Rozdział 35

1.8K 112 139
                                    

(Trzecia osoba)

Zaczął się nowy dzień, dzień w który Todoroki i Midoriya mięli iść na pierwszą randkę. Oboje siedzieli na tyle autobusu w niezręcznej ciszy.
'Więc.. um... gdzie jedziemy?' Midoriya zapytał cicho.

'To sekret... rozplanowałem cały dzień...' Todoroki uśmiechnął się szczęśliwie.
Midoriya uśmiechnął się widząc jego uśmiech i oparł głowę o ramię Todorokiego. 'Okej...' 
Todoroki przeczesał palcami włosy Midoriyi. Przez moment oboje siedzieli szczęśliwie i cicho.

'Jesteśmy prawie na naszym przystanku...' Todoroki nacisnął przycisk stop w autobusie.
Midoriya przewiesił torbę na ramieniu i przygotował się na wyjście. Kierowca autobusu zjechał na przystanek autobusowy, Todoroki i Midoriya wstali. Oboje wyskoczyli z autobusu, Midoriya rozejrzał się dookoła, byli przy kręgielni.

'Oh! Kręgle! Idziemy na kręgle?' Midoriya zapytał.
'Tak...' Todoroki złapał rękę Midoriyi.
Midoriya przeciągnął Todorokiego do budynku z podekscytowanym uśmiechem. Todoroki podszedł do recepcji i zapłacił, później oboje byli już w drodze do ich toru.

'Wcześniej byłem tylko raz na kręglach...' Midoriya wspomniał podnosząc kulę do kręgli.
'Naprawdę? Często chodzę na kręgle z rodzeństwem...' Todoroki podniósł ciężką kulę.
Midoriya spojrzał na swoje imię, po czym na kręgle. Obserwował tor po czym popchnął kulę. Przewrócił siedem kręgli.

'Hmm.. okej...' Midoriya wybełkotał.
'Co?' Todoroki zapytał.
'Oh, zastanawiałem się tylko jak szybko popchnąć kulę odnosząc się do długości i szerokości toru...' Midoriya wybełkotał.
'Oh... czemu?' Todoroki zapytał.
'Żebym mógł zdobyć Strike..' Midoriya popchnął kulę wzdłuż toru, zdobył Spare (Strike - gdy przy pierwszym rzucie strąci się wszystkie kręgle; Spare - gdy przy pierwszym rzucie strąci się np. 7 kręgli a przy drugim pozostałe)

'Nie sądzę żebyś mógł użyć matematyki i przewidywania żeby zdobyć Strike'i...' Todoroki powiedział popychając kulę po torze, zdobył Strike.

'Naprawdę? Ja myślę, że to możliwe...' Midoriya podniósł kulę i popchnął ją po torze. Zdobył Strike. 'Widzisz?' 

'To mogło być szczęście... Liczy się technika...' Todoroki popchnął kulę, znowu zdobył Strike. Midoriya narzekał, popchnął kulę i zdobył Strike.

'Być może... ale mam złą techniką a mimo to zdobywam Strike'i...' Midoriya uśmiechnął się.

Spędzili grę narzekając czy możliwe jest zdobycie Strike'ów używając matematyki, a na końcu, Midoriya wygrał.
Miał 10 Strike'ów i jeden Spare.

'Myślę, że mam rację...' Midoriya uśmiechnął się.

Todoroki westchnął, miał na końcu 6 Strike'ów.

'Cóż, w każdym razie... chodźmy, mamy rezerwację na film...' Todoroki uśmiechnął się.

Midoriya złapał szybko powietrze. 'Serio?? Chodźmy!' 
Po zwróceniu butów, Midoriya wyciągnął Todorokiego z budynku. Szli wzdłuż drogi do centrum handlowego, gdzie znaleźli kino. Todoroki miał wcześniej zamówione bilety, więc od razu weszli na salę i usiedli.

Nie długo później film się zaczął. Midoriya chrupał popcorn podczas oglądania filmu, zadowolony uśmiech pojawił się na jego twarzy. Todoroki był zbyt zajęty tym jak słodki był Midoriya, więc nie mógł skoncentrować się na filmie. Spojrzał na rękę Midoriyi i położył swoją na niej.

Midoriya spojrzał na Todorokiego. Obserwował wyższego nastolatka, później ich ręce. Wypuścił cichy chichot i po chwili luźno trzymał rękę Todorokiego. Niższy nastolatek położył głowę na ramieniu chłopaka obok. Oboje oglądali film do samego końca.

Na końcu filmu, poszli do restauracji ramię w ramię. Nie rozmawiali za wiele, ani też nie czuli się niekomfortowo w ciszy. Znaleźli miejsce w restauracji, zamówili jedzenie i rozmawiali o swoich ulubionych daniach. Todoroki powiedział Midoriyi, że kocha zimną sobę, a Midoriya odpowiedział, że uwielbia Katsudon, który zamówili.

Po obiedzie złapali autobus do akademika. Midoriyi ulżyło, że już wracali, tęsknił za ich mieszkankiem.
'Masz zadanie domowe?' Todoroki zapytał.
'Nie mam...' Midoriya zdjął swoją kurtkę i powiesił ją na krześle.

To dobrze...' Todoroki wyciągnął małe etui na pierścionek z kieszeni. Otworzył je i trzymał przed Midoriyą. Były tam dwa srebrne pierścionki, oba z zielonymi kryształami.
'Midoriya... będziesz moim chłopakiem?' Todoroki uśmiechnął się.

Midoriya patrzył na pierścionki, pokochał je. Jego twarz się rozpromieniła i pokiwał głową.
'Tak...' Midoriya zachichotał.
Todoroki szczęśliwie wsunął mniejszy pierścionek na palec Midoriyi, a większy pierścionek na swój. Trzymał dłonie Midoriyi. Midoriya stanął na palcach i szybko pocałował Todorokiego. 
Todoroki zarumienił się, sekundę później dołączył do niego Midoriya.

'Jesteś taki uroczy...' Todoroki podniósł Midoriyę i zaniósł go do swojego pokoju. Delikatnie położył Midoriyę na swoim łóżku i go przytrzymał.
'N-nie jestem uroczy... jestem przystojny.' Midoriya wyjąkał.
'Z pewnością...' Todoroki uśmiechnął się.

Łagodnie skradł pocałunek od nastolatka przed sobą. Oboje rozpływali się w sobie, jakby ciepło pocałunku podpaliło ich ciała. Midoriya lekko rozchylił usta, pozwalając Todorokiemu do włożenia w nie języka. Ich języki tańczyły razem wokół siebie. Midoriya mógł ledwo oddychać, było mu słabo, ale satysfakcja była zbyt wspaniała żeby się przejmował.

Todoroki powoli się oddalił, patrzył na chłopaka przed sobą.
'Musisz być aniołem... jak ktoś może być tak atrakcyjny...' Todoroki delikatnie wśliznął ręce pod bluzkę Midoriyi, Midoriya zadrżał.
'U-um... będziemy uprawiać seks...?' Midoriya zapytał.
Todoroki patrzył na Midoriyę i po chwili się uśmiechnął.

'Nie, dopóki nie będziesz chciał...' Todoroki wybełkotał.
Midoriya zagryzł wargę i odchylił głowę w zamyśleniu.
'Nie wiem...' Midoriya zasłonił swoją zawstydzoną twarz.
Dało się zauważyć, że był napalony, był jak otwarta książka.
Być może pocałunek rozpuścił cały jego rozsądek.

Todoroki przytrzymał ręce Midoriyi nad jego głową.
'Obiecuję... sprawię, że poczujesz się dobrze...' Todoroki bezmyślnie wybełkotał całując miękką skórę Midoriyi. Midoriya zamknął oczy.
'A-ale co jeśli to będzie boleć...' Midoriya dąsał się.
'Jeśli będzie boleć.. możesz powiedzieć żebym przestał...' Todoroki wyszeptał przy jego uchu. Midoriya zadrżał.

(Moi Drodzy, nie tłumaczę takich momentów, przepraszam tych którzy na to czekali. Midoriya dowiedział się nowych zwrotów i nastoletnich męskich potrzeb o których sam nie wiedział. Do jakiejś ogromnej akcji nie doszło ale jednak Midoriya był bardzo zażenowany gdy Shoto go usatysfakcjonował. Na początku był też zły, że chłopak robi 'niegrzeczne' rzeczy na co tamten odpowiedział 'a co złego w byciu czasem niegrzecznym?'. Ogólnie cała scena zajęła 10 akapitów i rozdział się skończył. Więc do następnego i jeszcze raz przepraszam!)

PL tłumaczenie Change [Depressed Izuku (BNHA/MHA, Tododeku)]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz