"Po raz pierwszy czuję, jakby świat nie stał na głowie, jakby wszystko było we właściwym miejscu, no może tylko niewłaściwym czasie"
Sharon Stone
Nie siedzieliśmy za długo z April, ale Luke oddał im ich sypialnie, a my mamy nierozkładaną kanapę. Przez godzinę wierciliśmy się i próbowaliśmy ułożyć wygodnie. Luke przyniósł pościel z sypialni, ale ona notorycznie z nas spada albo dziwnie się zawija. Jego stopy wystają poza kanapę. Może dlatego śpi w skarpetkach, a to całkiem zabawny widok. W końcu wciąga mnie na siebie, co sprawia, że moje piersi przyciskają się do jego piersi. Jego dłonie wsuwają się pod moją koszulkę, którą wzięłam, jako piżamę. Czuję jego usta na mojej szyi, gdy moja głowa chowa się w zagłębieniu jego szyi.
– Gdzie są moje dresy, które ci pożyczyłem? – pyta ni stąd ni zowąd.
Unoszę głowę, aby spojrzeć mu w oczy.
– W domu. Zapomniałam – wyciągam dłoń, aby przeczesać mu włosy – Jutro ci przyniosę.
Nie odpowiada, zamiast tego jego wargi muskają moje, a jedna z dłoni wsuwa się pod gumkę od moich spodenek do spania. Włosy stają mi dęba, zarazem z ekscytacji, jak i przerażenia. Nasze spojrzenia się krzyżują, gdy jego palce delikatnie przebiegają przez moją skórę. Całuję go pierwsza, ale z tej porywczości nie trafiam w jego usta, a co najwyżej jego kącik. Nie zniechęcam się.
– W kółko myślimy o przyszłości, a zapominamy o tu i teraz. Nie chcę za cztery miesiące zastanawiać się, czy mogliśmy zrobić więcej – a teraz nie chcę myśleć o tym, co zrobimy za te cztery miesiące. Chcę być tu i teraz. Czuć tu i teraz. W końcu udaje mi się trafić w jego usta. To nie pierwszy nasz tak dziki pocałunek, ale pierwszy, przy którym jego dłoń ściska mój nagi pośladek. Pierwszy, który ja tak zachłannie inicjuję. Nasze języki tańczą ze sobą, gdy on podszczypuje i ściska moje ciało. Wiercę się, chcąc znaleźć lepszy kąt do pocałunku, ale gdy moja noga wsuwa się pomiędzy jego nogi, czuję wypukłość. Cóż, to chyba ten słynny penis, o którym czyta się w książkach. Penis we wzwodzie bym nawet powiedziała. Cóż, tajemnicą nie jest, że podniecenie mężczyzn jest łatwiejsze do wyczucia. Gdy moje kolano naciska mocniej, jakbym chciała sprawdzić sama nie wiem co, Luke przerzuca nas tak, że to ja jestem na dole, a on na górze. Czuję jego uśmiech przy moich wargach i odwzajemniam się tym samym. Jest mi gorąco. Wyobrażam sobie różne scenariusze, co mogłoby się jeszcze wydarzyć , jak mogłaby potoczyć się reszta tej nocy, ale trudno skupić mi się na wyobrażeniach, gdy on całuje mnie po szyi.
– Luke... – nie wiem, co chcę powiedzieć. Po prostu poczułam potrzebę powiedzenia jego imienia.
Jednak to go ostudza.
– April śpi w pokoju obok – cholera, jak mogłam o niej zapomnieć? Pierwszy raz byłam tu i teraz. Moje serce wali, jak szalone, a każde jego przeciągnięcie dłoni po mojej skórze wydaje się milion razy intensywniejsze, niż zazwyczaj. Zachowuję się dziko, gdy to ignoruję i znów złączam nasze usta. Luke ciągnie za moją dolną wargę, a mi z ust ulatuje jęk, gdy mocniej ściska mnie w tali. Dokładnie w tym samym momencie ociera się o moje udo, a moje oczy przybierają wielkość podstawki do herbaty. Mruczy w moje usta, a ja robiąc się nagle odważną chcę wsunąć dłoń w jego spodenki. Zobaczyć, o co tyle zamieszania.
– Kurwaa – przeklina cicho - Nie tak – mówi uparcie – Nie na tej obskurnej kanapie. Nie, gdy za ścianą jest dziewczyna brata - szepcze do mojego ucha.
Odsuwam dłoń i robię to w idealnym monecie, ponieważ drzwi wejściowe się otwierają i do mieszkania zatacza się Jack. Widziałam takiego Luke'a, dokładnie takiego samego, pozbawionego nadziei, gdy krzyczałam mu, że jest inaczej. Emocje opadają, czuję tylko żal. Luke podnosi się z kanapy. Nic nie mówi, po prostu prowadzi go do sypialni. Słyszę szept April, która musiała się przebudzić. Luke dostał realną szanse. Realnych ludzi, którzy pokazali mu zmianę. Realną, perspektywiczną prace, może wręcz fach w ręce. Poznał inną dziewczynę, która w nim to zobaczyła. A Jack co? Allison wmawia mu, że nie zasłużył na więcej. Nie wiem ile czasu mija nim Luke wraca do salonu i opada na fotel.
CZYTASZ
WORDPLAY 2020 {Hemmings 2.0}
FanfictionMission Beach to małe miasteczko w Australii. Mieszka w nim kilku złych chłopców, ale żaden nie ma tak zepsutej reputacji, jak Luke Hemmings. Jest też dobra dziewczynka, najlepsza uczennica, zapalona fotografka. Łączy ich to, że nic o sobie nie wied...