Przypominam, że to tylko tłumaczenie, a książka należy do @hi_imtired
(Trzecia osoba)
Midoriya siedział w swojej nowej ławce, w swojej nowej szkole. Miał małe wprowadzenie, zanim usiadł. Nikt tak naprawdę nie zwracał uwagi na niego, nie miał nic przeciwko temu. Ich pierwsza lekcja to angielski, w tej samej sali.
Midoriya lubił angielski, odnalazł go dosyć łatwym, nawet jeśli był to inny język niż jego własny. W swojej poprzedniej szkole brał udział w rozszerzeniach paru przedmiotów, ponieważ miał potencjał, ale ta szkoła ich nie posiadała.
Wszystkie rzeczy o których mówiła nauczycielka angielskiego miały już dla niego sens, jednak i tak je zapisał, zachowując stronę ładną i schludną podczas tego. Na końcu lekcji była przerwa. W tej szkole, odbywały się trzy lekcje dziennie, każda oddzielona przerwą.
Midoriya usiadł cicho w swojej ławce. Dalej nie miał apetytu, więc przepisał dodatkowy angielski do swojego zeszytu. Nauczycielka angielskiego podeszła do niego.
'Ty jesteś tym przeniesionym uczniem, słyszałam, że ominął cię miesiąc z kawałkiem szkoły?' Powiedziała.Midoriya spojrzał na nią i wymusił uśmiech po części szczerze.
'Tak.. Miałem mały wypadek..' Midoriya wybełkotał.
'Oh, mam nadzieję, że wszystko teraz w porządku... gdybyś potrzebował pomocy, śmiało mnie pytaj..' powiedziała z uśmiechem i spojrzała na jego zeszyt.'Hej~ jesteś tak właściwie dobry w angielskim... to bardzo schludne pismo...' zauważyła.
Midoriya spojrzał na swój zeszyt, a później na nią.
'N-nie całkiem... ale rozszerzałem angielski w poprzedniej szkole więc myślę, że jestem w porządku...' Midoriya zrobił nerwowy uśmiech.Nauczycielka wyglądała na szczęśliwą, tak jakby nikt nie brał jej lekcji na poważnie.
'To świetnie. Dobrze, zobaczymy się na jutrzejszej lekcji.' powiedziała gdy odchodziła.
Midoriya wypuścił powietrze, zauważając niepokój który czuł gdy musiał się uspołeczniać.Przerwa trwała tylko 20 minut,później zadzwonił dzwonek i uczniowie wbiegli z powrotem do sali, razem z nauczycielem matematyki. Midoriya rozszerzał też matematykę, więc materiał którego uczył nauczyciel był dla niego nawet łatwy.
'Otwórzcie swoje podręczniki i zróbcie każde zadanie z tablicy!' Nauczyciel powiedział.
Midoriya wzdrygnął się, potem powoli podniósł rękę. Podczas gdy uczniowie rozmawiali i wykonywali zadanie, nauczyciel podszedł do niego.'Jesteś przeniesionym uczniem, prawda? Potrzebujesz pomocy z zadaniem? Trochę ominąłeś...' zapytał.
'Oh- nie, rozumiem zadanie.. PO prostu nie dostałem jeszcze podręczników...' Midoriya nieśmiało wyjaśnił.
'Ah, rozumiem. Powinny być w bibliotece, dostaniesz list gdy będą gotowe do odebrania.'Nauczyciel spojrzał na osobę siedzącą w ławce obok.
'Momo, mogłabyś podzielić się swoim podręcznikiem z Midoriyą? Nauczyciel powiedział.
Dziewczyna w czarnych związanych w kucyka włosach spojrzała na nauczyciela, a później na chłopaka.'Nie mam nic przeciwko..' powiedziała.
Wstała, przesunęła swoją ławkę do Midoriyi i ponownie usiadła, nauczyciel poszedł pomagać innym uczniom.
'Jestem Momo Yaoyorozu, jesteś Izuku Midoriya, prawda? Powiedziała.'Ja- um tak! Miło cię poznać! Midoriya powiedział z uśmiechem.
Momo chwilę mu się przyglądała przez chwilę, wyglądał na onieśmielonego.
'Wydajesz się dojrzały, wszyscy chłopcy w tej szkole są zboczeni. Ty nie spojrzałeś na moje...' urwała, myśląc, że najlepszą opcją będzie nadmienić jej melony.'Hm?' Midoriya niewinnie zapytał, przekrzywiając głowę.
Spojrzała na niego trochę dłużej , uśmiechając się i wypuściła lekki chichot.
'Nie ważne.. wydajesz się miły..' powiedziała otwierając swój podręcznik po środku ich ławek.'Dzięki za dzielenie się książką ze mną...' uśmiechnął się, a następnie trudząc się ze starannym rozporządzeniem strony. Nie mógł utrzymać linijki swoją chorą ręką.
Jego uszkodzona ręka okropnie bolała gdy nakładał na nią jakikolwiek nacisk, nawet jeśli powiedziano mu, że będzie to dobre dla leczenia. Nie dostał nowego gipsu, lekarze powiedzieli, że może zostać w bandażu, a na noc w specjalnej opasce.'Co się stało z twoją ręką?' Zapytała.
'Tylko.. wypadek... Jest złamana..' wybełkotał śmiejąc się nerwowo.
'Złamana? Nie powinna być w gipsie?' Zapytała.
'Gips się ześlizgnął, lekarz powiedział, że nie ma problemu bez niego..'
'Oh okej..' odpowiedziała.Midoriya pomyślał przez moment, później linijkę przytrzymał swoim łokciem. Rozdzielił swoją kartkę czerwoną, prostą linią, po czym wziął czarny długopis i zapisał pytanie. Oboje robili zadania w ciszy, po 10 minutach podnieśli ręce.
Spojrzeli na siebie.
'Utknąłeś/aś?' powiedzieli w tym samym momencie. Uśmiechnęli się i cicho zaśmiali. Nauczyciel zatrzymał się przed ich ławką.
'Potrzebujecie pomocy?' Zapytał.
'Oh- Skończyłem zadania...' Midoriya powiedział.
'Ja też..' Momo dodała.'Oh, wiedziałem, że Momo będzie szybka... lubisz więc matematykę?' Zapytał Midoriyi, po chwili sprawdzając jego odpowiedzi z zeszytu.
'Rozszerzałem matematykę w mojej starej szkole, więc tak myślę..' Midoriya wybełkotał.'Oh, to świetnie! Więc możecie robić pytania 8-16.' Powiedział.
Dwoje uczniów pokiwało głową i wróciło do pracy. Dzwonek na obiad zadzwonił zanim którekolwiek z nich zdążyło zrobić wszystkie zadania.
Wszyscy w klasie wybiegli z pomieszczenia.Midoriya i Yaoyorozu spokojnie spakowali swoje rzeczy, później wyciągnęli swoje jedzenie które jedli w ciszy. Zostali sami w klasie. Dziewczyna wbiegła do sali, ale Midoriya jej nie kojarzył. Nie była kimś z jego klasy.
'Momo~ czemu nie przyszłaś na stołówkę? dziewczyna zapytała.
'Bo jest tam za głośno. Tutaj jest cicho...' Momo odpowiedziała.
Dziewczyna spojrzała na Midoriyę, po czym podbiegłą do jego ławki.'Ej! Jesteś tu tylko po to żeby uderzać do Momo, nie prawda ty zboczeńcu?!' podniosła głos.
'U- uderzać? Cz- czemu miałbym kogoś uderzać?' - Midoriya się zakrztusił.
'Nie- Mina jest dobrze... Jest nowym uczniem, jest naprawdę niewinny..' Momo wyjaśniła.'Oh, naprawdę?' Popatrzyła na przerażonego nastolatka. 'Sorki nowy. Wszyscy chłopcy tu są zboczeńcami.'
'N- naprawdę? Wszyscy? - wybełkotał,
'Większość. Ale, jeśli Momo cię lubi to oznacza, że jesteś przyzwoity.' Mina westchnęła.
Momo wypuściła powietrze. 'Przepraszam Midoriya, ona tak robi..''W porządku.. um.. gdzie jest łazienka?' Midoriya zapytał.
'Na końcu korytarza, na lewo.. zobaczysz znaki na ścianie.' Momo wyjaśniła.
'Dzięki..'
Midoriya odłożył swoją śniadaniówkę, wstał, lekko się ukłonił zanim wyszedł z sali i szedł wzdłuż korytarza.Dziewczyny wydawały mu się straszne.
CZYTASZ
PL tłumaczenie Change [Depressed Izuku (BNHA/MHA, Tododeku)]
FanfictionKSIĄŻKA NIE JEST MOJA, TO TYLKO TŁUMACZENIE Została napisana przez @hi_imtired więc jak czytacie to tłumaczenie wejdźcie także na oryginał, spokojnie mam zgodę na tłumaczenie <3 [AU bez mocy/umiejętności] (OSTRZEŻENIE; książka zawiera momenty kt...