14

1.2K 53 93
                                    


Pov Y\N

Obudziłam się w swoim łóżku... Za cholere nie pamiętam co się wczoraj odwalało. Sięgnęłam po telefon i sprawdziłam godzinę 12.03 ✨DoKŁAdNoŚć✨ Na początku myślałam że to bedzie normalny dzień ALE, jak tylko podniosłam się z łóżka wiedziałam że będzie zajebiście. No bo co to byłby za dzień po grubej imprezie bez kaca. Poszłam do kuchni po jakieś leki i wydawało mi się że jest na tyle późno że wszyscy już wstaną. Przy okazji zaczęłam sobie robić jakieś kanapki na śniadanie. Wtedy do kuchni wszedł George.

G- Cześć Y\N...

Y\N- Dzień dobry menelu

G- Chyba nie chce wiedzieć co wczoraj robiliście w twoim pokoju że masz na sobie bluzę Clay'a.- Dopiero wtedy sobie uświadomiłam że jestem w zielonej bluzie, dlaczego ona jest taka wygodna? 

Y\N- Też bym bardzo chciała się tego dowiedzieć- Mina Georga w tym momencie była bezcenna, jego twarz wyrażała więcej niż tysiąc słów. 

Wróciłam do pokoju sama nie wiem czemu. Zjadłam moje kanapeczki normalnie sama gesslerowa (kto wie ten wie) by się ich nie powstydziła.


Pov. Dream

Śpię sobie jakby nigdy nic i nagle tak z dupy zaczynają mnie napierdalać plecy. W sumie to nic dziwnego jak spałem kurwa na podłodze w salonie. Podniosłem się powoli z podłogi, prawie się wyjebałem ale to nic dziwnego bo wczoraj impreza była gruba. "Dlaczego ja mam kurwa szminke na mordzie" Nie mogłem sobie przypomnieć co mogłem odjebać po powrocie do domu więc po prostu chciałem ją zetrzeć rękawem od bluzy. ALE nikt mi nie uwierzy normalnie mi ją opętało i nigdzie nie było. NO ZAJEBISCIE. Chwilę później poszedłem do kuchni bo byłem głodny jak nigdy. I nie uwierzycie kogo tam znalazłem, George stał na środku kuchni i wyglądał jakby miał mindfucka. A jako iż jestem geniuszem to postanowiłem mu pomóc, nalałem wody do szklanki i po prostu go od tyłu oblałem. Pożałowałem tego szybko bo zaczął się na mnie wydzierać głośniej niż kiedykolwiek. Wróciłem do salonu a tak jakby nigdy nic siedzi sobie Y\N w mojej bluzie i rozmawia z Tommy'm.

C- O ty mały kurwiu

Y\N- Co ty chcesz?!

C- Już wiem gdzie zniknęła moja bluza.

Y\N- Sam mi ją dałeś cymbale.

C- Niby kiedy?

Y\N- No wczoraj w moim pokoju. ZNACZY CO-

T- WTF

Y\N- Nie rozmawiam z tobą także cicho siedź.

T-...

C- A powiesz mi łaskawie co ja niby wczoraj u ciebie w pokoju robiłem?

Y\N- Później ci powiem, ale na razie dzieci słuchają.

T- SŁUCHAJ NO

Y\N się tylko podniosła i uciekała z prędkością światła od Tommy'ego który najwidoczniej chciał jej wpierdolić z poduszki.  

Pośmiałem się z tego chwile ale w końcu trzeba zrobić coś... COKOLWIEK. Czyli w moim przypadku pójdę dalej spać. Już chciałem iść gdzieś się położyć ale, przypomniało mi się że oczywiście Tommy i Will dalej są. W takim razie skierowałem się do pokoju Y\N. Wjechałem z buta wypierdalając prawie drzwi hehee. 

Y\N- PUKA SIE

C- PUK PUK KURWA

Y\N- Ty jakiś jebnięty jesteś?

C- Nie. Ale przyszedłem się w końcu wsypać na łóżku.

Y\N- No to co ty tu robisz idź się połóż.

C- No przecież miałem spać tu.

Y\N- EJEJEJEJEJEJEJ to nie moja wina że spałeś ostatnio najebany na podłodze okej?

C- No niby nie twoja... A teraz się podsuń.- Mówiąc to wskoczyłem na łóżko Y\N a ona od razu się odsunęła.- A właśnie

Y\N- Co jeszcze?

C- Miałaś mi powiedzieć dlaczego miałem szminkę na mordzie rano, i dlaczego ty byłaś w mojej bluzie.


Pov. Y\N

Cholera. Nie spodziewałam się że jednak się mnie o to spyta. No dobra teraz trzeba by coś na szybko wymyślić. I chyba mam pomysł co.

Y\N- No więc jak wracaliśmy z tej imprezy do domu to było zimno i dałeś mi bluzę, potem ci się coś ujebało że chcesz zobaczyć jak to jest mieć makijaż więc dałam ci szminkę.

C- Tak? Ja jakoś pamiętam coś innego...


======================================================================

A TERAZ COŚ CO KAŻDY CZYTELNIK WATTPADA UWIELBIA CZYLII... POLSAT 

rozdział by Ewa hehe

I see a dreamer / Dream x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz