Jaremi POV
Właśnie się obudziłem i zobaczyłem siedzącego przy swoim łóżku Jamiego , Asha i Toma poruszyłem się trochę i poczułem straszny ból w okolicy ramienia .. cholera
- Jar spokojnie ..
- długo spałem ? -hm a gdzie Bella
- dwa dni , Flin ci coś podał żebyś trochę wydobrał ..
-aa no okej a gdzie Bella ? Możecie ją zawołać ? -popatrzyłem na nich a oni spuścili głowy , coś powiedziałem nie tak ?!
-Jar to chyba jest niemożliwe .. lepiej jeszcze trochę sobie po odpoczywaj .. tak będzie lepiej
-gdzie jest do cholery Bella -zaczynam się denerwować , coś jest nie tak.. coś się stało ?!
-Jar spokojnie .. -powiedział Ash i wstał z krzesła ..
- zapytam jeszcze raz , gdzie jest Bella ?!
- ona jest w ... tylko bądź spokojny masz się nie denerwować..
-ona jest w .. w szpitalu -gdy to usłyszałem szybko jak tylko dałem rade wstałem z łóżka , nie zważając na ból który staj się coraz większy ..
Ubrałem się i szybko biegiem po schodach do salonu , oni za mną ... czy nie mogli mnie wcześniej obudzić ?!
-Jar zaczekaj , uspokuj się , postrzelili cię powinieneś odpoczywać ..
-pierdol się .. -tu chodzi o moją księżniczkę .. wsiadłem w pierwsze lepsze auto i z piskiem opon ruszyłem w stronę szpitala ..
A tak właściwie co się jej stało ? Kurwa nie zdążyłem zapytać , jaki ja jestem pojebany ..
Chuj.. dowiem się na miejscu ..
James POV
Minęło 2 dni , Flin podał Belli coś po czym cały czas jest w śpiączce , w ogóle się nie rusza , cały czas śpi , Flin nie chce mi nic powiedzieć , tylko że jej organizm się strasznie szybko przemęcza i narazie nie będzie jej buził , chyba nawet on nie wie co jej dolega ..
Przez cały czas siedzę przy jej łóżku , chłopaki też tu są .. jestem bezradny , nie wiem co mam robić .. idę właśnie do gabinetu i widzę Jaremiego na korytarzu , kurwa on miał chyba leżeć w łóżku w swoim pokoju do cholery .. Chłopaki mieli go pilnować ..
-co tu robisz ?
-dlaczego mi nikt wcześniej nie powiedział że ona tutaj jest ?! - co za głąb .. jeszcze jemu się pogorszy i będzie zajebiście ..
-bo miałeś odpoczywać , facet postrzelili cie !
-nic mi nie jest !.. gdzie on jest ?
-tam , ale raczej sobie z nią nie porozmawiasz .. idę właśnie do Flina .. się czegoś dowiedzieć ..
-idę z tobą ..
-ale .. -chciałem coś powiedzieć ale i tak bym go nie powstrzymał w końcu chodzi tu o Belle ... nigdy tej więzi pomiędzy Bellą a nim nie zrozumiem ...
Usiadłem w gabinecie doktora i patrzyłem uważnie w jego twarz , coś jest nie tak ..
-James chyba mamy problem .. -powiedział powoli i starannie każde słowo ..
-jaki problem , o co chodzi , a tak w ogóle to co się stało ? Sorry ale spałem przez dwa dni ... -odezwał się Jar
- James jeśli Bella nie dostanie odpowiedniej krwi od kogoś z rodziny , to to nie skończy się z byt dobrze ..
CZYTASZ
GANG 2
ActionDruga część GANG zapraszam do czytania pierwszej części ♡ Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla...