Meeting After Years#11

336 14 1
                                    

Dzisiaj postanowiłam pokazać Amandzie moją kancelarię która znajduje się w Londynie. Nie spędzimy w kancelarii całego dnia bo to nuda i tyle

- W sobotę kancelaria jest otwarta?- Zapytała zdziwiona Amanda

- To moja kancelaria więc ja tu mogę wchodzić kiedy chcę- Dałam jej do zrozumienia

- To fakt

Weszłyśmy do budynku, ochroniarze od razu mnie rozpoznali, a ja przywitałam się z nimi, a potem z Amandą wjechałam windą na 12 piętro gdzie była moja kancelaria. Gdy winda się zatrzymała wysiadłyśmy i poszłyśmy korytarzem

- A teraz Ci pokaże jak wygląda moja kancelaria- Oznajmiłam- Tu jest mój gabinet- Otworzyłam duże przedszkolne drzwi

- Wow! Świetny o wiele lepszy od tego w Nowym Jorku- Stwierdziła Amanda rozglądając się

- Wiem, ale ten gabinet to nic w porównaniu z tym co mam w L.A. tam to dopiero jest kancelaria,  to to jest tylko filia- Wyjaśniłam jej

- Chciałabym kiedyś zobaczyć tą główną kancelarię w Los Angeles

- Zobaczysz

- Liczę na to

- Ostatnio w Pearson&Hardman przyjęliśmy osoby na staż to jest praktyki

- Harvey coś mi wspominał o tym, a co? Nie sprawdzają się?- Zapytała

- Nie wiem, bo jeszcze ja nie wybrałam swoich praktykantów, a Harvey zapewne tak i obawiam się, że są to " śliczne studentki"

- Czemu miałby wybierać studentki?- Zapytała, ale potem spojrzała na mnie z niedowierzaniem- Nie, Harvey taki nie jest

- Amando nie chcę, żebyś myślała, że twój brat to  facet który sypia z pierwszą nowo poznaną dziewczyną- Spojrzałam na nią

- Wiem jaki jest Harvey, nie raz nakryłam go jak przyprowadzał jakieś obce baby do mieszkania, ale ze studentkami nie wolno mu sypiać, to zabronione

- Ja o tym wiem, ale twój brat słynie z ludzi którzy lubią łamać zasady i niestety, ale Harvey ma słabość do młodych i ładnych dziewczyn- Uświadomiłam jej

- Aż takim idiotą to on nie jest

- Oby moje podejrzenia się nie sprawdziły

- Pamiętam jedną babę której nienawidzę. Dana Scott, wredna, egoistyczne, zadufana w sobie szmata. Gdy Harvey się z nią spotykał szczerze jej nienawidziłam

- Czemu?

- Bo była podła, wykorzystywała Harvey'a tylko dlatego, że jest popularnym prawnikiem. Nazywają ją " Diwą z Londynu"- Mówiąc to zrobiła cudzysłów w powietrzu

- Diwą z Londynu? Co ona ma do Londynu?

- Jest znaną prawniczką w Londynie

- Ciekawe bo ja o niej nie słyszałam. To ja jestem znana w Londynie bo z moich usług korzystają nie tylko kancelarie

- Uwierz mi nie chciałabyś jej poznać, podłe babsko- Stwierdziła Amanda

- Nie martw się, na pewno nie jest lepsza ode mnie

- Zdecydowanie nie jest, ty jesteś fajna, miła, a ona jest podła, zapatrzona w siebie i irytująca. Przezwałam ją " Wredną żmiją"

Zaczęłam się śmiać

- Super ksywka

- Dzięki

Potem poszłyśmy coś zjeść, sobota zleciała na prawdę szybko, a do domu wróciłyśmy około 20:00 bo resztę dnia spędziłyśmy na zakupach, coś trzeba było przywieźć z Londynu prawda?

Meeting After YearsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz