Rozdział 15

10.1K 585 53
                                    

Bella POV

-Bella ale o co chodzi , robiłem coś nie tak ? - staranie dobierał każde słowo ..

- tak zrobiłeś coś nie tak .. chodzi o tego młodego którego masz "niby" zabić za 15 minut ...- uśmiechnęłam się minimalnie a on otworzył szerzej swoje oczy

-Bella ja nie wiedziałem że on jest z wami , ja p..przepraszam .. -heh ale obie jest z nami a z resztą ..

-teraz już wiesz i co z tym faktem zrobimy , w końcu powiedziałeś że go zabijesz .. a ja nie chce y mu coś się stało .. -patrzyłam cały czas w jego oczy ..

- nic mu nie zrobię , przysięgam , nawet go nie tkne .. tylko trzymaj go bardziej na smyczy , następnym razem już możesz kogoś nie obronić ..

-w tedy to będzie już moja sprawa , a i jeśli zobaczę że się koło niego kręcisz to nie skończy się to dobrze..

-dobrze , jeszcze raz sorry .. nic nowemu nie będzie .. obiecuje

-dobrze .. -odwróciłam się i poszła w stronę chłopaków ..

Zobaczyłam Jaremiego na środku placu który prawie leży na asfalcie turlając się ze śmiechu .. przewróciłam oczami i też zaczęłam się śmiać , mój kretyn ..

Podbiegł do mnie śmiejąc się i odkręcił mnie w około swojej osi ..

-Jar z czego się tak śmiejesz ?

- a bo haha o boże hahah ja jebie haha wiesz co bo Zack hahah kurwaaa ..

-Jar uspokuj się .. spokojnie haha co zrobił Zack ..

- bo Zack haha nie wytrzymam hahahahaha! -podeszliśmy do reszty chłopaków oni też pękali ze śmiech , Zack też .. co się tu dzieje ?

-powie mi ktoś co się stało ? -zapytałam a oni jeszcze bardziej zaczęli się śmiać , no do chuja ile można ..

-no bo szła koło nas mega laska i Zack chciał do niej zagadać hahha -zaczął Jar

-no , no i co dalej ?

-no i ona się zatrzymała a Zack krzyknął ; ej mała przewieźć cię moją furą ?! Na co ona puściła mu oko .. -zakrył twarz dłonią , jest cały czerwony , tak samo reszta ...

- koniec ?

-haha i on chciał do niej podejść i w połowie krzyknął ; już do ciebie idę .. ale tak gdzies w połowie drogi poślizgnął się i upadł na asfalt .. a dziewczyna zaczęła się śmiać i powiedziała ; jak twoja fura jest taka szybka jak ty to się pierdol.. i poszła a Zack wstał powoli z ziemi i cicho powiedział ; no chyba nie bo jeżdżę lamborghini. . .. -powiedział Jar a reszta zaczęła się jeszcze bardziej śmiać ..

- nigdy w swoim życiu nie spotkałam takich debili jak wy -powiedziała i zaczęłam się razem z nimi śmiać .. kretyni

Po kilku minutach usłyszałam głos Maxa który woła na linie startu ..

Edward POV

Właśnie stoję obok czarnego namiotu i zastanawiam się czy nie pojechać do domu bo albo ten facet mnie tutaj zabije lub jutro nie poznam swojej twarzy w lustrze ..

- lepiej się z tąd zmywajmy. . -powiedział Niall

-cholera ..

-no właśnie , stary przecież on wygląda jak jakiś bokser , w kilka sekund cię powoli , moim zdaniem lepiej będzie jeśli z tąd pojedziemy..

- nie ma mowy , jeśli ma mi przywalić to niej to zrobi nie jestem tchórzem .. -powiedziałem a po chwili usłyszałem głos prowadzącego .. kurwa no to chyba jestem w dupie

GANG 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz