Tatiana wróciła do dormitorium samotnie. Tom postanowił odczekać chwilę aby nie dawać uczniom kolejnych tematów do plotek.
Ślizgonka usiadła na kanapie w salonie wspólnym, a delikatny uśmiech nie schodził z jej twarzy.
— Pragnę Cię, Tatiano. Bardzo — Szepnął Tom całując jej szyję.
Dziewczyna potrząsnęła głową, kiedy podeszła do niej Meghan i oznajmiła:
— Słyszałam o waszej kłótni.
— Co? — Zapytała Tatiana zerkając na przyjaciółkę.
— Twojej i Calluma. Jesteś jakaś rozkojarzona... — Nie dokończyła, ponieważ do pomieszczenia wszedł właśnie Tom.
Meghan zarumieniła się na jego widok, odprowadzając go wzrokiem.
Riddle dołączył do swoich przyjaciół, zajmujących stół w rogu pokoju. Tatiana zerknęła na niego, na co ten puścił jej oczko. Szybko odwróciła wzrok, upewniając się, iż Meghan tego nie zauważyła.
— Będę musiała z nim porozmawiać — Rzekła Tatiana i wstała z miejsca z zamiarem udania się do Calluma, lecz nagle, niewiadomo skąd, wyrósł przy niej Tom i szepnął tak cicho, że tylko ona mogła to usłyszeć:
— Nie rób tego.
Dziewczyna zamaskowała zaskoczenie na swojej twarzy, ominęła chłopaka i ruszyła do swojej, a nie Calluma sypialni.
Późnym wieczorem opuściła łóżko i udała się do salonu wspólnego, gdzie siedziało już tylko kilku starszych uczniów, w tym jej brat oraz Tom.
Tatiana szczelnie opatuliła się szlafrokiem i ruszyła do drzwi wyjściowych, kiedy Callum zawołał:
— Wybierasz się dokądś, Tatiu?
— Zgłodniałam — Oznajmiła dziewczyna, przeniosła wzrok na Toma i dyskretnie wskazała na drzwi.
Tatiana wyszła z dormitorium i oparła się o zimną ścianę, czekając na Riddle'a, który dołączył do niej po pięciu minutach.
— Dlaczego odwiodłeś mnie od pomysłu rozmowy z Callumem? — Zapytała.
Tom stanął naprzeciwko niej i wzruszając ramionami, odparł:
— Już i tak dużo szepczą na nasz temat. Nie powinnismy dawać im więcej ku temu powodów.
— Chciałabym być wobec niego fair.
— Rozumiem Cię doskonale, Tatiano — Ślizgon zbliżył się do dziewczyny — Jednak powinnaś trochę odczekać, aby plotki nieco ustały. Nie dolewajmy oliwy do ognia.
— Tom... — Zaczęła ciemnowłosa lecz ten pogładził dłonią jej policzek, szepcząc:
— Wiele się teraz dzieje, moja droga. Wraz z Twoim bratem i kilkoma innymi uczniami, omawiamy wiele istotnych spraw.
— Dotyczących mugoli?
— Między innymi.
— Powiesz mi wreszcie co knujecie? — Zapytała nieco poirytowana.
— Tak. Pod warunkiem, że posłuchasz mojej rady i nie zerwiesz z Callumem. Na razie. — Rzekł Tom — Nie chcę by ktokolwiek zwracał na mnie teraz uwagę. Potrzebuję czasu.
Ślizgonka zmrużyła oczy i niechętnie na to przystała. Riddle nachylił się ku niej i dodał szeptem:
— Tylko nie spoufalaj się z nim za bardzo.
— A co? — Tatiana uśmiechnęła się zadziornie — Będziesz zazdrosny?
Tom pocałował ją krótko i namiętnie po czym chwycił jej dłoń i ruszyli wzdłuż korytarza, by znaleźć jakieś ustronne miejsce, gdzie chłopak będzie mógł objaśnić jej swój plan.
CZYTASZ
Dziedzic Slytherina • Tom Riddle
FanfictionCały świat doskonale wiedział kim był Tom Riddle, znany bardziej jako Lord Voldemort. Mimo upływających lat, jego imię wciąż wymawiano z trwogą i obawą. Jej imienia nie pamięta już nikt. Nikt z obecnie żyjących. Odeszła w zapomnienie. Ale on nie zap...