*Pov Perrie*
Nareszcie zadzwonił, dzwonek a my mogliśmy wyjść na przerwę. Widziałam, że Jade szybko zabrała swoje rzeczy i wyszła z klasy. Ja natomiast podeszłam do Zayna i Camili, którzy czekali na mnie koło drzwi, bo jak zawsze z klasy wychodzę prawie ostatnia. Kiedy stanęłam obok nich, odwróciłam głowę i zobaczyłam nową dziewczynę, która patrzy na plan i się rozgląda.
- Chodź Pezz, odprowadzę Cię do klasy. - mówi Zayn i łapie moją dłoń.
- Nie trzeba, wiecie co, pójdę pomóc Jade. - powiedziałam i dałam chłopakowi buziaka w policzek - Widzimy się później!
Podeszłam do brunetki i zapytałam, co ma teraz. Powiedziała, że hiszpański.
- To tak jak ja! Chodź, zaprowadzę Cię do klasy. - powiedziałam i złapałam ją za nadgarstek, lekko ciągnąc za sobą. Musiałyśmy wejść na pierwsze piętro, a potem dojść do końca korytarza, aby dojść do klasy od hiszpańskiego. - Siadaj tutaj, koło mnie. Oczywiście, jeśli chcesz. - powiedziałam, kiedy zajęłam swoje miejsce.
-Chętnie. Dzięki za pokazanie mi drogi do klasy. - powiedziała dziewczyna i lekko się uśmiechnęła.
- Nie ma sprawy. W ogóle jak chcesz, to później mogę Ci pokazać resztę szkoły. - zaproponowałam.
- Byłoby super, ale nie musisz tego robić. Nie chce Ci zawracać głowy i sprawiać kłopotów. Wiesz, poradzę sobie jakoś. - mówi i zerka w moją stronę.
- No coś ty! To żaden kłopot, naprawdę miło mi będzie, jak zgodzisz się na moją propozycję.
- Skoro tak, to chętnie.
- Świetnie, a teraz pokaż mi swój plan. - Dziewczyna podała mi plan lekcji i okazało się, że jest identyczny, jak mój. Mamy wybrane te same języki i zajęcia dodatkowe, poza tym jesteśmy w tych samych grupach.
Lekcja minęła bardzo szybko, zresztą nic poza omawianiem PSO nie robiliśmy. Po wyjściu z klasy złapałam znów Jade i razem poszłyśmy pod klasę od matematyki.
- W końcu jesteś. Tęskniłem. - powiedział, mój chłopak, kiedy mnie zobaczył, a następnie objął mnie od tyłu, na co ja się zaśmiałam.
- Jade to jest Zayn, jak się domyślasz mój chłopak. A to Camila, Hailey oraz Ashley moje przyjaciółki. - przedstawiłam dziewczynie moich znajomych.
- Miło Was poznać. - powiedziała brunetka, kiedy wszyscy się już z nią przywitali.
- Więc Jade czym się interesujesz? Może dołączysz do naszej drużyny cheerleaderek? - zapytała Ashley, kiedy weszłyśmy do klasy i usiedliśmy w ławkach. Chcąc nie chcąc wypchnęłam Zayna z mojej ławki, żeby na jego miejscu mogła usiąść Jade. On tylko spojrzał na mnie, kręcąc głową i się uśmiechnął, a następnie usiadł ławę przede mną.
- No nie wiem, czy cheerleading jest dla mnie. Bardziej interesuje się muzyką. - odpowiedziała dziewczyna.
-Zawsze możesz spróbować, jak nie wyjdzie to trudno. W przyszłym tygodniu pani kapitan - Hailey wskazała na mnie - ogłosi nabór.
- Dokładnie i mam nadzieję, że pojawisz się. - powiedziałam i lekko szturchnęłam ramie Jade.
Reszta lekcji minęła nam równie szybko, co dwie pierwsze godziny i w końcu nadszedł czas powrotu do domu. Jednak mój powrót trochę się opóźni, ponieważ umówiłam się z Jade, po to, aby móc ją na spokojnie oprowadzić i pokazać co, gdzie i jak.
Czekałam na dziewczynę na schodach przed szkołą, ponieważ musiała iść jeszcze do dyrektora coś podpisać. Kiedy w końcu się pokazała, wstałam, złapałam swoją torbę i ruszyłyśmy na wycieczkę po 'moim królestwie'.
Dziewczyna niewiele mówiła, w większości odpowiadała na moje pytania. Przez co wydała się bardzo nieśmiała i urocza, a zarazem tajemnicza, jakby coś ukrywała. Ale to nie moja sprawa, nie chciałam jej o nic wypytywać, zwłaszcza że znamy się dopiero kilka godzin. Ale mam nadzieję, że uda nam się zaprzyjaźnić, może to dziwnie zabrzmi, ale jakoś czuje, jakbym ją znała od dłuższego czasu... Przestałam o tym myśleć i dokończyłam oprowadzanie.
Wychodząc ze szkoły, dowiedziałam się, że Jade jeździ tym samym autobusem co ja i, że widziała mnie dzisiaj rano. Uśmiechnęłam się, kiedy mi to powiedziała, ponieważ będziemy mogły razem wracać, przez co będziemy spędzać więcej czasu razem i bardziej się poznamy.
Po powrocie do domu zjadłam obiad z członkami mojej rodziny, wybrałam ubrania na jutro i spakowałam potrzebne rzeczy na jutrzejsze zajęcia. W międzyczasie obejrzałam jeszcze jakiś serial i zadzwoniłam do Zayna. Po rozmowie z nim wzięłam długą i gorącą kąpiel. Po niej położyłam się spać. Jednak nie mogłam zasnąć, więc wzięłam telefon do ręki i weszłam na Instagrama. Wpisałam Jade Thirlwall i pokazało mi się konto dziewczyny. Wcisnęłam 'Obserwuj' i zaczęłam przeglądać jej profil. Miała naprawdę ładne zdjęcia, w sumie nie dziwię się, skoro dziewczyna jest tak śliczna. Kiedy skończyłam przeglądać jej profil, sprawdziłam jeszcze główną i wtedy też odłożyłam telefon i w końcu udało mi się zasnąć.
CZYTASZ
Everything Has Changed || Jerrie
RomancePerrie Louise Edwards - popularna, dobrze ucząca się nastolatka. Kapitan szkolnej drużyny cheerleaderskiej i przewodnicząca szkoła. Dziewczyna ma wszystko o czym każda zwykła nastolatka może pomarzyć, wspaniały chłopak, cudowne przyjaciółki i bajecz...