Oderwaliśmy się od siebie gdy zadzwonił dzwonek.
-przepraszam-wyszeptał
-nie masz za co przepraszać.-złapałem go za podbródek i skierowałem jego głowe w swoją strone bo patrzył na podłoge. Uśmiechnął się -teraz chodź na lekcje.-dałem mu krótkiego buziaka i wyciągnąłem z łazienki trzymając go za rękę. Gdy wyszliśmy od razu go puściłem bo nie chciałem żeby ktoś nas zobaczył jak trzymamy się za ręce a szczególnie Stasiek... Gdy weszliśmy do klasy często zerkałem na Kamila i zamiast pisać co pan kazał przepisywać robiłem jakieś szlaczki i serduszka. Oczywiście zagryzając przy tym wargę. VgZ siedzący ze mną wszystko to widział.
-skup się na lekcji na przerwie se pogadasz ze swoim kochasiem. Módl się żeby pan ci zeszytu nie sprawdził
-to nie jest mój kochaś.-wskazał palcem na poszczególne bazgroły w moim zeszycie. Mianowicie wskazał na serduszko a w nim ,,Kamil" szlaczki w których było skryte ,,Kocham cię" i serduszko z ,,KxK" zaczerwieniłem się i schowałem twarz w dłoniach
-nie jest ale jednak do czegoś doszło.-kiwnąłem głową potwierdzająco.-wtedy w łazience gdy za nim poszedłeś prawda?-znowu pokiwałem głową potwierdzająco.-która tym razem scena?
-ta gdy zemdlałem jak graliśmy w nigdy przenigdy
-czyli lizanko. Jak było?-zawsze mi pomagał a teraz mi dopieka. Ehh i tak mi pomoże. Przecież to Szymon.
-cudownie... Jego usta są delikatnie i miękkie...
-dobra bo rzygne.-zaśmialiśmy się cicho.-jak do tego doszło?
-jakaś cytuje ,,suka" oblała go wodą a miał makijaż pod oczami żeby zakryć wory. Wpadł na mnie w drodze do łazienki więc poszedłem za nim. Zobaczyłem jak wyciera makijaż i wyciąga kosmetyczkę. Wbiłem się przed niego i zabrałem jego kosmetyki i zakryłem mu to bo nie raz tak robiłem i nikt nawet o tym nie wiedział. Kiedy skończyłem odsłoniłem mu lustro które było za mną. Podziękował mi i ja się do niego lekko przybliżyłem cały czas patrząc sobie w oczy on też się przybliżył i no dalej już wiesz.
-grubo.-zaśmiał się. Walnąłem go w ramię delikatnie a on i tak złapał się za to miejsce jak by go to zabolało.
-przestań, ja nie wiem co mam myśleć nooo z jednej strony mi się podobało ale z drugiej nie jestem gejem.
-spokojnie wszystko się ułoży-widziałem że nie może się powstrzymać przed śmiechem
-nie śmiej się :<.-odchrząknął
-sory. -przez reszte lekcji starałem się skupić ale coś mi nie wychodziło. Nawet nie zareagowałem jak pan coś do mnie mówił. Szymon musiał mnie uderzyć w ramie żebym się ocknął
-co.-spojrzałem na niego a on pokazał głową na nauczyciela który stał przede mną.
-Krystian powtórz mi to co powiedziałem.-powiedział wykładowca
-nie wiem co pan mówił.
-która ci się podoba?-zaśmiał się
-nie nie żadna- zaśmialiśmy się całą klasą nawet dziewczyny
-wszystko dobrze? Chcesz porozmawiać po lekcji?
-nie, nie trzeba już się ogarne.
-dobrze to wracając do lekcji...-podszedł do tablicy i zaczął dalej tłumaczyć lekcje
-jezu ale przypał.-zwróciłem się do Szymona.
-siedzisz cały w skowronkach nie dziwie się że cię pytał.
CZYTASZ
~nowi uczniowie~ | nexe x ewron [Zakończone]
FanfictionNowi uczniowie w szkole którzy po miesiącu dostali statusy. Krystian o nicku Nexe z statusem ,,Szkolny Podrywacz" w miesiąc każda dziewczyna się w nim kochała a on łamał im serca oraz Kamil o nicku Ewron z statusem ,,Szkolny oprawca" każdy w szkole...