Zmarszczyłam lekko brwii i obróciłam głowę w jego stronę. Zdziwiło mnie nasze zachowanie, bo najwyraźniej mieliśmy wywalone na to, że zdradziliśmy siebie nawzajem. Kocham go i nie mam zamiaru się z nim rozstać i liczę na to, że on też.
— Czemu masz w dupie to, że Cię zdradziłam? Nie rozumiem już... czy ty coś kombinujesz? — Spytałam. W środku coś mi się gotowało na myśl, że małolata mu zrobiła loda.
— A chcesz, żebym wybuchł złoscią? Nawet nie wiesz jaki jestem wkurwiony, ze jakiś typ wylizał moją kobietę... — Warknął i uderzył ręką w kierownice.
— Ona też Cię dotykała. — złożyłam ręce nad piersiami i odwróciłam wzrok.
— Ktoś tu jest zazdrosny? — Powiedział z kpiącym uśmieszkiem.
— Och, chciałbyś.
W pewnym momencie coś mną szarpnęło i to przez to, że blondyn szybciej ruszył i ostro zachamował. Prawie walnęłam głową o szybę, ale to tak jakby moja wina, ponieważ nie miałam zapiętego pasa. Po chwili usłyszałam głupkowaty śmiech od strony mężczyzny.
— Spierdalaj... — Parsknęłam, zapinając pas.
— W którą stronę?
Spojrzałam na niego, krzywiąc się. Pokręciłam głową i rozłożyłam się na siedzeniu.
Blondyn zatrzymał samochód i lekko się podniósł, żeby złożyć pocałunek na czubku mojej głowy, A potem czole, policzku i na końcu zostawił namiętny pocałunek na ustach. Uśmiechnęłam się na to od razu po pocałunku. Już sobie zaczęłam wyobrażać nasz wieczór...
— Mam pomysł. — Wymruczał, prowadząc samochód.
— Hm?
— Będziemy spać w hotelu pięcio-gwiazdkowym. — Przegryzł wargę i spojrzał na mnie, uśmiechając się.
— Aż tak chcesz zaszaleć dzisiaj? — Zachichotałam, a ciepło w podbrzuszu zaczęło się nasilać, kiedy myślałam o tym wszystkim. Noc w wypasionym hotelu, ostry seks...
— Zobaczysz, skarbie. Będzie to kara, za to co zrobiłaś. — Podniósł kącik ust i znów patrzył się na drogę. Jedynie ułożył dłoń na moim odsłoniętym udzie i gładził to kciukiem.
***
Staliśmy już przed budynkiem, gdzie znajdowała się w środku baza mafii. Zaniedługo ma się odbyć moja pierwsza misja, na szczęście razem z Draco.
Nie wiem czy dzisiejszy seks bez zabezpieczenia, będzie dobrym pomysłem. Jeżeli będę w ciąży, a to może być pewne... nie będę mogła zająć się pracą. Może być tak, że po prostu pójdę na długi urlop i tyle.
Weszłam do budynku i od razu zauważyłam parę znajomych mi osób. Felicja, szef, Dafne... zaraz... co tu do cholery jasnej robi DAFNE?! Czy ona należy do mafii... Jeżeli mi mówiła, to nie pamiętam, ale do cholery czemu ona.
— Kochanie, co tu robi Greengrass? — szepnęłam blondynowi do ucha.
— No pracuje, ale od niedawna. — Zeskanował ją w wzrokiem, a kiedy dziewczyna przegryzła wargę, wywrocil oczami. Podobała mi się jego reakcja, kiedy miał na nią już bardziej wywalone. Najgorsze jest to, że po naszej każdej kłutni dzwoni do niej i się umawia... porozmawiam z nim jeszcze o tym, bo tak kurwa nie może być.
— Co jeżeli ją zabije, skoro już umiem korzystać z broni? — Znów szepnęłam po czym rzuciłam mordercze spojrzenie dziewczynie. — Szef będzie zły?...
CZYTASZ
ONLY HIS || D.M
FanfictionKatherine Blunt, pochodzi z bardzo bogatej rodziny. Wychowała się na wsi, lecz kiedy podrosła, rodzice postanowili kupić wielki dom w mieście, gdzie poznała pewnego chłopaka o imieniu Theodor Johnson. Po ukończeniu nauki, zaręczyli sie i planowali...