Wyszliśmy z lasu na polane z której wydobywał się wrzask
Po lewej stronie zobaczyliśmy samochód w złym stanie dymiło z niego był z jednej strony wgnieciony od dachu
Popatrzyłam na mojego małżonkę byłego doktora on popatrzył na mnie
-Szybko musimy im pomóc, auto spadło z drogi!
Podbiegliśmy szybko i zobaczyliśmy 2 osoby w samochodzie. Dwójkę młodych ludzi w krwi nie byliśmy w stanie określić ich stanu.
-Dasz radę wyciągnąć dziewczynę? Chlopaka ja wyciągnę
-Dam rade jest malutka- wrak samochodu był powyginany we wszystkie strony po tak dużym upadku
Złapałam dziewczynę za ramiona i próbowałam wyciągnąć ale miała zaklinowaną nogę
-Jej noga, nie mogę wyciągnąć nogi!
Moje stare lata ale z całych sił ciągnęłam juz nie zważając czy mogę jej coś zrobić ważne żeby była jak najdalej samochodu.
Ledwo odsunelismy się na dziesięć metrów i auto wybuchło raz drugi trzeci czwarty
Części latały wszędzie od wybuchu upadłam obok ciała dziewczyny dopiero po chwili bylam w stanie wstać i odsuwać się dalej
Wciągnęliśmy ich w głąb lasu jak najdalej od ognia i dymu
Moj mąż chciał jak najszybciej sprawdzić w jakim są stanie czy w ogóle żyją
- Żyją są potuczeni mogą mieć wstrząs mózgu zabierzmy ich do naszego domku
-Dlaczego to auto parę razy wybuchło, nie możliwe żeby tak normalnie wybuchło i to jeszcze z taką siła
- Może przed czymś uciekali
- Będziesz w stanie się nimi zająć? Nie jestem pewna czy bezpieczne będzie zdzwonić na pogotowie zanim się obudzą
-Poczekamy aż się przynajmniej jedno z nich obudzi i w tedy zdecydujemy.
Bella pov.
Czułam ból wszędzie, nabrałam powietrza do płoć i próbowałam się zgiąć z bólu gdy tylko lekko sie ruszyłam ból był coraz większy
Powoli otwarłam oczy, zobaczyłam nad sobą drewniany sufit
Gdzie ja jestem?
Co się wydarzyło?
Magazyn, droga samochodem, Jamie
JAMIE
wpadłam w panike co się dzieje z Jamim gdzie jest, gdzie jestem ja
Próbowałam się rozejrzeć zobaczyłam resztę przytulnego drewnianego domku, przez okno zobaczyłam drzewa czyli jesteśmy w lesie
Poczułam zapach obiadu
Usłyszałam kogoś głos
Probuje się podnieść
Probuje cos powiedzieć
Odchrzakałam i usłyszałam kroki które zbliżały się w moją stronę
-Dziewczyna się obudziła- głos starszej Pani
-Jak się czujesz kochanie, miałaś wypadek pomogliśmy Ci
Próbowałam zapytać o Jamiego
-gdzie Jamie- powiedziałam szeptem nie byłam w stanie głośniej
Podszedł do nas starszy mężczyzna zakładam że to jest jej mąż
-Chłopak jest tam- pokazał palcem na drugi koniec domku- nic mu nie jest ale jeszcze się nie obudził
CZYTASZ
GANG 2
ActionDruga część GANG zapraszam do czytania pierwszej części ♡ Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla...