I see a dreamer / Dream x Reader

40

pov. Twoja st- Y/N

Po tych słowach miałam totalnego laga mózgu. Nawet czułam, że nie miałam mózgu. Znaczy nie wiem. 

C - To, że ty masz brudne myśli, to nie znaczy, że ja też
Y/N - Słuchaj no
C - Ty słuchaj. Gramy w butelkę
Y/N - Ale że tak 1:1?
C - Tak?
Y/N - Boję się ciebie
C - Prawi- ok

Nie było sensu brać butelki, więc na przemian dawaliśmy sobie wyzwania, ponieważ prawda jest nudna. To wcale nie tak, że musiałam twerkować na balkonie przez 5 minut. Ale oczywiście się odwdzięczyłam i kazałam temu panu zjeść keczup ze śmietaną. Potem on mi kazał zjeść erytrocyta. Miałam kolejnego laga, bo kompletnie nie rozumiałam, o co mu chodzi. Powiedział, że to krwinka czerwona.

Y/N - Ale jak ja mam zeżreć tego erytrocyta!
C - A to już nie mój kłopot
Y/N - Aha, to czekaj, aż dostanę okres
C - Nie dostaniesz
Y/N - co-

W tym momencie przyciągnął mnie do siebie (Sienkiewicz mood) i zaczął całować. Najpierw w usta, potem po szyi.

Y/N - Idioto, George jest w domu
C - Ok i?
Y/N - On nas zabije

Ten żyd już mnie nie słuchał. No i mega nie fajnie mi było 😑🙄🤪. No ale cóż hihi tu se każdy może wyobrazić ( poprostu nvm grali w karty uno? Nvm).

Pov. George

Obstawiałam co się mogło dziać u Dreama i Y/N (grali w karty) więc mój cudowny mózg wpadł na to by se iść do sklepu obok bo jak jechaliśmy to obaczaiłem że obok jest jakiś sklep z żarciem z zagranicy. Moje wewnętrzne dziecko się uruchomiło które btw cały czas się uruchamia stwierdziło że kupi połowę możliwych rzeczy. Wróciłem do domu z 3 reklamówkami żarcia bo czemu nie? Naszczecię wróciłem już do cichego mieszkania. Tak se stwierdziłem że wsm to można streama zrobić z testu tych całych gówien. Było to dość ryzykowne, ale weszłam do pokoju dla y/n i dreama, na szczęście grali w pytanie i wyzwanie lmao ( no mówiłam). Mega nie fajnie 🙄🙄.

G: Zgadnijcie na co mój cudowny mózg wpadł
Y/N: NIE TERAZ, TEN DEBIL MUSI MI JAKIŚ TEKST NA PODRYW POWIEDZIEĆ
G: aha
Y/N: No szybciej, co tak wolno myślisz.
D: nie wiem
Y/N: Jesteś żałosny mega
D: ok
G: aha
Y/N: aha
D: aha?
Y/N: dobra, na co twój mózg wpadł mój kochany braciszku ?
G: żeby zrobić streama z testowania słodyczy z zagranicy, wiem mega fajowsko pomysł.
Y/N: Mega fajowskie 😎😎🤙😋. Tylko skąd ja ci kurwa wezmę jebane słodycze z zagranicy XDDD.
G: A tym to się nie martw, bo już je mam.
D: aha no to fajnie
G: aha
Y/N: aha
G: to ja ide ustawiać stanowisko ponieważ iż tak, wy się ogarnijcie czy coś? Chyba że dalej chcecie streama robić w przebraniach pokojówek.
Y/N: To jest bardzo dobry pomysł.
D: No ej
Y/N: Mocium panie, idę SB przebrać.

Wyjęłam z walizki jakieś normalne ciuchy bo trza się jakoś prezentować jednak cnie?
Wzięłam białego topa i mega super hiper dżiny czarne ( zrobiła bym opis ubioru niczym Mickiewicz ale słaba w to jestem, Gabi jest od tego specem) . Ogarnęłam moja mega śliczna buzie bo tak, mimo tego że ja zawsze wyglądam megaśnie stwierdzam że makijaż powoduje że jestem jeszcze bardziej megaśna ( to wcale nie tak że mam fazę na słowo mega, foh i aha ). Poszłam do kuchni, gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała. Aha sorry to nie inwokacja. No i mega, zrobiłyśmy tam streama, między czasie pozygalam się z 10 razy bo to było tak w chuj nie dobre że aż mdleje na samą myśl, jedynie spoko był taki jeden baton, nie wiem jak on się zwie. Gdy się obejrzałam, była już 24. Miałam wszystko w dupie, rzuciłam się na łóżko tego menela i poszłam spać. Miałam to w dupie że mam na sobie tapetę i nie wygodne ciuchy, poprostu chciało mi się spać. NAURA

---------------------------------------------------

653 SŁÓW
MEGA FAJNY ROZDZIAŁ OK PA

Btw my żyjemy i jesteśmy na zdalnych, przez co bardziej chce nam się pisać rozdziały 😭. Jeśli przejdziemy całkowicie na zdalne to szykujcie się na masę rozdziałów lub nawet nową książkę.