Cały świat doskonale wiedział kim był Tom Riddle, znany bardziej jako Lord Voldemort. Mimo upływających lat, jego imię wciąż wymawiano z trwogą i obawą.
Jej imienia nie pamięta już nikt. Nikt z obecnie żyjących. Odeszła w zapomnienie.
Ale on nie zap...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kilka lat później, wraz ze wzrostem potęgi, Tom, zwany już Voldemortem, rozpoczął wcielanie swoich planów w życie.
Zapewnił sobie nieśmiertelności. W niedługim czasie znalazł garstkę popleczników, zwanych Śmierciożercami. Niektórzy popierali jego działania podporządkowania świata mugoli czarodziejom oraz zabicia czarodziejów pochodzenia mugolskiego, inni zaś byli chciwi władzy, a jeszcze inni przyłączyli się do niego ze strachu.
Voldemort uważał ich bardziej jako swoich podwładnych niż przyjaciół. Swobodnie wykorzystywali Zaklęcia Niewybaczalne, zabijali bezlitośnie i bez wyjątku. Oznaką przynależności do śmierciożerców i symbolem Voldemorta stał się Mroczny Znak, którysłużył jako manifestacja obecności i sposób na szerzenie paniki w formie zaklęcia Morsmordre. Owy znak znajdował się na lewych przedramionach zwolenników Toma. Tatiana była pierwszą osobą, która otrzymała Mroczny Znak.
Lord Voldemort wykorzystał największą słabość czarodziejskiego świata; planował przeciągnąć różne istoty i stworzenia na swoją stronę. Zrekrutował olbrzymów, którzy dawno temu zostali wypędzeni przez czarodziejów w góry i wilkołaki, które były prześladowane przez większość czarownic i czarodziejów. Wielu sądziło, że przyłączą się do niego i gobliny, które już od wieków czuły się pokrzywdzone tym, że nie mogą używać różdżek, ale tak się nie stało.
Świat magii ogarnęła groza. Aurorzy zostali upoważnieni do stosowania zaklęć niewybaczalnych na śmierciożercach bez ostrzeżenia, a podejrzanych czasami przekazywano dementorom bez procesu Wizengamotu. Wielu niewinnych ludzi zostało uznanych za winnych, zaś dla światów czarodziejów i mugoli nastały ciężkie czasy.
Każdego dnia ginęli niewinni mugole, a także czarodzieje, którzy nie chcieli stanąć po stronie Riddle'a. Sam Voldemort wraz ze śmierciożercami wymordował kilka z najstarszych i najzacniejszych czarodziejskich rodów. Był bezkarny, ponieważ nikt nie mógł go pokonać, co więcej – psychoza i terror, które wprowadził powodowały, iż mało kto ośmielał się podnieść na niego rękę. Przez wiele lat ludzie bali się wymawiać jego imię, dzięki czemu zyskał sobie przydomek „Sam-Wiesz-Kto" czy „Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać".
Jedyną osobą, przed którą Voldemort czuł respekt, był Albus Dumbledore. Gdy sytuacja zaczęła się dramatycznie pogarszać, Dumbledore postanowił założyć organizację zwaną Zakonem Feniksa, mającą na celu zwalczanie zagrożenia płynącego ze strony Voldemorta i jego naśladowców. Owa organizacja przysporzyła wiele kłopotów Tomowi i jego poplecznikom.
Ważną bronią Voldemorta było doskonałe opanowanie legilimencji, czyli czarodziejskiej sztuki kontrolowania umysłów ofiar. Tom czytał bez trudu w myślach, dlatego nie dało się przed nim właściwie niczego ukryć. Dokonywał także inwazji na umysł, aż ofiara sama błagała go o śmierć.
Wydarzenia te przeszły do historii jako pierwsza wojna czarodziejów trwająca jedenaście długich lat.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.