Podczas siódmego roku w Hogwarcie Riddle został Prefektem Naczelnym. Był uważany za jednego z najbardziej błyskotliwych studentów jacy kiedykolwiek uczęszczali do Hogwartu. Wielu nauczycieli przewidywało, że Toma czeka wspaniała kariera, a niektórzy, w tym profesor Slughorn, otwarcie proponowali mu ułatwienie kontaktu z wpływowymi osobami, w celu uzyskania posady w Ministerstwie Magii. Riddle odrzucił jednak wszystkie takie oferty, ponieważ planował kontynuować swój plan, związany ze zdobyciem słynnych przedmiotów i zamienieniem ich w horkruksy.
Uświadomił sobie również, iż Tatiana zaczęła stanowić istotną część jego życia. Nie rzucał słów na wiatr. Pragnął jej u swego boku.
— Tatiano, kochanie!
Do salonu wspólnego wszedł Callum i ruszył ku swojej dziewczynie. Tatiana przywołała na twarz uśmiech i pozwoliła by chłopak pocałował ją na powitanie.
Siedzący na fotelu obok Tom, skrzywił się na ten widok i odwrócił wzrok. Sam sobie był winny, ponieważ nalegał by Tatiana na razie nie rozstawała się z Callumem.
— Co powiesz byśmy wieczorem udali się w jakieś ustronne miejsce? — Zapytał Callum obejmując dziewczynę ramieniem.
— Ah... — Westchnęła zaskoczona Tatiana nie wiedząc co rzec — Nie czuje się dziś najlepiej.
Callum zmarszczył brwi i oznajmił:
— Ostatnio ciągle źle się czujesz. Nie masz już dla mnie czasu, Tatiu. Tęsknie za Tobą...
Chłopak pogładził dłonią twarz Ślizgonki i ponownie ją pocałował. Na ten widok Tom, wstał gwałtownie z fotela, podszedł do stołu, na którym leżała butelka ognistej whisky, nalał sobie pół szklanki po czym opróżnił ją dwoma, dużymi łykami.
Tatiana posłała mu ostrzegawcze spojrzenie i zwracając się do Calluma, rzekła:
— Następnym razem, Call. Obiecuję.
— Odsuń się od niego, Tatiano.
Ciemnowłosa podskoczyła w miejscu i spojrzała na Toma, który stojąc ze szklanką w ręku, bacznie ją obserwował. Nie wypowiedział on tych słów, lecz głos ewidentnie należał do niego. Usłyszała go w swojej głowie.
Tatiana odchrząknęła głośno, ponownie skupiając się na Callumie, który patrzył na nią z wysoko uniesionymi brwiami:
— Wszystko w porządku, Tatiu?
— Tak.
— Co to było, Tom? — Zapytała ciemnowłosa, kiedy weszła do Pokoju Życzeń.
— Legilimencja.
— A więc udało Ci się ją opanować. Jestem pod wrażeniem.
— Cieszę się, że Ci zaimponowałem.
Para kochanków spędziła kolejny wieczór w swoich objęciach, nieświadomi tego, iż Callum czekał cały wieczór na powrót swojej dziewczyny, która rzekoma źle się czuła.
CZYTASZ
Dziedzic Slytherina • Tom Riddle
FanfictionCały świat doskonale wiedział kim był Tom Riddle, znany bardziej jako Lord Voldemort. Mimo upływających lat, jego imię wciąż wymawiano z trwogą i obawą. Jej imienia nie pamięta już nikt. Nikt z obecnie żyjących. Odeszła w zapomnienie. Ale on nie zap...