Czas jest zastanawiającym pojęciem, który mimo podziału na ustalone przez ludzi jednostki każdego dnia i w oczach każdego człowieka upływa w innym tempie, by ostatecznie wszyscy stwierdzili, że minął w mgnieniu oka zostawiając za sobą tylko wspomnienia, niedokończone sprawy i godziny rozmów o przyszłych planach. Tak też było w przypadku naszego czasu. Miesiące mijały i nim się obejrzeliśmy znowu była wiosna. Kwiaty wiśni ponownie zakwitły, a w parku Ueno szykowano hanami powoli rozkładając stragany i montując lampiony na drzewach. Obserwowaliśmy to z Bokuto z nostalgią myśląc o poprzednim roku, w którym pod tymi samymi drzewami siatkarz przezwyciężył swój strach.
W czasie tym niewiele zmieniło się w naszym życiu poza zwiększającą się pulą wspomnień, które gromadziły się w naszych myślach, albumach i pamiątkach zdobiących meble. W mieszkaniu Bokuto pojawiło się coraz więcej roślin wśród, których zaszczytne miejsce pośrodku miał niewielki kaktus, a obok niego stała ramka ze zdjęciem z naszej cudownej, pierwszej randki. Ramek jednak było więcej i powoli zaczynało brakować na nie miejsc zarówno na półkach jak i ścianach. Z tego powodu Kotaro zdecydował wymieniać je co pół roku, a stare chować w albumach, których zaplanował mieć całą szafę w przyszłości.
Gdzieś po drodze w tej pogoni czasu minęły moje urodziny, które tym razem były najwspanialsze jakie mogłem sobie wyobrazić. W gronie rodziny, przyjaciół i ukochanej osoby. Dzień ten ceniłem bardziej niż myślałem wspominając go zawsze w momenty słabości, które owszem pojawiały się co jakiś czas. Ani ja ani Bokuto nie byliśmy doskonali i chociaż terapie i wzajemne wsparcie działały cuda nie mogliśmy pstryknięciem palców usunąć swojej przeszłości. Bywały chwile gdy cieszyliśmy się życiem po to by kolejnego dnia zapłakać w ramionach drugiego czy niespodziewanie po długich tygodniach spokoju zbudzić się w środku nocy przez zapierający dech koszmar. Oboje jednak potrafiliśmy przezwyciężyć te uczucia i rozmawiać o nich szczerze.
Również Boże Narodzenie i Nowy rok minął nim się obejrzeliśmy. Były to chwilę szczęśliwie i wyjątkowe dla każdego z nas. Świętując z rodziną Kotaro w końcu oficjalnie ogłosiliśmy im, że jesteśmy parą co choć wymagało od nas dużo wspólnych rozmów i byliśmy trochę zestresowani tym jak zareagują ostatecznie okazało się, że dawno się domyślali i wiedząc jak ostatnie lata były ciężkie dla białowłosego nie mogli cieszyć się bardziej z tej wiadomości. Przywitali mnie więc w rodzinie z przyjemnością, a jego rodzice od razu kazali mi nazywać się mamą i tatą, a siostry i ich rodziny zaczęły traktować mnie tak jakby zyskały kolejnego młodszego braciszka, a nawet faworyzować mnie przez co ich rodzony brat przez kilka dni się dąsał.
Bokuto niedługo po swoim powrocie z Kalifornii znalazł pracę jako trener jednej z licealnych drużyn i chociaż nie była to drużyna osiągająca wiele sukcesów szybko się do niej przywiązał i bardzo się cieszył, że mógł pomagać im w doskonaleniu swoich umiejętności i prowadzeniu na szczyt, chociaż wymagało to czasu. W pierwszych zawodach, w których brali udział na krótko po zatrudnieniu Kotaro ponieśli klęskę co dość załamało białowłosego. Dałem mu jednak do zrozumienia, że to nie jego wina, a zwycięstwo wymaga godzin ćwiczeń co podniosło go na duchu.
W końcu ja również zbliżyłem się do spełnienia mojego celu i za mną były egzaminy na studia, które były jednym z bardziej stresujących wydarzeń w ciągu tego roku. Nie na co dzień przecież decyduje się na porzucenie pracy po to by wrócić do szkoły. Przygotowania do egzaminu zajęły mi prawie cały rok, spędzałem nad książkami prawie cały wolny czas po pracy jak i w weekendy odświeżając wiedzę, która gdzieś z upływem lat wyleciała mi z głowy.
W ten dzień wziąłem wolne w pracy a Bokuto przed treningiem odprowadził mnie pod sam uniwersytet i życzył mi powodzenia. Było tam wiele młodych ludzi, takich którzy dopiero skończyli liceum. Czułem się trochę nie na miejscu, jakbym nie powinien tam być jednak mając w głowie to, że zawsze chciałem mieć związek z literaturą postawiłem kolejne kroki na przód i napisałem test. Teraz nie pozostało mi nic innego jak czekać na wyniki.
CZYTASZ
Światło W Ciemności ♡BokuAka♡
Fiksi PenggemarAkaashi przyzwyczajony do krzywd życia z obojętnością znosi tyranie swojego niegdyś ukochanego partnera. Nagłe pojawienie się nowego pracownika - Bokuto Kotaro wyzwala w nim wolę ucieczki z tego koszmaru. Ale co jeśli pogodny Bokuto również boryka s...