~ Antonio ~
Kurwa mać chciałem się oświadczyć Andrei na tej kolacji, a tu wszystko skończyło się w ten sposób, że Alessia zaczęła rodzić. No pech to pech...
- Coś ty taki zły? - zagadał do mnie Nico, gdy siedzieliśmy w salonie i czekaliśmy na wieści ze szpitala.
- Nie jestem zły - bracie nie drąż, bo nie powiem przy Drei, co planowałem. Ma to być dla niej niespodzianka - zmęczony trochę może tak, ale nie zły.
- To chodźmy spać, bo bez sensu tak siedzieć. Alessia dopiero, co dostała skurcze więc może to potrwać nawet całą noc - zaproponowała Victoria.
- Nic nie będzie trwać całą noc - w salonie pojawili się rodzice - niestety nie obyło się bez kolejnej cesarki. Także wasz siostrzeniec jest już na świecie.
- Nie zostaliście w szpitalu? - zdziwiłem się.
- Nie chcieliśmy męczyć Ali. Elia z nią jest, a my wróciliśmy tutaj, bo w końcu ktoś musi zająć się Carlo i Cassidy. Przecież nie będziecie wy tego robić. Andrea skarbie powinnaś się nie przemęczać.
- Nie no wszystko jest w porządku - odpowiedziała mojej mamie zaspana.
- Chodźmy na górę, bo zaraz mi tu zaśniesz na kanapie - podniosłem się z kanapy i pomogłem jej wstać - w takim razie skoro z Ali i dzieckiem wszystko dobrze to dobranoc wam wszystkim.
- Dobranoc dzieci - mama podeszła do nas i pocałowała nas w policzek.
Objąłem Andreę i poszliśmy na górę do naszej sypialni. Tam tylko przebraliśmy się w coś do spania i położyliśmy się na łóżku. Andrea usnęła momentalnie. Mnie niestety nie udało się to, ponieważ myślałem jak tu teraz oświadczyć się jej. Nie chcę zrobić tego jakoś zwyczajnie. Może to i lepiej, że chwilę jeszcze mam na przemyślenie tego, jak mam to zrobić. Zabranie jej na kolację będzie trochę oklepane. Pajaca z siebie nie będę robić pisząc jakieś banery i temu podobne. Może pogadam z ojcem i zaczerpnę od niego jakieś rady. W końcu on kiedyś też musiał się mamie oświadczyć.
Leżałem tak chyba z pół nocy. No i kilka pomysłów wpadło mi do głowy. Przede wszystkim myślałem, czy nie zrobić tego w naszym ogrodzie. To jest miejsce, gdzie ją poznałem i gdzie zdobyła moje serce, choć byłem w tamtym czasie idiotą nad idiotami... Tak naprawdę zawładnęła mną na przyjęciu urodzinowym moim, Mii i Alessii dwa lata temu. Była tu wtedy z tym zjebem Javierem, ale i tak kilka razy przyłapałem ją na tym, że mi się przyglądała. Niby to proste, ale jednak dla mnie to wyjątkowe miejsce. Może wszyscy pomogą w przygotowaniach? Chcę żeby to się odbyło jak najszybciej.
W końcu koło trzeciej w nocy udało mi się zasnąć. Niestety o szóstej już musiałem wstać, ponieważ był jakiś incydent w magazynie z bronią i musieliśmy jechać z Nico to sprawdzić.
- Ech jestem niewyspany - zacząłem marudzić do niego w trakcie drogi.
- A co Andrea ci spać nie dała przez całą noc? - zaśmiał się.
- Poniekąd tak, myślałem jak mam się jej oświadczyć. Niestety wczoraj nasza siostra pokrzyżowała te plany.
- Miałeś się jej oświadczyć w trakcie kolacji? - zrobił zdziwione oczy.
Dlaczego oni w dalszym ciągu się dziwią? Przecież kurwa logiczne, że chcę to zrobić. Wiedział doskonale o tym, gdy sam mi mówił o swoich planach względem Stelli.
CZYTASZ
Mafia Prince (Ferreri Empire vol. 4) (18+) ✔️
RomanceANTONIO: Większość mojego życia byłem szykowany na objęcie władzy po moim ojcu. Jednak ojciec postawił mi ultimatum. Odda mi władzę tylko gdy znajdę godną następczynię mojej matki. Każdy król potrzebuje swojej królowej. W naszym przypadku musi to by...