Adam
Kiedy Ewela wyszła z pokoju, by przywitać gości, dosłownie moje serce zabiło szybciej. Jest niewiarygodnie piękna i naprawdę się dziwię, że ona tego nie widzi. Przyznaję, nie za bardzo lubię ją w czerni, ale dziś wygląda niesamowicie. No nie mogę oderwać od niej wzroku. Jest taka zmysłowa i tajemnicza. Mimo wczorajszej nocy, dziś zajebiście rozpala moje zmysły.
Oczywiście, oboje skupiliśmy się na naszych przyjaciołach i dzieciach, przez co prawie nic nie mieliśmy dzisiaj, ze sobą do czynienia.Narazie pępkowe trwa na dole, bo każdy chcę zobaczyć nasze dzieci. Są już prawie wszyscy. Brakuje tylko Natki z Oskarem i Maksa, ale oni mają się trochę spóźnić.
- Powiesz mi... co Ci jest? - pyta Adrian, stojąc obok mnie, ze szklanką whisky w ręku.
- Uwierzysz, że... - nachylam się w jego stronę i szepczę. - ...wczoraj, pierwszy raz przeżyłem najgorszy seks z Ewelą? - aż się zakrztusił.
- Co? To w ogóle możliwe? - przytaknąłem ruchem głowy, upijając łyk swojego trunku. - Ale... ale jak to?
- Mówiłem Ci wcześniej, że mnie unika. Teraz już wiem dlaczego... - zaczynam po cichu, tłumaczyć mu wczorajszą sytuację. Nawet nasz seks. - ...a wiesz co jest najlepsze? Ona udawała orgazm... rozumiesz to? - patrzy na mnie, jak na kosmitę.
- Ja pierdolę... nie wierzę.
- To uwierz. - zaciskam szczękę.
- Co teraz zrobisz?
- Nie mam pojęcia, Ad. Nie wiem, jak do niej dotrzeć. Jak odzyskać, moją Bogini. - wyznaję z bólem.
- Musisz być bardzo delikatny.
- Wiem... naprawdę się starałem, ale to nic nie dało.
- A może... spróbuj ostrzej... - mówi ostrożnie.
- Co masz na myśli?
- Skoro delikatnie... nie pomogło... zmuś ją do odkrycia "kart". - spojrzałem na niego, a on lekko się uśmiechnął.Nagle do domu weszli ostatni goście. Zaczęli witać się z Ewelą, wręczając jej prezenty. Gdy podchodzę do nich, słyszę coś, co sprawia, że wybucham i przestaję nad sobą panować.
- Cześć, grubasku... - mówi Maks, przytulając spiętą Ewelę. - ...to dla waszych potworków. - spojrzał na nią z głupią miną. - Zdajesz sobie sprawę, że powiedzenie "czarny wyszczupla" , w twoim wypadku nie... - nie kończy bo zajebałem mu z pięści twarz, że aż upadł.
- Adam!
- Bardzo dobrze! Nigdy gnoja nie lubiłem. - krzyczy teściu.
- Radzę Ci stąd spierdalać. - warczę swoim tonem.
- Pojebało Cię? - pyta bezczelnie, więc złapałem go jak szmacianą lalkę i dosłownie wyrzuciłem za drzwi.Zaraz przy moim boku, pojawił się Adrian, rzucając w nim tym pożal się Boże prezentem i jego skórzaną kurtką.
- Pierwszy i ostatni raz, obraziłeś moją żonę! - drę się, czując jak ogarnia mnie furia.
- To były żarty, kurwa!
- Wypierdalaj z takimi żartami! Masz pojęcie, jak ona źle się czuje w swoim ciele? Kurwa robię wszystko, żeby poczuła się piękna, BO ONA JEST PIĘKNA, WŁAŚNIE TAKA! A ty, kurwa takimi pojebanymi żartami, zaniżasz jej i tak już niską samoocenę! Spieprzaj mi z oczu i nigdy więcej się nie pokazuj!
- Jestem jej przyjacielem. - syczy.Jeszcze ma czelność mi pyskować.
- Właśnie przestałeś nim być. Zjeżdżaj!
Wchodzimy do domu, do kompletnej ciszy. Każdy na mnie patrzy ze zrozumieniem, ale mojej małej nie widzę.
- Gdzie Ewela? - pytam.
- Uspokaja Alusia... wystraszył się. - Chryste...Idę sprawdzić co u nich, zaglądając przez szparę w drzwiach. Moja mała tuli go do piersi, a on jeszcze pociąga nosem. Przez furię, w ogóle nie słyszałem płaczu mojego syna.
CZYTASZ
Moje Dorosłe Życie
RomanceJest to trzecia część książki pt.: Moje Grube życie. Zalecane jest przeczytanie najpierw dwóch poprzednich części. W tej części, główna bohaterka Ewelina musi się zmierzyć nie tylko z amnezją Adama, który nie potrafi się odnaleźć w nowym życiu, ale...