27-Dowiem się kim jesteś.

112 10 0
                                    

DAMIAN:
Red się tego kompletnie niespodziewał. Zamknąłem oczy, by mnie nie oślepiło. Kiedy usłyszałem kliknięcie rozchyliłem powieki. Chłopak przecierał swoje oczy. Wtedy też miałem szansę. Ruszyłem na niego z mieczem, ale ten zrobił unik. Rzuciłem się za nim, uderzając. Ten jednak robił sprytne i szybkie uniki. Kopnąłem go nagle w piszczel, skulił się, a wtedy, łokciem, uderzyłem go między łopatki przez co wylądował na podłodze. Przyłożyłem katanę do jego gardła.
-Imponujące. Nowy pionek Slade'a. Kim jesteś?
-Mówiłeś że Cię to nie obchodzi.-Przypomniałem.
-Twój głos naprawdę mi kogoś przypomina.
Już chciałem ranić go mieczem, gdy ten złapał za ostrze i, kalecząc palce oraz rozcinając rękawice, wyrwał mi broń. Przeturlał się z nią, podcinając mnie. Runąłem jak długi na plecy, uderzając głową o podłogę. Jęknąłem, a nade mną stanął X, trzymając moją katanę. Wtedy pewien element zwrócił jego uwagę.
-Znam ten miecz...
Pot spłynął mi po czole.
-Nie. To niemożliwe.-Powiedział po chwili.-Robin wolałby umrzeć niż grać ze Slade'em w jednej drużynie. Chociaż... jesteś duchem?
Oczywiście wiedziałem że to ten jego humor, ale nie zamierzałem pozwolić mu dowiedzieć się o tym że to ja. Przypomniałem sobie jak potraktował Kruka. Poczułem wściekłość, a ona napędziła mnie do działania.
Kiedy Czerwony chciał mnie przebić mieczem, odskoczyłem. Podniosłem się i, nie pozwalając mu nawet pomyśleć, przywaliłem mu w maskę. Z całej siły. Tak jak on, gdy uderzył Rachel.
Wypuścił miecz i, trzymając się za żuchwę, posłał mi wrogie spojrzenie.
-Dowiem się, kim jesteś.
Wcisnął coś na pasku i teleportował się.
Wziąłem obraz i wymknąłem się z budynku. Może zdążę do Wieży tak, by nikt nie zauważył mojej nieobecności.

|DAMIRAE| Zdradzieckie serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz