Rozdział 46

2.1K 97 42
                                    

Bella

Patrzyłam na Weronike, całe oczy czerwone i opuchnięte od płaczu, zaschnieta krew z łuku brwiowego widzę przerażenie w jej oczach, nawet na mnie nie patrzy.

Patrzy raz na swoje dłonie a raz przed siebie.

Jak mogliśmy do tego dopuścić, niewinna osoba która przez ostatni miesiąc była okłamywana przez nas, przez mnie.

Czuje strach nie chce żeby komuś się coś stało z mojej winy.

-Chcesz się zemścić na Jamesie a zrobisz to w jedyny sposób, krzywdząc mnie więc po co Ci reszta, wypuść ich!- krzyknęłam podchodząc do Kuzyna Edwarda

Nawet nie zdążyłam go dotknąć bo znów poczułam spluwe dotykającą tył mojej głowy.

Odwróciłam się do osoby która mi ją przystawiła

- No strzelaj! Na co kurwa czekasz?
Chyba po to tu jesteśmy, po co ciągnąć ten cały teatrzyk?!

- Długo Ci zajęło dotarcie tutaj musiałem się zadowolić śmiercią kogoś innego

Poczułam niepokuj trzy osoby leżały na podłodze i się nie ruszały Eric Ash i Dave

Szybko chciałam ruszyć w ich stronę ale złapali mnie za ręce i siłą unieruchomili poczułam nóż na mojej szyji.

-Zdążyliśmy się już wszyscy dobrze poznać Dave był bardzo sympatyczną osobą szkoda że już sobie z nikim nie pogawędzi.

Wyszarpałam się im poczułam że minimalnie nadziałam się na ostrze i w tym momencie czuje ciepłą ciecz na mojej szyji złapałam ich lidera, podciełam mu nogi tak żeby klęczał i wykręciłam mu głowę

-Jeden ruch a skręce mu kark

-Zapewne czujesz strach w tym momencie

-Uwolnij ich, chcesz tylko mnie.

- Przecież wiesz, że moi ludzie w sekundzie mogą przestrzelic każdemu głowę, nie bądź głupia Izabella

Dwóch gości mnie odciągnęło od niego poczułam ogromny ból na brzuch, wylądowałam na ziemi i znów to samo

Jeden z nich zaczął mnie kopać, zaczęłam kaszleć, drugi złapał mnie za szyję i uniósł w górę zaczęłam się dusić.

- Uwolnij ich, zrobię wszystko co będziesz chciał ale ich uwolnij.

Jeden z nich wyciągnął znów nóż i zrobił nich długą linię zaczynając na obojczyku a kończąc w połowie mojej dłoni, gorąca ciecz spływała mi z dłoni i kapeła na betonową podłogę.

- Jest tutaj twój chłopak, twoja rodzina z krwi, twoi przyjaciele- zaczął się śmiać- Wybierz jedną osobę i ją wypuszczę

-A reszta?

- Nie chce ich zabijać i dobrze o tym wiesz, dziś jest w planie tylko jedno zabójstwo, wszyscy zostaną wypuszczeni jak tylko zrobisz co Ci każe.

Popatrzyłam na ciało Deva nie chce żeby kto kolwiek jeszcze zginął

- Co chcesz żebym zrobiła?

- Nic takiego masz po prostu wsiąść do tego samochodu i dojechać A my będziemy wszystko oglądać na żywo- powiedział to z taką ekscytacją..

Wiedziałam że samochód jest cały w ładunkach wybuchowych, przygotowałam się na to że dziś mogę zginąć.

- No już wybieraj albo sam kogoś wybiorę ale w cale stąd nie wyjdzie ale pojedzie na wycieczke z Tobą.

Popatrzyłam na Jamiego miłość mojego życia, widziałam w jego oczach miłość pokiwał mi głowa na NIE tak bardzo nie chce żeby cierpiał jest w złym stanie.

Popatrzyłam na Jaremiego najlepszego przyjaciela który był załamany, zdradził Weronike przez nas może jej się coś stać jeszcze gorszego, wiedziałam kogo mam uwolnić.

Moja obietnica że zawsze będę chronić Weronike nie ważne co by się nie działo obowiązywała, skrzywdziliśmy ją i okłamalismy.

Popatrzyłam jeszcze raz na wszystkich, tak bardzo ich wszystkich kocham.

- Wypuść dziewczynę- powiedziałam a ona popatrzyła na mnie z szokiem

- Proszę bardzo idź i ją uwolnij..

Ruszyłam w jej stronę, zobaczyłam z bliska ciało Deva i moje ciało zaczęło drzec..

Uwoliniłam jej usta i następnie dłonie, gdy już była wolna poczułam że mnie opluła popatrzyłam jej prosto w oczy była zła była wściekła..

Zamachnęłam się i mnie uderzyła z całej siły w twarz

-Nienawidzę was! -krzyknęła a przechodząc obok mnie uderzyła o moje ramię.

Otarłam moją twarz z jej śliny i usłyszałam śmiech Lidera tej całej bandy

-Chyba źle wybrałaś złotka.

Powoli się odwróciłam nie miałam siły wszystko było jak w zwolnionym tempie jedna łza wydostała się z mojego oka która swoim gorącem pazyła mój policzek..

------------

Do następnego!

GANG 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz