🥀~Taniec~🥀
Perspektywa Kiary
Zdarza się tak, że zaczynamy nienawidzić pewnych ludzi. To nie zawsze nasza wina, czasami tak się dzieje. Nie można zapomnieć o tym, że nawet gdy mamy już dość tych ludzi, to nie możemy się stać nimi...
Spojrzałam na dziewczyny i już czułam, że to nie będzie nic miłego. Miały bojowe nastawienie do nas. Jak na złość wokół nas zebrał się tłum, jakby to wszystko było ustawione. Nic dziwnego tak naprawdę, w końcu zebrały się zespoły, które zaczynają że sobą rywalizować.
— Skoro jesteśmy tutaj wszyscy, to może pokażecie co umiecie? — zadrwiła z nas ich liderka. — W końcu każdy taniec się wywodzi się z jakieś tańca, prawda chłopcy?
Przełknęłam ślinę, widziałam jak mężczyźni zaczynają zaciskać dłonie. Musiałam coś zrobić. Nikt nie ma prawa kogoś poniżać.
— Może oni tańczyli strip, ja też nie jestem nie wiadomo kim, ale prawda jest taka, że się nie wstydzę tego kim jestem. Jeśli ty tego nie potrafisz to o tobie świadczy, ale nie obrażaj mojego zespołu — wyznała i podniosłam głowę.
— Udowdnij — wyznała, a ja się uśmiechnęła. Jeszcze nie wiedziała z kim zadarła.
Ściągnęłam z siebie bluzę, po czym podałam chłopakom. Wystąpiłam do przodu, a ta od razu po mnie.
— Taneczne Battle rozpoczęte! — krzyknął ktoś.
Liderka Magicznych tancerek pierwsza zaczęła swój taniec, zaczęła się wyginać i robić rzone pozy, żeby zaznaczyć, że to właśnie ona była najlepsza. Sama zaczęła wypominać strip, a nie była lepsza od tego. Wiedziałam, że mogłam nie mieć za dużo z nią dużo szans.
— Pokaż na co cię stać laleczko — prychnęła, gdy skończyła i gromkie brawa skończyły się.
— Może nie zatańczę tak jak ty, ale pokaże, że przerysowania swojej postaci nie zawsze są warte.
Po tych słowach zrobiłam szpagat przed nią, po czym się szybko podniosłam. Zamierzałam pokazać wszystko czego mama mnie nauczyła. Nie musiałam słyszeć muzyki, żeby tańczyć. Obróciłam się wokół własnej osi, po czym zrobiłam piruet. Oprócz tego robiła różne figury, począwszy od jaskółki, do ruchów street dancu. Kiedy skończyłam czułam jak nie miałam już siły. Spojrzałam na chłopaków i ludzi, którzy na mnie spoglądali.
Przełknęłam ślinę nie wiedząc co o tym słyszeć, ale później zaczęły się głośne oklaski. Cieszyłam się naprawdę. Poczułam jak łzy wzruszenia napływają mi do oczy. Czułam, że mama byłaby że mnie dumna.
— Byłaś niezwykła —wyznała Anthony, który do mnie podszedł i nałożył na moje ramiona bluzę.
Zrobiło mi się naprawdę miło, jednak gdy spojrzałam na moje konkurentkę, miną mi zrzedła.
— Byłaś dobra, ale ciekawe jak sobie poradzisz z tym — po tych słowach kopnęła mnie w nogę, syknęłam i Upadłam na ziemię. Spojrzałam na nią z niedowierzaniem.
Widziałam jak się uśmiechała szyderczo, ale ja jej nie mogłam tego darować. Wstałam o własnych siłach i nawet jeśli miga bolała strasznie. Zrobiłam piruet specjalnie patrzą na nią.
Wszystko było warte jej miny...
*****************
Witajcie kochani
Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie i dawanie gwiazdeczek. Wiele to dla mnie znaczy. Dziękuję ❤️
CZYTASZ
"𝐂𝐡𝐨𝐫𝐞𝐨𝐠𝐫𝐚𝐟"
RomanceDziewczyna która jest niedoceniana i za chwilę może stracić sale do tańca. Nieoczekiwanie dostaje szansę na naukę pięciu mężczyzn. Wystarczy tylko podpisać umowę, jednak mały druczek może zmienić wszystko. Ale czy wiele uczuć było udawane? Bardzo b...