Rozdział 22

2.3K 166 82
                                    

(Trzecia osoba)

Todoroki wstał wcześnie rano. Jego ręce były zaplątane z Midoriyi. Mniejszy nastolatek spał niewinnie co sprawiło, że twarz Todorokiego stała się czerwona. Delikatnie przeczesał palcami zielone loki i zakręcił je na palcu.

Midoriya wcisnął swoją głowę w rękę Todorokiego i uśmiechnął się przez sen. Todoroki pogłaskał miękkie policzki chłopaka kciukiem.
'Ta... może się w tobie zakochuje...' Todoroki wyszeptał zacieśniając delikatny uścisk z chłopakiem.

Leżał tam podziwiając twarz swojego współlokatora dopóki jego budzik się nie włączył. Zrzędliwie sturlał się z łóżka i poszedł wyłączyć budzik. Midoriya rozciągnął się i ziewnął, później otworzył oczy. 
'Dzień dobry..' Midoriya wybełkotał trąc swoje zmęczone oczy.

'Dobry... Pójdę zrobić śniadanie..' Todoroki uśmiechnął się i wyszedł z pokoju.
Midoriya wydostał się z łóżka i poszedł do swojego pokoju. Nałożył swój mundurek i powędrował do łazienki. Po uczesaniu włosów i umyciu zębów wszedł do kuchni. 

Todoroki spojrzał na niego.
'Jesteś chory. Idź do łóżka.' Todoroki rozkazał.
Midoriya wzdrygnął się. 'Ale już mi lepiej... Mogę iść do szkoły...' 
'Nie, odpocznij. Nie przemęczaj swojego pięknego ciała...' Todoroki wystawił język. 

Midoriya narzekał. 'Naprawdę zakochujesz się w moich urokach...' Todoroki podszedł do chłopaka i położył swoją dłoń na jego czole.
'Oj oj, jesteś rozgrzany...' Todoroki westchnął. 'chodź, przebierzmy cię i wrócisz do łóżka.'

'Nie!' Midoriya wziął swoją torbę i przewiesił ją przez ramię, następnie wybiegł na korytarz akademiku.
Todoroki wyłączył kuchenkę i wybiegł za nim.
'Midoriya! Nie bądź dzieckiem!' Todoroki krzyknął.

Midoriya obrócił głowę i wystawił język, ale wpadł na kogoś gdy nie patrzył. Midoriya wciągnął szybciej powietrze i spojrzał na osobę na którą wpadł.
'Momo!' Midoriya uśmiechnął się.}
'Midoriya? Czemu biegasz o tej porze rano?' Momo zapytała.

'Idę do szkoły?' Midoriya wybełkotał.
'Szkoła zaczyna się za godzinę...' Momo zauważyła.
'Huh? To dlaczego jesteś obudzona?' Midoriya zapytał.
'Bo musiałam dzisiaj zwrócić książkę...' Momo wyjaśniła.

Todoroki przybiegł i złapał Midoriyę.
'Mam cię!' Todoroki westchnął.
'Ahhh! Momo pomóż on mnie atakuje! Jest dręczycielem!' Midoriya narzekał.
'Zachowujesz się inaczej Midoriya... normalnie nie jesteś taki żywy...' Momo obróciła głowę na bok ignorując jego płakanie o pomoc.

'Jest chory.... higienistka powiedziała mu żeby zrobił sobie wolne... próbuje iść do szkoły...' Todoroki przytrzymał ręce Midoriyi za jego plecami.
'On kłamie! On cię oszukuje!' Midoriya płakał.
Momo przyłożyła rękę do czoła Midoriyi i sapnęła.

'Jesteś bardzo ciepły...' umieściła swój palec na jego szyi pod brodą. 'Masz powiększone węzły chłonne i masz podwyższone tętno...' 
'Nie obchodzi mnie to!' Midoriya narzekał.
'Jeśli się przemęczysz to dostaniesz infekcji...' Momo westchnęła. 'Pomogę ci Shoto.... chodźmy...' 

Momo szła w stronę pokoju tej dwójki. Todoroki zaciągał tam Midoriyę. Midoriya był za słaby żeby uciec z jego uścisku. Gdy byli na miejscu Momo otworzyła drzwi do pokoju Midoriyi.
'Ty się przebierzesz, ja zrobię jedzenie...' Todoroki pogłaskał Midoriyę po głowie i poszedł do własnego pokoju.

Midoriya westchnął i wszedł do swojego pokoju.
'Przebierz się coś wygodnego później wyjdź...' Momo powiedziała.
Opuściła pokój Midoriyi i poszła do kuchni.
'Robisz okayu, prawda?' Momo zapytała.

PL tłumaczenie Change [Depressed Izuku (BNHA/MHA, Tododeku)]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz