Maraton
Pogodzenie pt.5
💟Mitsuya Takashi💟Cały czas spędzałaś w szpitalu, czuwają nad Mitsuyą. Co kilka dni spotykałaś tam również Drakena i siostry fioletowowłosego.
Siedziałaś przy łóżku chłopaka i czytałaś jakąś książkę. Jedną rękę trzymałaś na jego dłoni, nagle poczułaś ściśnięcie. Spojrzałaś w stronę Takashiego i zobaczyłaś, że lekko porusza palcami. Mimowolnie się uśmiechnęłaś i wróciłaś do lektury, ściskając jego łapkę.
Do pokoju wszedł Draken. Blondyn uśmiechnął się na wasz widok.
-Wychodzisz stąd czasem?- zapytał lekko się śmiejąc.
-Tylko jak mnie wyrzucają.- odpowiedziałaś również rozbawiona.
Ken-chin posiedział chwilę z tobą i wyszedł. Odpaliłaś telefon i puściłaś muzykę.
-Y/n?- usłyszałaś głos chłopaka.
-MITSUYA!- krzyknęłaś szczęśliwa jak nigdy i przytuliłaś Takashiego.
Zanim mógł coś jeszcze dodać wyszłaś z pokoju i zawołałaś pielęgniarkę. Do pomieszczenia przyszedł doktor i sprawdził czy wszystko dobrze.
Wróciłaś do pokoju, zaraz po zadzwonieniu do rodziny fioletowowłosego.
-Y/n prze- nie zdążył skończyć.
-Nic nie mów- powiedziałaś z uśmiechem- to moja wina, źle zareagowałam, wybaczysz mi?
Chłopak nie odpowiedział, był zamieszany, próbował wstać. Kiedy wreszcie udało mu się stanąć na nogi, podszedł do Ciebie i spojrzał ci w oczy. Po chwili ciszy, niedoszły samobójca, złączył wasze usta w delikatnym, pełnym uczuć pocałunku.
-Akceptujesz taką odpowiedź?- spytał.
Pocałowałaś Mitsuyę drugi raz.
-A ty taką?- uśmiechnęłaś się i przytuliłaś Takashiego.
CZYTASZ
Preferencje Tokyo revengers
RomancePostacie: -Mikey (Manjiro Sano) -Draken (Ken Ryuuguji) -Baji Keisuke -Chifuyu Matsuno -Mitsuya Takashi -Hanma Shuuji -Angry (Souta Kawata) -Smile (Nohoya Kawata) -Kazutora Hanemiya