9

1.5K 57 90
                                    


Pov. Y\N

Spałam sobie spokojnie i tu z dupy dzwoni mój budzik. Y\N spokojnie jeszcze tydzień i koniec z tą budą. Myślę że to czas ruszyć się z łóżka. Poszłam do kuchni. Starałam się być jak najciszej ale, jak zwykle musiałam coś spierdolić ROZJEBAŁAM PŁATKI NA PÓŁ KUCHNI. No po prostu zajebiście. Na szczęście w miarę szybko uporałam się ze sprzątnięciem tego (w sensie zamiecenie tego pod blat). Wróciła do pokoju i otworzyłam szafę. Trzeba by w niej kiedyś sprzątnąć... Założyłam klasycznie czarne jeansy i jakąś randomową bluzę. Zanim się dobrze ogarnęłam BYLO JUZ PUZYNO. Zgarnęłam moją torbę i wyszłam z domu. Odwróciłam się jeszcze żeby zasunąć drzwi do mieszkania (niech sobie posiedzą w domu hehe). Musiałam iść pieszo bo moja podwózka dalej się do mnie nie odzywa.

Pov. George

Wstałem, było po 13 więc tamten pasożyt był już w szkole hehe niech się tam męczy. Ogółem to się dziwię po co ona tam jeszcze chodzi jak jej tydzień niecały został. Debil V2 aka MÓJ PRZYJACIEL. Jeszcze spał. Byłem mocno głodny to poszedłem do kuchni. Gdy już wyjmowałem mleko z lodówki by zjeść płatki, poślizgnąłem się o rozlane płatki, zrobione pewnie przez Y\N bo kogo by innego? 

G- JAPIERDOLE , KASZOJAD JEDEN- wydarłem ryja na całe mieszkanie, bo oprócz tego że nie miałem śniadania to się jeszcze wywaliłem i jestem cały w płatkach. I tu jakby nigdy nic jak nowo narodzony do kuchni wszedł Clay

C- No i czego drzesz mordę?

G- NIE DA SIĘ TU SPOKOJNIE ŻYĆ! IDE DO SKLEPU PO ŻARCIE BO PŁATKI WSZYSTKIE NA PODŁODZE LEŻĄ!

C- Dobra rób se co chcesz tylko nie drzyj już tak mordy.

G- Dlaczego ja zawsze wszystko musze robić sam?

C- Bo to twoje mieszkanie cymbale. Ja tu jestem tylko gościem.

Poszedłem do pokoju wkurwiony na maxa i zatrzasnąłem za sobą drzwi. Zadawałem sobie w głowie jedno pytanie " Dlaczego Y\N dalej zachowuje się jak dziecko?" będę musiał z nią kiedyś poważnie porozmawiać...

===Time Skip===

Pov. Y\N

Wracałam sobie ze szkoły, jutro już nie pójdę xD nie chce mi się. Kiedy nagle podchodzi do mnie Fred (w sensie rOmeO) z wrednym uśmieszkiem na twarzy.

F- Heeeeeeej Y\N~

Y\N- Um.. Cześć?

F- Dalej nie masz chłopaka?~

Y\N- A po co ci to wiedzieć?

F- No bo wiesz- mówiąc to stanął centralnie przede mną- Ja na przykład dziewczyny szukam~

Y\N- Chyba śnisz. Ty mi do pięt nie dorastasz- poklepałam go po ramieniu i poszłam dalej.

F- Pożałujesz tego- usłyszałam tylko to jak odchodziłam. 

Szczerze powiem on mnie zaczyna powoli przerażać. Ale raczej jest niegroźny. Szłam dalej do domu teraz już sama. Stwierdziłam że pójdę kupie sobie loda. Oczywiście only czekoladowe hehe. Chwile później szłam z dwoma lodami, bo jeden był dla Clay'a :] Teraz zostało mi już tylko wejść na czwarte piętro. Uwielbiam wysiłek fizyczny...

Pov. George

Siedzieliśmy z Clay'em na kanapie w salonie i rozmawialiśmy. Aż tu nagle Y\N wbija z buta najwidoczniej bardzo z siebie zadowolona.

Y\N- HELLO BICZYS

C-YOOO

G- Gdzie byłaś tak długo?

Y\N- Loda sobie kupiłam.- powiedziała podając dla Clay'a jednego

G- A dla mnie?

Y\N- A dla ciebie... - rzuciła mi kawałek kartki z napisem "baton"

G- Czuję się zaszczycony

Y\N- Ciesz się że mi się w ogóle chciało to napisać.

G- MHM

Po naszym pięknym dialogu Y\N poszła do swojego pokoju, a ja musiałem iść za nią bo wpadł mi do głowy genialny pomysł. Jak wszedłem siedziała na łóżku i pisała coś na telefonie.

G- Y\N wszystko okej?

Y\N- EEE... Tak czemu pytasz- po jej głosie dało się usłyszeć że się o coś martwiła 

G- Dobrze...? Może byśmy we trójkę zrobili live?

Y\N- Nikt poza Clay'em nie wie że masz siostrę dzbanie.

G- To oficjalnie się ludzie dowiedzą.

Y\N- Nie jestem przekonana do tego pomysłu...

G- NO PROOOOSZEEEEEE

Y\N- No dobra niech ci będzie- mówiła dalej bez przekonania ale mi się przecież nie odmawia

Pobiegłem do salonu żeby oznajmić dobre wieści dla Clay'a. Oczywiście po drodze zajebałem w kilka mebli, ale jakoś mnie to nie ruszyło. 

G- DRIIIIM!! (ort. specjalnie)

C- Czego się znowu wydzierasz?

G- Robimy live!

C-... C-O?!

G- To co słyszysz debilu!

C- Tak sobie myślę że na nic się nie zgadzałem... ALE BEDE MÓGŁ ZROBIĆ FACE REVEAL!

G- NO PO PROSTU GENIUSZ!

C- W takim razie kiedy?

G- Za jakąś godzinę może dwie

C- DOBRZE

Poszedłem do mojego pokoju, i przygotowałem sprzęt do streama.  I teraz wpadł mi do głowy zajebisty pomysł...

================================================================

I w tym momencie ✨PoLsAt✨

Rozdział pisany przez nas obie na lekcjach hehe

~744 słowa~




I see a dreamer / Dream x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz