Po tym jak Tatiana opuściła dormitorium, Tom odczekał dłuższą chwilę po czym podążył za nią.
Nie wiedział co nim kierowało ale szukał dziewczyny, krążąc po korytarzach. Znalazł ją dopiero po kilkunastu minutach. Stała samotnie przy dużym oknie, obserwując rozległe błonia.
— Zgubiłeś się, Riddle? — Zapytała, kiedy usłyszała za sobą ciche kroki.
Tom podszedł do okna i również przez nie wyjrzał. Stali w ciszy, spoglądając z góry na rozległe krajobrazy.
— Nie omówiliśmy tego tematu... — Zaczęła nagle Tatiana, spoglądając na chłopaka — A powinniśmy.
— Masz na myśli to co jest między nami?
— A czy coś jest? — Tatiana nie wiedziała jak dobrać odpowiednie słowa. Zmarszczyła brwi i kontynuowała — To co wydarzyło się tamtej nocy, równie dobrze mogło być efektem alkoholu, rześkiej atmosfery, chwilą słabości...
— Tak uważasz? — Zapytał chłopak, czujnie obserwując twarz Tatiany.
Ciemnowłosa westchnęła głęboko i ponownie spojrzała w okno lecz Tom chwycił delikatnie jej twarz i ponownie zwrócił w swoją stronę. Nachylił się ku niej i szepnął:
— Powiedz mi zatem... Czy tego żałujesz?
— Nie — Odparła szybko Ślizgonka, będąc zaskoczona swoją odpowiedzią.
Tom uśmiechnął się lekko po czym czule ją pocałował. Dziewczyna oparła swoje dłonie na jego torsie, nie wzbraniając się przed tym pocałunkiem.
— Powinniśmy... — Szepnęła Tatiana, odrywając się niechętnie od chłopaka — Przestać. Ktoś może nas zobaczyć.
— Niech patrzą. — Odparł Tom lecz widząc jej nieustępliwą minę, chwycił ją za rękę i pociągnął w stronę najbliższych drzwi.
CZYTASZ
Dziedzic Slytherina • Tom Riddle
FanfictionCały świat doskonale wiedział kim był Tom Riddle, znany bardziej jako Lord Voldemort. Mimo upływających lat, jego imię wciąż wymawiano z trwogą i obawą. Jej imienia nie pamięta już nikt. Nikt z obecnie żyjących. Odeszła w zapomnienie. Ale on nie zap...