~100~

154 11 2
                                    

Clint: ej bo ja generalnie muszę wam coś powiedzieć

Clint: ważnego

Sam: boże co znowu

Thor: szybko bo właśnie szedłem coś zjeść

Clint: ale to jest serio ważne

Natasha: mów

Materialgirl: gadaj nie dramatyzuj

Clint: ale muszą pojawić się wszyscy

Steve: no wszyscy są

Stephen: no mow

Clint: ale napewno są wszyscy?

Bakuś: TAK

Piętro: wszyscy

Wanda: wszyscy wszyscy

Clint: okej nie wiem czy jesteście na to gotowi

Clint: ale

Clint: no

Scott: BOZE NO MOW BO MI SIE PARÓWKI ROZGOTUJĄ

Clint: DOBRA JUŻ DOBRA

Clint: niedługo wszyscy umrzemy

Wong: że co

Peter: ALE JAK TO

Materialgirl: nikt nie umrze, spokojnie

Loki: ja ciągle umieram i żyje lol

Clint: mówię serio

Steve: ale na jakiej podstawie to stwierdzasz

Clint: bo jestem z przyszłości

Bakuś: kurwa i to ja mam problemy z psychiką?

Sam: tak

Bakuś: dobra sklej się

Bruce: to nie możliwe że jesteś z przyszłości

Clint: musicie mi uwierzyć

Clint: za niedługo napadnie na ziemię taki wielki fioletowy typ, przyleci takim wielkim kółkiem jakby paczkiem takim dużym i będzie chciał zgarnąć wszystkie 6 kamieni nieskończoności, my będziemy próbowali go powstrzymać ale się nie uda bo on będzie za potężny, polegniemy pierwszy raz w życiu, połowa ludzi na świecie zniknie a my będziemy załamani (ci co przetrwają oczywiście) i będziemy zajadać to lodami z pudełka

Scott: japierdole co

Natasha: nie wiem co bierzesz

Natasha: ale możesz się podzielić

Clint: ALE KIEDY JA MÓWIĘ PRAWDĘ

Steve: i tak polegniemy i tyle?

Piętro: ty serio mu wierzysz?

Steve: zaciekawił mnie

Clint: no właśnie po 5 latach przyjedzie scott i powie nam że można to jakoś odkręcić bo zbudujemy tunel czasowy czy jakoś tak i zbierzemy te kamienie w przeszłości i potem wrócimy do teraźniejszości i Bruce ożywi połowę ludzkości ta co zniknęła przez tego no ten thanosa

Scott: omg odgrywam ważną rolę

Clint: ale przy tym zgina: tony, natasha, vision, loki i no kilka innych

Loki: jezu znowu

Loki: nie chce mi się już umierać

Bruce: to jakieś brednie

Thor: dobrze że na nie umrę

Clint: a no ty będziesz akurat mega gruby

Thor: O BOŻE NIE PLIS

Thor: JA NIE CHCE TAKIEJ PRZYSZŁOŚCI

Thor: TO GORSZE OD ŚMIERCI

Materialgirl: wy serio mu wierzycie

Materialgirl: nie ma opcji żebym umarł

Materialgirl: mam za dużo planów na życie

Clint: ale ja serio mówię prawdę

Clint: czy ja was kiedyś okłamałem

Wanda: no wiesz...

Clint: dobra

Clint: ale teraz tego nie robię przysięgam

Sam: za dużo się filmów naoglądałeś

Stephen: racja, weź się napij melisy czy coś

Clint: chcecie to mi nie wierzcie

Clint: ale żeby potem nie było że nie ostrzegałem

Clint: bo ja akurat nie umrę

Clint: ale przyjdę pod wasze groby i wydrę się

Clint: „A NIE MÓWIŁEM"

Clint: dziękuję za uwagę

Clint: dowidzenia

Wong: no idiota

Thor: teraz nic nie zjem

Thor: nie chce być gruby

Natasha: on zmyśla

Natasha: nic takiego się nie stanie

Peter: a jeśli?

Peter: pan Stark nie może umrzeć

Peter: ja się załamie

Materialgirl: młody na jestem niezniszczalny

Scott: ej widzieliście wiadomości?

Steve: nie a co

Scott: jakiś statek wleciał w atmosferę

Scott: taki dojebany duży pączek

Sam: O KURWA

Stephen: no może miał trochę racji

Bakuś: japierdole moje śliwki, muszę je ochronić

Materialgirl: ...

Peter: czyli jednak pan umrze, panie Stark

Materialgirl: teraz to już nic nie wiem...

Thor: BĘDĘ GRUBY 😭😭😭

hejkaa, witam was w ostatnim (100) rozdziale mojego marvelchatu. Nie sądziłam, że aż tak wiele moich pomysłów ujrzy światło dzienne i że cokolwiek komuś się spodoba. Pisanie tego chatu było dla mnie ogromną frajdą oraz przyjemnością, czasem nawet ucieczką od problemów. Nie sądziłam też, że tak wiele osób zainteresuje się moją twórczością, bo gdy to kończę mamy już ponad 8 tysięcy wyświetleń za co jestem wam ogromnie wdzięczna. W moim serduszku zostaną też osoby, które czytały ten chat od samego początku i zostały aż do końca. Mimo mojej długiej nieobecności nadal tu były i czytały na bieżąco, więc naprawdę wam za to dziękuję, bo to wy motywowaliście mnie do pisania aż do końca. Tak więc na ten moment już się z wami żegnam, nie mówię że na zawsze bo jestem w trakcie pisania pewnego fanfica 🤫, jednak zanim ujrzy on światło dzienne to pewnie minie jeszcze trochę czasu. Na ten moment „Avengers Language" uznaje za dzieło zakończone. Dziękuję wam jeszcze raz z całego serca, love you 3000❤️.

Avengers language | marvelchatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz