Rozdział 21

3.6K 185 22
                                    

~ Andrea ~

Po uroczystości na cmentarzu wszyscy zostali zaproszeni do domu dziadków Tonyego. Przez pierwsze 10 minut w ogóle nie odzywaliśmy się do siebie. Czuję, że jest na mnie zły przez tę sytuację z moim ojcem na cmentarzu. Zawaliłam totalnie. Mogłam się nic nie odzywać, ale mój długi język zawsze góruje nade mną.

- Tony przepraszam, nie chciałam żeby tak to się skończyło - nie wytrzymałam - nie mogłam słuchać jak próbuje sprowokować ciebie i twojego tatę.

- Nic się nie stało. To było do przewidzenia, że będzie chciał rozmawiać z moim ojcem - złapał mnie za udo - jak ty byś się nie odezwała to pewnie zaraz zrobiłbym to ja. Nie jestem jeszcze tak opanowany jak mój ojciec - zaśmiał się lekko.

- Co teraz będzie?

- Nic nie będzie skarbie. Trochę nam pogrozi i nic więcej nie wskóra. Jesteśmy razem, wszystkie rodziny to wiedzą. Zacznie z nami wojnę, to będzie miał na karku nie tylko nasze Empire, ale również innych naszych sprzymierzeńców.

Nie jestem, co do tego przekonana. Publicznie go skarciłam, co nigdy nie powinno mieć według niego miejsca. Pewnie będzie chciał coś w zamian. Podejrzewam, że cała gra będzie się rozgrywać o Valerię. Chce ją odzyskać, bo będzie pewnie kartą przetargową w ponownym poprawieniu stosunków z Navarro.

Tym bardziej nie pozwolę jej stąd zabrać. Nie pozwolę żeby za trzy lata, gdy już będzie pełnoletnia to zmusił ją do tego żeby wyszła za mąż za Javiera. Ojcu chyba rozum odebrało do reszty. Zaślepiony rządzą władzy pewnie to właśnie będzie chciał jej zrobić.

- Tony jak znam mojego ojca to pewnie będzie chciał odzyskać Valerię żeby zajęła moje miejsce. Za trzy lata będzie pełnoletnia. Nic nie będzie wtedy stało na przeszkodzie żeby oddał ją Navarro.

- Dlatego nie próżnowałem przez te kilka dni i czegoś się dowiedziałem o rodzinie twojego byłego narzeczonego - uśmiechnął się pewny siebie.

- Powiesz mi co to takiego?

- Rodzina Javiera jest spłukana. Teraz wprawdzie mój ojciec trochę podbudował ich budżet wpłacając im kasę za wycofanie zabójców, ale patrząc na tryb życia Javiera to na długo im to nie starczy - spojrzał na mnie - szczerze mówiąc to zastanawiam się jak Javier chciał opłacić płatnego zabójcę. Przecież zginąłby jakby nie zapłacił temu, który by odniósł sukces.

No jestem w takim razie ciekawa jak zareaguje mój ojciec na tę rewelację. Jak do tej pory myślał, że tym ślubem pomnoży swój majątek.

- Chcesz mu zaproponować współpracę z wami? - zaskoczył mnie w tym momencie - mój ojciec zajmuje się prostytucją. Przecież to się gryzie z waszymi zasadami.

- Dlatego jeżeli chce współpracy to ma nie zmuszać do tego kobiet. Niektóre z nich chcą w ten sposób pracować więc niech to robią.

- Twojemu ojcu się to nie spodoba - mi zresztą też się nie podoba.

Nie podoba mi się współpraca z moim ojcem, ponieważ wiem, że prędzej czy później będzie chciał wykorzystać ją tylko dla swoich korzyści. Nie obchodzi go nic poza własnym interesem. Teraz może zgodzi się na te warunki i nie będzie zmuszał kobiet do prostytucji, ale to będzie trwało tylko do pewnego momentu.

- Tony mojemu ojcu nie wolno ufać - nie pozwolę żeby Tony wciągnął się w gierki mojej rodziny - teraz się zgodzi, ale potrwa to kilka miesięcy i później wróci do swoich dawnych metod. Z początku będzie się z tym krył, ale w pewnym momencie zacznie robić to otwarcie.

Mafia Prince (Ferreri Empire vol. 4) (18+) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz