Rozdział 6

2.9K 198 169
                                    

(Trzecia osoba)

Gdy Midoriya wszedł do klasy w poniedziałek został przywitany przez Momo. Dał jej drobny uśmiech, później pomachał do niej podczas gdy kładł torbę na swojej ławce. Jego wujek poszedł spotkać się z dyrektorem tego ranka, więc czuł się trochę niespokojnie.

'Dostałeś gips?' Wspomniała.
'Oh, tak... powiedzieli, że wolno się goi więc założyli go z powrotem...' Midoriya się uśmiechnął.
'Mogę go podpisać?' Uśmiechnęła się.
'Oh! Pewnie!' Midoriya usiadł i wyjął pisak.

Wzięła pisak i napisała 'Momo <3' na nim. Midoriya spojrzał na jej imię z uśmiechem. Miał przyjaciela. Uszczęśliwiło go to.
'Masz na coś alergię? Możesz dziś zostać na obiad..' Powiedziała.

'Oh, dziękuję! Nie mam żadnych alergii.' Midoriya odłożył pisak.
'Okej, dam znać kucharzom...' wyjęła swój telefon.
Kucharzom? Miała na myśli swoją mamę? Midoriya wzruszył ramionami. 

Dzwonek zasygnalizował początek lekcji, wszyscy weszli do klasy. Wychowawcza szybko minęła, Momo i Izuku większość czasu rozmawiali o teoriach naukowych. Na angielskim oddali wypracowania i pracowali nad powtórką z egzaminu.

Nauczyciel powtarzał wszystkim jak ważne jest, żeby słuchać, ponieważ wybór szkoły do którejś ktoś pójdzie opierał się głównie na egzaminach. Mimo tego, że bardzo łatwo było dostać się do pobliskiego liceum, nawet tego prywatnego. 

Ale Midoriya miał inny cel. Chciał dostać się do UA. Liceum dla elitarnych uczniów. Nie każdy tam był super intelektualny, niektórzy szli tam dla sportu. Ale żeby się dostać trzeba było mieć co najmniej średnią 4 ze wszystkich przedmiotów lub  80% z egzaminu.

Midoriya był piątkowym uczniem, więc nie było to dla niego problemem. Powodem dla którego chciał tam iść było to, że byłą to szkołą z internatem, a lekcje chemii i matematyki wyglądały na trudne, albo słowami Midoriyi zabawne. Nie było ciężko dostać się do szkoły, biorą każdego roku 100 uczniów. Midoriya miał nadzieję, że się dostanie.

Na matematyce dostali próbny test. Midoriya skończył go przed wszystkimi, dla niego był prosty. Nauczyciel pozwolił mu nawet zrobić licealny próbny test, który także okazał się dla niego prosty. Momo też spróbowała zrobić test licealny, ale nie dokończyła go.

Podczas obiadu, Midoriya wyjaśnił jej równania z testu licealnego których Momo nie mogła zrozumieć. Mina ich obserwowała i wyglądała na bardzo zmieszaną, więc ukradła jedzenie Momo. Na wf Midoriya usiadł i obserwował, bo dalej nie mógł ćwiczyć.

Minato posyłał Midoriyi spojrzenia, co sprawiło, że drżał. Zdecydował popracować nad jakimś egzaminem, co sprawiło, że lekcja szybciej minęła. Pod koniec dnia, Midoriya pakował się do torby. Ale, w przeciwieństwie do większości innych dni, nauczyciel był w sali. Obserwując Minato. 

Minato patrzył na Midoriyę, ale ten go ignorował.
'Gotowy?' Momo spytała.
'Tak!' Midoriya uśmiechnął się.
Oboje zmierzali do drzwi, ale zanim Midoriya mógł wyjść Minato pociągnął go za kołnierz i rzucił nim o ziemię.

'Hej! Co ty robisz?!' Nauczyciel krzyknął biegnąc.
Pomógł wstać Midoriyi na nogi, po czym złapał Minato za ramię.
'Ten kutas jest za miły dla mojej suki!' Minato uśmiechnął się.

'Mówiłem ci, nie możesz kogoś posiadać. To prawa człowieka.' Midoriya wytrzepał się z kurzu.
Minato wyszarpał swoje ramię i minął nauczyciela biorąc zamach pięścią w stronę Midoriyi. Midoriya wzdrygnął się, ale pięść go nie uderzyła.

Otworzył oczy, różowo włosa dziewczyna stałą przed nim blokując uderzenie.
'Mina?' Midoriya wybełkotał.
Mina spojrzała na niego i się uśmiechnęła.
'Zastanawiałam się na czym wam tak długo schodzi!' Spojrzała na Minato. 

'To dowód którego potrzebowaliśmy. Minato, gabinet dyrektora.' Nauczyciel powiedział, wziął ucznia za ramię i wyciągnął go z sali. Momo i Mina patrzyły na mniejszego nastolatka.
'On cię dręczył czy coś?' Momo spytała.

Midoriya podrapał się po głowie i nerwowo zaśmiał.
'Może?' Wybełkotał.
'Jesteś taki słaby! Trzeba było mi powiedzieć, pobiłabym go za ciebie!' Mina uśmiechnęła się.
'Mina to nieodpowiedzialne.. Minato jest groźny, przepraszam... Powinnam wiedzieć, jest zły, że zawsze jesteś przy mnie, prawda?' Momo zapytała.

'Ta...' Midoriya wyszedł z sali. 'Raz go zapytałem czemu cię kocha... Powiedział coś o bielkich walonach? Powiedziałem, że nie wiem co to bielki walon a on mnie uderzył...' Midoriya wyciągnął buty z szafki i zdjął kapcie szkolne. 

'Co to bielki walon?' Midoriya zapytał, po czym spojrzał na Minę i Momo.
Mina starała się wstrzymać łzy śmiechu, Momo patrzyła zażenowana. Wyszli ze szkoły.
'Izuku! Zamień N i W!' Mina zachichotała i klepnęła Momo w plecy.
'Wielkie balony?' Midoriya wybełkotał.
Mina upadłą na ziemię przez nieprzerwany śmiech. Midoriya i Momo zatrzymali się i na nią patrzyli.
'Jesteś taki niedojrzały Mina!' Momo powiedziała.
'Nie rozumiem? Co to są balony?' Midoriya wyglądał na zdezorientowanego. 
'Cycki Midoriya! To piersi!' Mina nie mogła wytrzymać ze śmiechu. (Tutaj nie umiałam inaczej tego przetłumaczyć ale jest mowa o 'big titties' czyli wielkich cyckach, Midoriya był na tyle niewinny, że przekręcił literki <3)

Midoriya zakrył usta.
'Dlaczego jest tyle nazw na piersi?' Midoriya wybełkotał.
'Nie wiem. Po prostu się tym nie przejmuj...' Momo westchnęła.

Mina wstała i wytarła łzy z oczu. We trójkę kontynuowali drogę. Mina zaśmiała się do siebie. 
'Hej Izuku, a wiesz co to muszelka?' Mina parsknęła.
Momo uderzyła ją w głowę.

'Oczywiście, że wiem!' Midoriya stwierdził.
Dziewczyny go obserwowały.
'Przyjaciel rodziny miał parę, ale myślę, że wolał kamienie...' Midoriya wyjaśnił.
'O Mój Boże myślał, że chodziło mi o prawdziwą muszelkę..' Mina szepnęła do Momo.

Momo westchnęła.
'Przestań skażać jego niewinne myśli...' Momo powiedziała Minie. 
Luksusowe auto zatrzymało się przy trójce nastolatków, a kierowca wyszedł z samochodu. Dla Midoriyi, wyglądał jak jakiś lokaj.

'Witaj, czy ty i twoi przyjaciele potrzebujecie podwózki? Właśnie wracałem...' mężczyzna powiedział.
'Byłoby cudownie, dziękuję..' Momo powiedziała z uśmiechem.

Mężczyzna otworzył drzwi, Momo weszła do środka. Mina podbiegłą do lokaja i poklepała go po plecach.
'Co tam Alfie?!' Mina uśmiechnęła się i wskoczyła do auta. Spojrzał na nastolatka.

Midoriya wzdrygnął się, ukłonił mężczyźnie i usiadł w aucie. 
Lokaj zamknął drzwi i poszedł na przód auta. Mina poklepała Midoriyę w plecy.
'Momo jest bogata, nie bądź zdziwiony!' Mina parsknęła.
'O- okej?' Midoriya wybełkotał.

Mina spojrzała na gips Midoriyi i zauważyła imię Momo.
'Hej! To nie fair! Też chcę podpisać!' Mina się nadąsała.
'Oh, możesz jeśli chcesz...' Midoriya się uśmiechnął.
Mina wyciągnęła różowy marker znikąd i napisała 'Mina!!' 

'Dzięki..' Midoriya powiedział z czarującym uśmiechem.
Mina się zarumieniła.
'Aw, jesteś taki słodki Izuku!' Potargała jego włosy.
Momo uderzyła Minę w głowę po raz kolejny.

PL tłumaczenie Change [Depressed Izuku (BNHA/MHA, Tododeku)]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz