Rozdział 2

12.7K 633 95
                                        

Bella POV

Całą noc spędziliśmy z Jaremim pod gołym niebem na plaży , cały czas się śmialiśmy i wygłupialiśmy się , było naprawdę spoko .. kocham tego wariata ..

Ale teraz siedzimy w moim pięknym Camaro oczywiście trochę na kacu jest godzina około 10 rano i jemy śniadanie kupione w Maku ..

- Belli kochanie co chcesz dziś robić ? -zapytał z pełną buzią jedzenia

- pospacerować po mieście..

-nieee proszę tylko nie too , nogi mnie bolą , lepiej iść na plażę poleżeć ..

- weź , idziemy pospacerować i bez dyskusji , robimy sobie zdjęcia , pójdziemy na lody no weź fajnie będzie ...

-eh okej .. -powiedział wywracając oczami ..

-no to wychodź !

-ale że teraz ?! O.o -wypchałam go z auta , upadł na asfalt .. ałć?

Ja też wyszłam z auta i poszliśmy w stronę centrum ..

Po 20 minutach drogi byliśmy na miejscu , jest du dużo sklepów , stoisk z pamiątkami i park ..

-chodź trzeba kupić aparat Jary -powiedziałam i złapałam go za rękę ciągnąc w stronę sklepu elektronicznego. .

Po 10 minutach wybierana lustrzanek , wybraliśmy 2 które nam się najbardziej podobają ale nie możemy zdecydować się na 1 wiec jak to my zaczęliśmy się kłócić ..

-Jar weźmy tego po prawej jest ładniejszy i widać że jest lepszy od tego twojego ..

-w cale że nie , wybrałaś jakaś chińską podróbke. .

-sam jesteś jakiś chiński ośle ..

-może w czymś pomoc ? -zapytał wysoki blondyn stając obok nas ..

-tak -poprosiłam

-nie -co za idiota

-tak

-nie

-Jar japierdole zamknij się ! Tak jak by Pan mógł , szukamy jakiejś dobrej lustrzanki -powiedziałam

-hm .. to proszę za mną , pokaże pani dobre sprzęty .. -powiedział i poszedł w lewo

Kopnełam Jara w piszczel a on wystawił mi język , jakie to dorosłe ..

Stanęliśmy przed pięknymi lustrzankami , blondyn zaczęł nam o nich opowiadać ..

-polecam ten model ale jest dość drogi wiec nie jestem pewien czy państwo... -przerwałam mu

-bierzemy - w końcu nie jestem biedna , nawet teraz mogę sobie kupić drugą wille i z 10 samochodów ah fajne uczucie ..

Po 30 minutach byliśmy już w parku , zaczęłam robić zdjęcia temu idiocie , skakał przed obiektywem jak jakaś małpa , potem zrobiliśmy sobie razem zdjęcie , wyszło przepiękne , od razu poszliśmy je wywołać kilka razy i kupić kilka ramek ..

Potem poszliśmy do cukierni na babeczki , truskawki i lody , o mały włos sprzedawczyni by nas nie wyrzuciła , trochę przgieliśmy haha ..

Następnie wróciliśmy do mojego auta , zostawiliśmy tam nasze rzeczy i poszliśmy na plażę , Jar zabrał aparat ..

Szliśmy po plaży , trzymając się za ręce , woda obmywała nam stopy..

-wiesz Jar super że tu przyjechaliśmy ..

-widzisz opłacało się wstać wczoraj o tej 4 pff..

Zaczęłam się śmiać i pobiegłam kilka metrów na przód a on zaczął robić mi zdjęcia ..

GANG 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz