Pietro: ja tak sobie siedzę i sobie tak myślę
Pietro: że nie poruszyliśmy jednej ważnej rzeczy w naszym środowisku
Sam: a mianowicie?
Pietro: to co się dzieje między Clintem a Natashą i Bruce'em a Natashą
Pietro: lub skróty
Pietro: clintasha i brutasha
Sam: ej no faktycznie
Scott: nikt się nimi nie zainteresował, bo Clint nakręcał inne shipy
Clint: coś źle wywnioskowaliście
Clint: ja mam żonę
Clint: i dzieci
Clint: i krowę
Natasha: no właśnie a ja mam yyyy noooo
Natasha: wysokie wymagania
Natasha: tak dokładnie
Sam: no dobra
Sam: to jeszcze jest brutasha
Pietro: i co teraz powiesz
Bruce: nie wiem o czym mówisz
Scott: no gorszej wymówki to ja nie słyszałem
Bruce: a co ja ci wam powiedzieć
Sam: yyy no na przykład, że lubisz Natashe, że ci się podoba i w ogóle
Natasha: czuje się niekomfortowo ja ty to piszesz
Sam: to tylko przykłady
Sam: nie zabiorę Bruce'owi laski
Bruce: ...
Clint: widzę że ja muszę się tym zająć
Clint: a więc
Clint: Natasza i Bruce
Clint: chcecie może iść na kawę?
Bruce: nie lubię kawy
Natasha: teraz to już na pewno nic z tego nie będzie
Clint: przeciwieństwa się przyciągają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natasha: weź już przestań
Clint: dobrze o tym wiesz wspólniczko
Clint: jesteś jedną z rodu shiperów więc nie broń się tutaj
Natasha: ugh
Natasha: ale to jest inna sprawa
Natasha: bo no yyyy
Clint: sama widzisz
Clint: nie masz nic na swoją obronę
Natasha: dobra ja wychodzę
Clint: :)
Sam: czyli wniosek jest taki
Sam: clintasha to para najlepszych przyjaciół, a brutasha to para taka wiecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Clint: yes sir
Bruce: nie wiem skąd wy bierzecie te shipy
Clint: z życia ;)
![](https://img.wattpad.com/cover/333849103-288-k928202.jpg)
CZYTASZ
Avengers language | marvelchat
HumorMarvel chat... No tak, chyba nie muszę tłumaczyć o co tu chodzi. O tym jak Steve próbuje nie zejść na zawał przez przekleństwa, Peter chce rzucić szkołę, Bucky kradnie śliwki broniąc się tym, że jest avengerem, Clint nie wie jak rozróżnić krowę od...