trzeba będzie na kogoś zrzucić owe morderstwo, tak jak wtedy w Albanii.
— Nie zapominaj, że chcesz stworzyć dwa horkruksy. Potrzebna będzie nam jeszcze jedna ofiara — Rzekła Tatiana.
Dwójka byłych Ślizgonów przesiedziała w salonie cały wieczór, snując plany na najbliższe dni.
CZYTASZ
Dziedzic Slytherina • Tom Riddle
FanfictionCały świat doskonale wiedział kim był Tom Riddle, znany bardziej jako Lord Voldemort. Mimo upływających lat, jego imię wciąż wymawiano z trwogą i obawą. Jej imienia nie pamięta już nikt. Nikt z obecnie żyjących. Odeszła w zapomnienie. Ale on nie zap...