18.

2.1K 90 12
                                    

Wyznanie miłości pt.6

🔥Hanma Shuji🔥

Chłopak wyznał ci miłość na spontanie.

Siedziałaś na krańcu dachu jak już nie pierwszy raz. Lubiłaś sobie tam siedzieć, jest to bardzo ciche miejsce, alejki na dole prawie zawsze są puste. Przychodziłaś tu gdy naprawdę było źle. Tak samo jak dziś, siedziałaś sobie na dachu po dość mocnej awanturze z tatą, spoliczkował cie. Siedziałaś sama było słychać tylko twoje szlochanie.

Tylko Shuji wiedział że często tam siedzisz. Wiedziałjako jedyny gdzie cie szukać. Byłaś dziś umówiona z chłopakiem lecz z powodu tej "kłótni" z ojcem całkowicie o tym zapomniałaś. Hanma czekał 30 minut na miejscu pisząc do ciebie ciągle. Po tym jak nie było od ciebie odpowiedzi chłopak uznał że pójdzie zobaczyć czy siedzisz na dachu. Wiedział że ostatnio nie układa ci się z rodzicami co kończy się ciągłymi kłótniami.

Hanma Wszedł na dach i przeskakując z jednego bloku na drugi dostał się na miejsce gdzie siedziałaś.

Chłopak podszedł do ciebie i bez słowa po prostu przytulił cie od tyłu.

-Znowu kłótnia?- zapytał ledwo słyszalnie Hanma.

Nic nie odpowiedziałaś, po prostu się odwróciłaś do chłopaka i wręcz przylgnełaś do klatki piersiowej Shuji'ego. Brunet cie objął, usiadł po krzyżacku i delikatnie cie przeniósł usadawiając cie na swoich kolanach. Dość mocno się zdziwiłaś lecz nie przeszkadzało ci to. Złoto-oki otarł twoje łzy i starał się cię pocieszyć. Po około 15 minutach uspokoiłaś się opierając się o ramię chłopaka.

-Już lepiej?- odezwał się przytulony do ciebie Shuji.

-Tak..- powiedziałaś obserwując niebo. - Dziękuję..- szepnęłaś.

-Nie musisz mi dziękować (y/n).. Jeżeli potrzebujesz pomocy ja zawsze ci jej udzielę..- Wpatrywał się w twoje (e/c) oczy.

Chwilę myślałaś nad tym co powiedział chłopak, spojrzałaś na Hanme przez co wasze oczy na chwilę się spotkały. Shuji speszony kontaktem wzrokowym odwrócił głowę. Zaśmiałaś się z reakcji chłopaka co nie umknęło uwadze bruneta.

Shuji na chwilę się zamknął we własnych myślach. Odezwał się po chwili w końcu.

- Piękne niebo dziś jest..-stwierdził patrząc w niebo pełne gwiazd.

-Racja- odpowiedziałaś

-Ale jest coś bardziej pięknego, a raczej ktoś.- wręcz niesłyszalnie powiedział drugą część zdania.

-Kto?- Zapytałaś zaintrygowana i załamana za razem. Od dawna kochałaś chłopaka, słysząc coś takiego po prostu chciałaś płakać.

-Ty.. - Powiedział patrząc w niebo.

Nie wiedziałaś co powiedzieć. Hanma którego tak bardzo kochałaś właśnie powiedział że jesteś piękna. Siedziałaś na kolanach Shuji'ego wpatrzona w jego oczy cała czerwona na twarzy.

-Kocham cie (y/n), zawsze zachowywałaś się inaczej.. Zawsze byłaś pomocna, miła, rozpromieniona, uśmiechnięta.. Po prostu cie kocham, jeżeli moje uczucie jest jedno stronne to dobrze, rozumiem..-spojrzał się na ciebie oczekując odpowiedzi.

-Też cie kocham Shuji..- patrzyłaś tylko na chłopaka czerwona jak burak.

-Skoro już wiem że odwzajemnia z moje uczucie mogę Ci zadać jedno pytanie?- Zapytał z podstępnym uśmieszkiem.

Kiwnełaś głową przytakując chłopakowi i udzielając zgody na żądanie pytania.

-Moge być twoim chłopakiem?~ -patrzył się z chytrym uśmieszkiem.

-T-tak..- nie wiedziałaś co zrobić.

Nie spowiedziewałaś się takiego pytania.
Jak już to się spodziewałaś pytania "Czy chcesz być moją dziewczyną" ale takie sformułowanie wprawiło cie w nie małe zakłopotanie. Jednak z twoich myśli wyrwał cie Hanma a dokładniej jego usta. Pocałował cie. Oddałaś pocałunek a wasze języki tworzyły synfonnie.

Gdy oderwali cie się od siebie Shuji zauważył że  zaczęłaś ziewać.

-Śpiąca jesteś?-Zapytał

-Trochę, to pewnie przez te wszystkie kłutnia i nie przespane noce..- odpowiedziałaś

Chłopak bez żadnego słowa podniósł cie (w stylu Panny młodej) i zabrał do siebie do mieszkania. Ty po drodze do domu zasnęłaś w rękach Hanmy. Shuji cie tylko położył na łożko i sam poszed spać obok ciebie.

Info- mam dziś wene więc wezmę się zapisanie bliźniaków i jest szansa że jutro z rana wstawię 2 rozdziały z Soutą i Nohoyą.

Preferencje Tokyo revengers Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz