8-Wiem jedno.

136 6 1
                                    

DAMIAN:
Roth uleczyła się niemal od razu. Widziałem że była zmęczona, ale starała się tego nie okazywać. Ona jest taka silna. Imponuje mi.
Opuściliśmy szpital i ruszyliśmy szybkim marszem, tylko na to mógł pozwolić sobie pół demon, do muzeum. Tylko tam mógł zostać kryształ.
Przeszukując miejsce, ukradkiem przyglądałem się Tytance. Przeze mnie wylądowała w tym głupim szpitalu. Przeze mnie miała szytą głowę i przeze mnie cierpiała. Te myśli doprowadzały mnie do szału.
-Przeczesaliśmy cały dach.-Westchnęła kosmitka.-Nic tu nie ma.
-Musi być!-Krzyknęła rozpaczliwie Azaratka.
Wtedy coś sobie przypomniałem.
-Kiedy Red Cię uderzył...-Zwróciłem się do przyjaciółki.-Nie zwiał od razu. Podniósł coś.
-Myślisz że to kawałek kryształu?
-Inaczej bym nie powiedział.-Wzruszyłem ramionami.
-Tylko po co mu kawałek kamienia?-Zamyślił się Blue.
-Na sprzedaż?-Zgadywał Logan.
-Nie mam pojęcia.-Przyznała Rachel.
-To było powodem...-Nie mogłem uwierzyć.
-Co?
-Czerwony nie miał worka z łupami. Zwabił Cię na dach, Rachel. Samą.
-Faktycznie wspomniał że "mamy coś za co płacą mu ekstra".-Przypomniał sobie dowódca.
-Tylko kto mu płaci?-Zapytał Jaime.
-Nie wiem. Ale zaczyna mnie to przerażać.-Odparła smutno, Raven.
-Myślę że wszyscy mamy dość.-Odezwała się różowowłosa.-Wróćmy do Wieży.
-Idźcie. Dogonimy was.-Pół demon zatrzymał mnie. Spojrzałem na nią zaskoczony.
Gdy Tytani zeszli z dachu, nastolatka się odezwała.
-Doszły mnie słuchy że się obwiniasz.
-Dziwisz mi się?
-Gdyby Cię tam nie było, Bóg wie co zrobiłby X. Udzieliłeś mi pomocy.
-Przeze mnie...
-To nie Twoja wina.-Spojrzała mi w oczy.
-Nie wiesz co się stało.-Zacisnąłem pięści.
-Ale wiem jedno. Wiem że nigdy nie zrobiłbyś czegoś, co mogłoby mi zagrozić. Nie z własnej woli.

|DAMIRAE| Zdradzieckie serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz