11-Wkrótce się dowiesz.

124 9 0
                                    

DAMIAN:
Przeczucie Roth wcale się nie myliło. Po dziesięciu minutach sprintu, znalazłem Deathstroke'a z, dziewięcioletnim, Tylerem Weedy.
-Cóż się stało że Al Ghul ruszył sam?-Zapytał ironicznie starzec.
Wyciągnąłem katanę i wymierzyłem nią w Slade'a.
-Brakuje Ci poważniejszych zleceń i rzucasz się na dzieciaka burmistrza? Ile Ci płacą?
-Ja tylko załatwiam swoje sprawy.
Jednooki przycisnął nóż do szyi chłopca. Ten pisnął, przerażony.
-Chcę do domu...
-Wrócisz do domu.-Próbowałem jakoś uspokoić dziewięciolatka.
-Skąd ta pewność?-Byłem niemal pewien że najemnik uniósł, za maską, brew.
-Jeśli chciałbyś go zabić, zrobiłbyś to w domu burmistrza. Znam Cię i wiem, że raczej nie bawiłbyś się w to, bez jakiegoś interesu.
-No tak, Syn Batmana.-Westchnął.
-Więc się nie mylę? Jaki masz w tym cel?
-Wiedźma jest cała?-Zmienił temat.
-Co?-Byłem zbity z tropu.
-Wkrótce się dowiesz.-Stwierdził Deathstroke, a słysząc kroki, zapewne zbliżającej się drużyny, rzucił we mnie Tylerem, by zniknąć w krzakach.
Natychmiast odrzuciłem miecz, żeby chłopiec się na niego nie nadział i chwyciłem go.
-Wszystko dobrze?-Zapytałem go.
Dzieciak tylko mnie przytulił i się rozpłakał, a ja poczułem się dziwnie.
Zastanawiało mnie jednak co chciał osiągnąć Slade tym wezwaniem. Czego chciał? I czemu pytał o Raven?
Zerknąłem szybko w miejsce, w którym zniknął stary pryk. On również wyparował.

|DAMIRAE| Zdradzieckie serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz