Rozdział 11

11K 578 46
                                    

Piosenka z góry to Colour Me In -Damien Rice !!!~ POLECAM ♡ WŁĄCZCIE !☆☆☆

Jamie POV

Właśnie usiadłem na kanapie w salonie i zaczęliśmy z chłopakami gadać o jakiś głupotach , James siedzi spięty jak by coś się stało ..

- powiedział bym oszczędnie jedno słowa ale muszę powiedzieć dwa no ja pierdole ! -powiedział Zack a my zaczęliśmy się śmiać

-co się stało hm.. ? -zapytał robiąc głupia minę Ash

-kurwa usunął mi się program który instalowałem 12 godzin z laptopa .. - powiedział a my znów zaczęliśmy się śmiać ..

-ty pojebie .. uważaj żeby mózg ci się nie usunął .. -powiedział Johnny

- John skąd wiesz że nie jest za późno ?. -zapytał Tom

-a no fakt ..

Usłyszeliśmy trzask drzwi a po chwili do salonu wszedł Jaremi , widać że jest mega zdenerwowany.. hm a gdzie jest Bella mieli iść chyba na spacer ..

James wstał z kanapy i do niego podszedł ..

-Jar o co poszło ? -zapytał James oskarżająco

-daj mi święty spokój .. - ściągnął bluze

- kurwa pytam się o co poszło ?! -warknął James

-mówię kurwa daj mi święty spokoju , mam dość tego gówna!-warknął Jar i kopnął szafkę , przeczesał dłonią włosy i zamknął oczy jak by czegoś żałował ..

James złapał go za szyję i przycisnął do ściany , Jar cały czas patrzy na podłogę a James w jego oczy ..

- Jar uspokuj się i powiedz mi o co kurwa poszło ..

Szczerze nic z ich rozmowy nie rozumiem .. o co poszło? komu .. ?

-James ja przepraszam .. ja .. poprostu .. -spuścił głowę a James go uwolnił ..

- co się stało ?

- gdzie jest Bella ? -zapytał cicho Jar ze spuszczoną głową

-pojechała gdzieś ścigaczem , była strasznie zła .. Jar powiedz mi co się stało ? -zapytał spokojnie szef

- było kilku gości którzy na nas napadli jednym z nich był ten Edward o którym ci mówiłem ale on stał cały czas z tyłu , gdy ich pokonaliśmy chciałem odwalić temu Edwardowi ale w tedy Bella mnie powstrzymała a gdy jej nie posłuchałeś to ona się wkurzyła .. ogólnie zaczęła się dziwnie zachowywać .. nie mam pojęcia co się z nią dzieje .. może jest na coś chora czy coś .. James ja nie chce żebyśmy byli pokłuceni .. -powiedział cicho jak by miał się zaraz rozpłakać ..

-znasz tych gości którzy na was napadli ?

-nie , James proszę daj mi już święty spokój ..

- Jar ty masz z nią najlepszy kontakt , znajdź ją , nie chce żeby jej się coś stało ..

Jar wyciągnął telefon i wybrał numer..

-Ja przepraszam .. gdzie jesteś ?... dobrze ..

Schował telefon i szybko pobiegł do piwnicy ..

-kiedy oni ostatnio się pokłucili ? -zapytał Patt

-kilka lat temu ale w tedy była jazda uuhu .. -powiedział Ethan

- wole do tego nie wracać .. - zachichotał Patt i zaczęliśmy znów gadać o niczym , ciekawe co się wydarzyło ..

GANG 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz