Natasha Romanoff wyrzuciła z grupy użytkownika Bruce Banner
Steve: ?
Sam: o co chodzi Natasha?
Natasha: już tłumacze
Scott: słuchamy
Natasha: no bo Bruce ma jutro urodziny i chcę mu zrobić jakąś niespodziankę
Stephen: dobrze, że pamiętałaś bo nie wiem czy ktoś inny by ogarnął
Sam: +1
Natasha: co wy byście beze mnie zrobili?
Scott: zapomnielibyśmy o urodzinach Bruce'a?
Natasha: to było pytanie retoryczne
Scott: aaa okej, rozumiem
Natasha: wracając
Natasha: stwierdziłam, że napisze do was i wymyślimy coś razem
Steve: dobry pomysł
Natasha: to macie jakieś pomysły
Scott: możemy mu upiec tort z Hulkiem
Sam: prędzej kupić, nikt tu nie umie nawet używać mikrofalówki
Natasha: dobra czyli mamy tort
Clint: EJ A JA MOGĘ OGARNĄĆ JAKIEŚ ZIELONE DEKORACJE
Natasha: okej, dekoracje są w twoich rękach
Sam: a kto ogranie alkohol?
Tony: i tutaj wchodzę ja
Tony: mogę zgłosić się na ochotnika do przygotowania bardzo dobrego alkoholu
Natasha: super, połowa do sukcesu
Steve: to ja zrobie tak, że zajmę go czymś cały dzień żebyście mogli to przygotować
Natasha: okej, jeszcze musimy ogarnąć jakieś jedzenie
Bucky: a mogą być śliwki?
Natasha: no nie zbyt
Bucky: no to ja wam nie pomogę
Natasha: ktoś inny?
Sam: no to ja mogę się zająć jedzeniem
Natasha: o dobra, super
Natasha: jeszcze potrzebujemy jakiejś playlisty ze spotifya
Peter: o to ja załatwię, mogę?
Natasha: pewnie
Natasha: teraz jeszcze najważniejsza rzecz
Tony: przecież alkohol już załatwiłem
Natasha: nie alkohol idioto
Tony: to niby co jest ważniejsze?
Natasha: prezenty
Tony: no to damy mu alkohol
Natasha: nie damy mu alkoholu
Tony: :(
Natasha: czy ktokolwiek wie co on lubi?
Bucky: śliwki?
Bucky: a nie czekaj, to ja
Natasha: ...
Natasha: ktoś inny może?
Scott: możemy mu kupić fartuch do tych jego badań różnych
Natasha: nie no kto by chciał dostać fartuch?
Sam: zapewne Bruce, on taki jest
Natasha: w sumie racja, ale jeszcze coś potrzeba
Clint: kupimy mu kubek termiczny
Natasha: czemu akurat kubek?
Clint: nie kubek tylko KUBEK TERMICZNY
Clint: no i jest super
Natasha: dobra mamy fartuch, kubek i co jeszcze
Tony: JESZCZE COŚ? NIE NO BEZ PRZESADY
Steve: niech chłopak ma coś od życia
Tony: już ma
Tony: fartuch i kubek
Natasha: no to dokupimy mu jeszcze słodycze i będzie git
Steve: no i wszystko gotowe
Clint: coś łatwo poszło
Natasha: to chyba dobrze
Sam: w naszym przypadku to chyba nie
CZYTASZ
Avengers language | marvelchat
HumorMarvel chat... No tak, chyba nie muszę tłumaczyć o co tu chodzi. O tym jak Steve próbuje nie zejść na zawał przez przekleństwa, Peter chce rzucić szkołę, Bucky kradnie śliwki broniąc się tym, że jest avengerem, Clint nie wie jak rozróżnić krowę od...