🥀~Spotkanie~🥀
Perspektywa Kiary
Z naszymi uczuciami różnie jest. Czasami są tak silne, że wiemy kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem, która jest nasza połówka. Niekiedy dobrze byłoby je wyłączyć, nie zawsze jesteśmy w stanie wejść drugi raz do tej samej rzeki. Prawda jest taka, że to co czujemy do kogoś jest tylko naszym odczuciem. Sprawia, że che nam się skakać z radości, albo płakać przez złamanie...
Z każdym dniem noga mnie przestawała boleć. Widziałam, że filmiki, które zostały nagrane z bitwy już krążyły po świecie. Czasami, gdy chodziłam ulicami napotykałam fanów. Miło mi się wtedy robiło, ale starałam się robić wszystko, żeby nie przekraczało to granic. Niestety z popularnością jest tak, że tracimy często prywatność. Nagle za nami zaczynają chodzić reporterzy i chcą z nas wyciągać wszelkie informacje.
Nie zazdroszczę gwiazdą, może dlatego, że przez to wszystko zaczynają zapominać, że też są ludźmi.Dzisiaj w końcu mogłam się spotkać z dawnym przyjacielem, już nie pamiętam, kiedy tak siedzieliśmy razem. Kiedy wychodziłam z domu Antoniego ten znów na mnie krzywo patrzył. Wiedziałam, że się o mnie martwi, ale wszystko powinno mieć swoją granice.
— Kogo ja znów widzę, z każdym dniem jesteś coraz piękniejsza — powiedział mężczyzna, a ja się szeroko uśmiechnęłam. Przytuliłam go na przywitanie, po czym usiadła przy naszym stoliku w kawiarni.
— Ciebie też miło widzieć. Nie sądziłam, że jeszcze się zobaczymy — wyznałam, a ten prychnął.
— Szczerze mówiąc tęskniłem za tym. Zawsze będzie tak, że będzie cie ciągnęło do domu, w którym się wychowałeś. Ale nie mówmy o mnie, powiedz lepiej jak u ciebie. Widziałem filmik, nie zeszłaś z formy, ale tamta miała tupet. Nie boli cie noga, słońce? — zapytał, a ja się uśmiechnęłam.
— Wszystko jest w porządku. Mogłam się spodziewać tego. Takie jak one zawsze grają nieczysto. Obyło się bez złamania — wyznałam.
— A ta piątka dobrze cie traktuje? Widziałem jak na mnie patrzyli, kiedy podszedłem do waszego stolika — powiedział, a ja się skrzywiłam. Nie chciałam mu mówić co było niedawno.
— Prawdę mówiąc, jak ich pierwszy raz zobaczyłam to chciało mi się śmiać. Nie wyglądali na tancerzy. Myślałam, że jestem w ukrytej kamerze, ale później.... Cieszę się, że ich poznałam. Stali się moją rodziną.
— Pamiętaj, że jeśli zrobią Ci krzywdę to mnie po pamiętają. To że urwał nam się kontakt nie oznacza, że o tobie zapomniałem. Zawsze będziesz dla mnie ważna. Nie pozwole, żeby ktoś cie skrzywdził. Będę trzymać za was kciuki. Mam nadzieję, że im dokopiecie — uśmiechnął się, a ja razem z nim.
Dobrze było znów wrócić do starych czasów, ale wiedziałam dobrze, że to co było już nie wróci. Opowiadał, że w końcu znalazł dziewczynę, której szukał przez te lata. Cieszyłam się jego szczęściem i miałam nadzieję, że w końcu założy rodzinę, o której marzył.
Ja jeszcze będę długo czekać na tego jedynego...
****************
Witajcie kochani
Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie i dawanie gwiazdeczek ❤️
CZYTASZ
"𝐂𝐡𝐨𝐫𝐞𝐨𝐠𝐫𝐚𝐟"
RomanceDziewczyna która jest niedoceniana i za chwilę może stracić sale do tańca. Nieoczekiwanie dostaje szansę na naukę pięciu mężczyzn. Wystarczy tylko podpisać umowę, jednak mały druczek może zmienić wszystko. Ale czy wiele uczuć było udawane? Bardzo b...