100.3

1.1K 62 4
                                    

Y/n kogoś zabiła

💟Mitsuya Takashi💟

Była ciemna noc, wracałaś do domu, bałaś się, czułaś, że ktoś za tobą idzie. Przyśpieszyłaś kroku, to samo zrobiła postać za tobą, zaczęłaś panikować. Nie wiedziałaś co zrobić, postanowiłaś jak najszybciej pobiec w stronę głównej ulicy, miałaś nadzieję, że tam będzie więcej ludzi. Jednak zanim udało ci się tam dotrzeć, osoba za tobą przyszpiliła cię do ściany. Pod twoje gardło przyłożyła nóż. Zauważyłaś znajomą twarz. Widziałaś tą dziewczynę kilka razy, zazwyczaj, gdy spotykałaś się z Mitsuy'ą w parku. Zdziwiłaś się, bo nawet nigdy nie gadałyście. Zastanawiałaś się, czego od ciebie chce. Wtedy kobieta przejechała ostrzem po twojej ręce. Przestraszyłaś się i odepchnęłaś ją nogą, ta uderzyła plecami w ścianę i upadła na ziemię. Próbowała się ruszyć, jednak coś sprawiało, że nie mogła. Ostatnimi siłami rzuciła nóż w twoją stronę, narzędzie odbiło się od ściany, przy której stałaś i poleciało w stronę twojego napastnika. Emocje nad tobą zapanowały i podniosłaś nóż, a potem wbiłaś go w brzuch dziewczyny.

Biegłaś w stronę domu. Ciągle w głowie powtarzałaś, że to twoja wina. Dobiegłaś do domu, fioletowo-włosego jeszcze nie było. Położyłaś się na łóżku i rozpłakałaś. Leżałaś tak z 20 minut i w końcu zasnęłaś. Rano wrócił Mitsuya. Opowiedziałaś mu o wszystkim. Chłopak zaniemówił, nie za bardzo wiedział jak zareagować, ostatecznie podszedł do ciebie i mocno cie przytulił.

-Jesteś w stanie stwierdzić czy ktoś to widział?-zapytał nie pewnie chłopak

-Nie.. Chyba nikt-odpowiedzialas zgodnie z prawdą.

-Nie martw się.. Wyciągniemy cie z tego..-stwierdził tyko fioletowowłosy.

Preferencje Tokyo revengers Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz