8. Długo Ci to kurwa zajęło, wiesz?

447 16 19
                                    

Adam

Po kilku miesiącach siedzenia w domu, w końcu wróciłem do pracy i nie uwierzycie... tam też uwielbiają moją "żonę". Nie mogąc tego znieść, udałem chorego i znów poszedłem na zwolnienie.

Z jednej strony mam dość słuchania, jaką mam wspaniałą "żonę", a z drugiej nie mogę przestać o niej myśleć. Przyłapałem się, że myślę o niej nawet podczas pieprzenia się z Martą i jak kładę się spać. Rano, to samo i w ciągu dnia też. 
No kurwa... cały dzień.

Na początku chciałem spędzać z chłopakami czas, ale temat zawsze schodził do niej i zazwyczaj kończyło się tak, że się kłóciliśmy przez nią. Każdy ją bronił. Każdy nie dał powiedzieć o niej złego słowa. Każdy miał pretensje, że tak ją potraktowałem.

W końcu zacząłem ją nienawidzić i im bardziej to czułem, tym częściej o niej myślałem.

Chcąc nie chcąc, wspominałem jaka była namiętna w moich ramionach. No ogień, nie kobieta.

Muszę przyznać, że... brakuje mi jej.

~***~

Przed świętami Bożego Narodzenia, zacząłem się dziwnie czuć. Rozglądam się po domu, jakbym czegoś szukał.
Czegoś ewidetnie mi brakowało.

Zacząłem szukać nie wiadomo czego, po szafkach, komodach, aż znalazłem na dnie szuflady, jakiś album z napisem "Tylko dla Ciebie".

Otworzyłem i zacząłem czytać odręczne, piękne pismo.

"Kochany mężu,
Jesteś dla mnie wszystkim i pragnę dać Ci wszystko, o czym marzysz. Tym albumem chcę Ci pokazać moją miłość i zaufanie jakim Cię obdarzam.
Byłam, jestem i będę tylko twoja... na zawsze.
Kocham Cię... nad życie.
Twoja żona
Ewelina".

Przekładam kartkę i aż oczy chcą wyjść mi z orbit.

Ja pierodlę... ona zrobiła dla mnie sesję erotyczną.

Przyglądam się z zachwytem każdemu zdjęciu.
Ona jest przepiękna i bardzo seksowna.

Sporo zdjęć jest z jakiegoś studia, ale reszta jest ewidentnie robiona w tym domu. Prawdopodobnie robiłem je ja.

Kilka zdjęć najbardziej przykuwa moją uwagę.
Są zrobione w jakimś ciemnym pokoju, gdzie Ewelina jest przypięta do jakichś łańcuchów.

Kurwa jego mać, to bogini seksu!
Dlatego się z nią ożeniłem!

Ale zaraz... takiego pokoju... nie ma w tym... domu...

Spojrzałem na zamknięte drzwi w sypialni, które niby są graciarnią i jak głupi zacząłem szarpać z całych sił drzwi, ale ani drgnęły. Znów zacząłem szukać jakiegoś klucza po szafkach. Powywalałem wszystkie szafki i szuflady, aż w końcu znalazłem jakiś klucz, który pasował do zamka.

Gdy wszedłem do środka, to oniemiałem.
Mieliśmy pokój do zabaw BDSM!

Rozglądam się po nim, obserwując każdą rzecz, aż mój wzrok padł na kamerę stojącą na statywie.

No błagam... jeśli kręciliśmy seks taśmy, to jestem idiotą, że się jej pozbyłem.

Szybko wyciągnąłem z kamery kartę i poszedłem do salonu podpiąć ją do telewizora.
Miałem rację... tych filmów jest od cholery.

Włączam pierwszy film z dnia 25 grudnia 2019 roku.

Patrzę, jak ustawiam kamerę na stoliku w salonie, bo obejmuje kominek, po czym wstaję i słychać głosy w tle.

Moje Dorosłe ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz