Następnego dnia rano Eight wstała bardzo uśmiechnięta. Cieszyła się, że znalazła przyjaciółkę z, którą umówiła się dzisiaj po obiedzie. Ojca nie było już prawie tydzień co dziwiło dzieci gdyż on nigdy nie opuszczał rezydencji na tak długo jednak nikt nie chciał się o niego wypytywać bo bali się, że ten jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nagle się zjawi.Po śniadaniu Vanya, Allison i Eight udały się do pokoju mulatki gdzie obgadywała chłopaków i rozmawiały o innych babskich sprawach. W pewnym momencie do pokoju Allison wszedł Luther i Ben. Eight dobrze wiedziała o co chodzi gdyż wcześniej chłopcy poprosili ją o to aby sprowadziła obydwie dziewczyny po śniadaniu do jednego pokoju gdyż chcieli oni poprosić je o chodzenie. A czarnowłosa jako dobra siostra przystała na ich prośbę. Po kilku chwilach obydwie wróciły do ciemnowłosej, która siedziała na podłodze przyglądając się ogromnym uśmiechom malującym się na twarzach dziewczyn.
– Maczałaś w tym palce prawda?– Zaczęła mulatka spoglądając na granatowooką.
– Być może trochę pomogłam w realizacji planu.– Wszystkie trzy z powrotem siedziały na podłodze wracając do dalszej części rozmowy.
***
Dziewczyny skończyły swoją pogawędkę o dziwo przed obiadem dzięki czemu czarnowłosa mogła dokończyć swój serial przy, którym zasnęła. Obudził ją dopiero dzwonek na obiad. Dziewczyna niechętnie zsunęła się z łóżka po czym zeszła na obiad. Podczas obiadu zauważyła przeplatające się spojrzenia Vany i Bena oraz Luthera i Allison.
Gdy zjadła dziewczyna poszła do swojego pokoju by się przebrać. Ubrała się w czarne dresy i za duży podkoszulek w tym damy kolorze. Na nogi założyła masywne glany po czym udała się na spotkanie z nową przyjaciółką. Początkowo umówiły się przed tą samą kawiarnią co wczoraj, a następnie ruszyły do pobliskie galerii.
– A więc co kupujemy?– Zapytała czarnowłosa.
– Muszę kupić jakieś jeansy i sukienkę. A ty?– Megan zaczęła wybierać rzeczy z wieszaka.
– Sam nie wiem. Zawsze siostry mi z tym pomagały.–
– Jak chcesz mogę pomóc ci coś wybrać.– Zaproponowała brązowowłosa.
– Jasne!– Megan chwyciła czarnowłosą za rękę po czym poszły do kolejnych alejek z ubraniami, a brązowowłosa wybierała co chwilę ubrania, które według niej idealnie pasowały do Eight.
– Co powiesz na to Anna?– Brązowowłosa podała przyjaciółce czarną, długą bluzę z nadrukiem.
– Jest ładna.– Czarnowłosa przejęła ciuch od Megan.
Po pewnym momencie czarnowłosa była już tak obładowana ciuchami, że nie widziała dokąd idzie. Megan chwyciła ją pod ramię prowadząc do wolnej przymierzalni, a sama usiadła na ławce przed nią. Ostatecznie Eight wybrała sporo rzeczy z, którymi ruszyła do kasy. Po udanych zakupach czarnowłosa stwierdziła, że musi coś zjeść więc wraz z nową przyjaciółką udały się do strefy z jedzeniem.
***
– A więc mówisz, że należysz do Akademi Umbrella?– Dopytywała Megan wgryzając się w swojego hamburgera.
– Mhmm.– Eight spojrzała z lekka przerażona na przyjaciółkę. Bała się, że ta ją wyśmieje przez to, że niby ma moce co wydaje się być dziecinne i niedorzeczne. Ku zdziwieniu dziewczyny Megan przyjęła to na poważnie.
– Jaką masz moc?–
– Kontroluję wodę. Mogę też podróżować w czasie jednak to powoduje znaczne pogorszenie mojego stanu zdrowia więc tego nie robię.– Odpowiedziała nastolatka a uśmiech znowu zawitał na jej twarzy.
CZYTASZ
Inaczej nie umiem Five //Five Hargreeves// cz.1
Fanfiction⚠️[ZAKOŃCZONA]⚠️ • I kiedy są już na dobrej drodze by wszystko się ułożyło wystarczy jedna przeszkoda i wracają do lini startu• Pewnego dnia do Akademi Umbrella przychodzi pewna nastolatka o kruczo czarnych włosach i oczach granatowych jak niebo noc...