Rozdział 48

3.2K 175 15
                                    

~ Antonio ~

Kurwa mać chciałem się oświadczyć Andrei na tej kolacji, a tu wszystko skończyło się w ten sposób, że Alessia zaczęła rodzić. No pech to pech...

- Coś ty taki zły? - zagadał do mnie Nico, gdy siedzieliśmy w salonie i czekaliśmy na wieści ze szpitala.

- Nie jestem zły - bracie nie drąż, bo nie powiem przy Drei, co planowałem. Ma to być dla niej niespodzianka - zmęczony trochę może tak, ale nie zły.

- To chodźmy spać, bo bez sensu tak siedzieć. Alessia dopiero, co dostała skurcze więc może to potrwać nawet całą noc - zaproponowała Victoria.

- Nic nie będzie trwać całą noc - w salonie pojawili się rodzice - niestety nie obyło się bez kolejnej cesarki. Także wasz siostrzeniec jest już na świecie.

- Nie zostaliście w szpitalu? - zdziwiłem się.

- Nie chcieliśmy męczyć Ali. Elia z nią jest, a my wróciliśmy tutaj, bo w końcu ktoś musi zająć się Carlo i Cassidy. Przecież nie będziecie wy tego robić. Andrea skarbie powinnaś się nie przemęczać.

- Nie no wszystko jest w porządku - odpowiedziała mojej mamie zaspana.

- Chodźmy na górę, bo zaraz mi tu zaśniesz na kanapie - podniosłem się z kanapy i pomogłem jej wstać - w takim razie skoro z Ali i dzieckiem wszystko dobrze to dobranoc wam wszystkim.

- Dobranoc dzieci - mama podeszła do nas i pocałowała nas w policzek.

Objąłem Andreę i poszliśmy na górę do naszej sypialni. Tam tylko przebraliśmy się w coś do spania i położyliśmy się na łóżku. Andrea usnęła momentalnie. Mnie niestety nie udało się to, ponieważ myślałem jak tu teraz oświadczyć się jej. Nie chcę zrobić tego jakoś zwyczajnie. Może to i lepiej, że chwilę jeszcze mam na przemyślenie tego, jak mam to zrobić. Zabranie jej na kolację będzie trochę oklepane. Pajaca z siebie nie będę robić pisząc jakieś banery i temu podobne. Może pogadam z ojcem i zaczerpnę od niego jakieś rady. W końcu on kiedyś też musiał się mamie oświadczyć.

Leżałem tak chyba z pół nocy. No i kilka pomysłów wpadło mi do głowy. Przede wszystkim myślałem, czy nie zrobić tego w naszym ogrodzie. To jest miejsce, gdzie ją poznałem i gdzie zdobyła moje serce, choć byłem w tamtym czasie idiotą nad idiotami... Tak naprawdę zawładnęła mną na przyjęciu urodzinowym moim, Mii i Alessii dwa lata temu. Była tu wtedy z tym zjebem Javierem, ale i tak kilka razy przyłapałem ją na tym, że mi się przyglądała. Niby to proste, ale jednak dla mnie to wyjątkowe miejsce. Może wszyscy pomogą w przygotowaniach? Chcę żeby to się odbyło jak najszybciej.

W końcu koło trzeciej w nocy udało mi się zasnąć. Niestety o szóstej już musiałem wstać, ponieważ był jakiś incydent w magazynie z bronią i musieliśmy jechać z Nico to sprawdzić.

- Ech jestem niewyspany - zacząłem marudzić do niego w trakcie drogi.

- A co Andrea ci spać nie dała przez całą noc? - zaśmiał się.

- Poniekąd tak, myślałem jak mam się jej oświadczyć. Niestety wczoraj nasza siostra pokrzyżowała te plany.

- Miałeś się jej oświadczyć w trakcie kolacji? - zrobił zdziwione oczy.

Dlaczego oni w dalszym ciągu się dziwią? Przecież kurwa logiczne, że chcę to zrobić. Wiedział doskonale o tym, gdy sam mi mówił o swoich planach względem Stelli.

Mafia Prince (Ferreri Empire vol. 4) (18+) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz