-~27~-

535 40 47
                                    

Wyszliśmy z samolotu. Każdy zaczął się rozchodzić. Kiedy nie było już większości osób więc podszedł do mnie Krystian.

-Księżniczka jedzie do mnie?- zapytał uśmiechając się

-Pewnie.-odpowiedziałem. Poszliśmy do samochodu Krystiana. Zapakowaliśmy nasze walizki do auta po czym wsiedliśmy do niego. Jechaliśmy w ciszy która nie była niekomfortowa. Widziałem po Krystianie że nad czymś rozmyśla. Są dwa powody dla których to zauważyłem. Nie znam go od wczoraj i się nie skupiał na drodze. Przejechał prawie na czerwonym świetle kilka razy. Hamował gwałtownie bo zupełnie myślał o czymś innym. Nie chciałem go o to pytać. Dojechaliśmy do jego domu. Wzięliśmy walizki i zmęczeni usiedliśmy na kanapie.

-Idę się myć.- rzekł Krystian ziewając. Przytaknąłem i rozejrzałem się po salonie. Nic nowego. Dom był czysty oraz zaciemniony przez godzinę którą była 18. Jest grudzień i ciemno robi się już o 16.

Pov.Nexe

Po dojechaniu do mojego domu weszliśmy z walizkami i usiedliśmy na kanapie. Byłem trochę zmęczony podróżą podobnie jak Kamil.

-Idę się myć.- powiedziałem ziewając. Kamil przytaknął, a ja udałem się do pokoju. Wziąłem z szafki bokserki, bo nie chciałem mieć zbędnych ubrań na sobie. Poszedłem się myć. Po wejściu do łazienki spojrzałem w lustro. Przeczesałem włosy i zrzuciłem ubrania które miałem na sobie. Wszedłem pod prysznic i odkręciłem ciepłą wodę. Umyłem się co nie zajęło mi długo. Ubrałem moją ,,piżamę" którą były bokserki i poszedłem do Kamila

-Już możesz się myć. Będę w pokoju jak coś.- powiedziałem chłopakowi który wstał z kanapy do swojej walizki. Tak jak powiedziałem poszedłem do pokoju. Położyłem się na łóżku patrząc w sufit. Zakryłem twarz dłońmi i zacząłem rozmyślać.  Przypomniała mi się tamta noc w której Kamil robił TO z Staśkiem. On tego chciał czy to było zaspokojenie potrzeb? Wiem że to było po alkoholu i mógł być nieświadom tego co robi, ale czy na pewno? Myśląc tak z dłońmi na twarzy przyszedł do mnie Kamil. Położył się na mnie i przytulił

-Co jest?- zapytał patrząc na mnie. Też był w samych bokserkach.

-Nic.- opowiedziałem i oddałem uścisk

-Krystian... Nie znamy się od wczoraj widzę...- Przerwałem mu wpijając się w jego usta. Od razu oddał pocałunek. Nasz pocałunek był namiętny. Podgryzłem jego wargę. Od razu dostałem dostęp do jego jamy ustnej. Zdominowałem go niemalże od razu. Kamil błądził rękami po mojej klatce piersiowej. Zaczął ustami zjeżdżać niżej. Zatrzymał się na moim obojczyku próbując zrobić mi malinkę. Odepchnąłem lekko go i powiedziałem:

-tylko nie rób mi malinek proszę.

-Dlaczego?- zapytał zdziwiony

-Bo Stasiek jest za bardzo podejrzliwy

-Ale ja chcę ci zrobić malinkę żeby dziewczyny cię nie podrywały bo jesteś mój.-odrzekł słodkim głosem.

-no nie wiem.-nie byłem przekonany co do tego

-no proszeee- zrobił przy tym maślane oczka

-no niech ci będzie.- odparłem. Uśmiechnął się i zaczął robić mi malinkę na obojczyku. Jak już skończył mi robić piekielną malinkę zaczął schodzić pocałunkami coraz niżej. Zatrzymał się na moim brzuchu po czym spojrzał mi w oczy.

-na pewno tego chcesz?-zapytał

-nie koniecznie jestem gotowy, ale wiem że teraz ciebie chce.- uśmiechną się chytrze. Pocałował mnie krótko i wyszedł z pokoju. Wrócił z lubrykantem. Zaczął mnie znowu namiętnie całować. Schodził ręką coraz niżej aż dotarł do moich bokserek. Odchylił je delikatnie, a po chwili mi je ściągnął. Posmarował sobie trzy palce lubrykantem. Spojrzał na mnie pytającym wzrokiem. Przytaknąłem mu po czym poczułem jak palcami we mnie wchodzi. Odpowiedziałem na tą czynność głośnym jękiem. Zakryłem ręką usta na co on się zaśmiał pod nosem zdejmując mi moją rękę z ust. Wyjął palce ze mnie przy czym jęknąłem głośno. Zaczął mnie całować wchodząc we mnie. Ruchy były delikatne oraz przyjemne. Byłem zdziwiony że się tak na ty zna. Podczas namiętnego całowania pojękiwałem. Może miałem rację że potrzebował zaspokoić swoje potrzeby? Nie chcą zawracać sobie teraz głowy pytaniami odsónąłem je na bok i skupiłem se bardziej na tym co właśnie robie z Kamilem. Zaczął przyspieszać ruchy na co też głośno zajęczałem. Po jakimś czasie oboje doszliśmy. Kamil położył się obok mnie. Spojrzał mi w oczy i się uśmiechnął

-Kocham cię. -powiedziałem

-Ja ciebie też- Odpowiedział. Wtuliłem się w niego a on nas przykrył kołdrą która spadła z łóżka. Tej nocy nigdy nie zapomnę choć nie wiem czy była słuszna to mi się podobało. Patrzyłem na ciemność przed nami. Kamil zaś wplątał palce w moje włosy. Coś mruknąłem i zasnąłem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mloda__16 JESTEŚ KURWA ZBAWIENIEM sama bym bez niej nie dała rady tego napisać XXDDD

Dedykacja dla ssianko <3

~słów 704

~patkaa



~nowi uczniowie~ | nexe x ewron  [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz