20-Zachowuje się jak wróg.

116 8 0
                                    

RAVEN:
Od jakiegoś czasu Damian zachowuje się dziwnie. Czuję że jest spięty i stara się unikać drużyny. W tym mnie.
Siedziałam w pokoju głównym i piłam herbatę, czytając książkę. Kory gdzieś wyszła, a Reyes ze zmiennokształtnym na konsoli. Zapowiadał się typowy dzień.
Zanurzyłam się w lekturze, gdy usłyszałam krzyk zielonego. Uniosłam głowę znad książki i spojrzałam w stronę Tytanów. Na ekranie widniał napis GAME OVER po stronie Logana, który nie mógł uwierzyć w przegraną.
-Oszukujesz, stary!-Wykrzyknął.
-Po prostu nie umiesz grać, Amigo.-Uśmiechnął się prowokacyjnie Latynos.
-Wiesz że piszczysz jak dziewczynka?-Odezwałam się z drugiego końca pokoju. Blue się zaśmiał.
-Stawiasz pizzę.
-Cheatujesz.-Trwał przy swoim, żółtooki.
-Zaraz, założyliście się o to kto płaci za pizze?-Wolałam się upewnić.
-Ee... Si?
-Wy żywicie się tylko tym tłustym plackiem?
-DOBRYM tłustym plackiem.-Zaznaczył Garfield.
Przewróciłam oczami, jednak uśmiechnęłam się.
-Zabierasz się z nami?-Beetle wyłączył grę, a drugi bohater wstał z kanapy i się przeciągnął.
-Ja spasuje. Dzięki.
Wtedy do salonu wszedł Damian. Podszedł do szafek w kuchni i wyjął szklankę.
-Idziesz z nami na pizze, Amigo?
Czarnowłosy napił się wody i ruszył z powrotem do wyjścia, mrucząc:
-Nie.
-Co z nim nie tak?-Wyszeptał do mnie Beast Boy, w obawie że Syn Batmana go usłyszy. Wiem że trochę się go boi.
-Żebym to ja wiedziała...-Westchnęłam.
-Jesteś empatką.-Zauważył Jaime.
-Może. Ale nie mam zamiaru wwiercać się w jego duszę.-Zmarszczyłam brwi.
-A jeśli coś kombinuje?-Zapytał Bestia.
-To nasz przyjaciel!-Oburzyłam się.
-A ostatnio zachowuje się jak wróg.-Powiedział Żuk.
-Dobra. Pogadam z nim.-Poddałam się.-Idźcie już.

|DAMIRAE| Zdradzieckie serce Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz