Meeting After Years#39

96 11 0
                                    

I nadeszła sobota, cała nasza trójka jest na nogach od 7:00 rano. No może nie wszyscy bo Amanda jeszcze sobie śpi. Za to ja miałam za zadanie na razie przygotować ubrania...

- Tak wcześnie na nogach?- Do kuchni wszedł Harvey

- Ktoś musi przygotować ubrania na wieczór, do tego jeszcze włosy, makijaż. To wszystko się samo nie zrobi

- A kto zajmie się mną?

- Tobą nikt nie musi się zajmować, Ty zakładasz tylko smoking i jesteś gotowy, a dziewczyny mają to do siebie, że chcą wyglądać jak najlepiej dla swoich partnerów- Wyjaśniłam mu

- Więc teraz jestem Twoim partnerem?

- Nadal jesteś obrażony za wczorajsze?

- Liv ja nie jestem obrażony, a to, że nie mam humoru to inna sprawa- Odpowiedział naburmuszony

- Czyli jesteś na mnie obrażony. Wieczór będzie do dupy- Stwierdziłam, a w odpowiedzi dostałam tylko dźwięk zamykanych drzwi

Poszłam do garderoby, wzięłam moją i Amandy sukienkę, a potem powiesiłam ją na szafie...

Dzwonek do drzwi...

- Kogo niesie o tej porze?- Zapytałam podchodząc do drzwi, otworzyłam je...

- Cześć

- Rachel, cześć. Przepraszam myślałam, że to Harvey czegoś zapomniał albo... Nieważne wejdź- Zaprosiłam ją do środka

- Ładne mieszkanie

- Nie byłaś tu jeszcze?- Zapytałam nieco zaskoczona

- Harvey nie jest typem który, robi parapetówki z okazji nowego lokum

- No tak- Przyznałam jej rację nieco zakłopotana- Napijesz się czegoś?

- Właściwie to przyjechałam, żeby wam pomóc. Mam na myśli Ciebie i Amandę, wiem, że Amanda ma dzisiaj bal maturalny i Harvey musi być na nim i wiem też to, że będziesz mu towarzyszyć dziś wieczorem- Wyjaśniła mi wszystko

- Wiesz, że Cię kocham? Za to, że jesteś taką świetną przyjaciółką

Ona się uśmiechnęła i jednocześnie pokiwała głową na tak

- Wiem- Przytuliła mnie, albo ja ją

- No dobra, to może zacznijmy od makijażu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- No dobra, to może zacznijmy od makijażu. Zrobimy Cię na bóstwo

- Ja nie muszę wyglądać jak księżniczka, to najważniejszy wieczór Amandy. To ona jest dziś ważna, nie ja

- No to zrobimy Cię na siostrę księżniczki może być?- Zapytała

- Może

***

- Dobrze, teraz możesz się zobaczyć- Powiedziała

Spojrzałam w lustro i oniemiałam... Makijaż jaki zrobiła mi Rachel był niezwykle delikatny, ale także wyglądał elegancko...

Meeting After YearsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz