~2~

669 30 3
                                    

Sam: co jest kurwa?!

Steve: LANGUAGE! Wyrażaj się a nie

Sam: dobrze już spokojnie, bo ci żyłka pęknie

Tony: co ci znowu nie pasuje Sam?

Sam: no bo sprawdzam sobie rano telefon a tu taki spam niewiadomo skąd

Sam: o co tutaj w ogóle chodzi?

Scott: też się włączam do pytania

Steve: to jest nasz chat grupowy

Steve: zrobiłem go przez przypadek

Steve: ale mamy się tu do siebie zbliżyć

Sam: tylko, że my ze sobą mieszkamy

Steve: no i teraz możemy ze sobą więcej pisać

Sam: okej...

Clint: tego już za wiele

Tony: ?

Clint: KTO ZJADŁ MOJE SZPARAGI?!

Steve: przecież nikt inny nie je twoich szparagów

Clint: no to jak wytłumaczysz to, że ich nie ma w kuchni?

Sam: po prostu się skończyły?

Clint: ALE BYŁY TU WCZORAJ

Scott: to jest bardzo poważna sprawa

Clint: chociaż jeden mnie tutaj rozumie, JA POTRZEBUJE MOICH SZPARAGÓW!

Steve: to idź i sobie kup

Clint: NIE

Clint: najpierw muszę ustalić kto mi je zjadł

Sam: co ci to da?

Clint: będzie zemsta

Clint: podejrzewam Tonego

Clint: coś się nie odzywa od kiedy zaczęliśmy ten temat

Tony: błagam cię

Tony: prędzej bym poślubił Steve'a niż zjadł te twoje szparagi

Scott: to wy mieliście ślub???

Tony: o Boże, nie wytrzymam z wami

Steve: nie Scott, tak się tylko mówi

Scott: bez sensu

Clint: ja tu nadal nie wiem gdzie są moje szparagi

Clint: chwila

Clint: to mogła być Wanda

Clint: była wczoraj wieczorem w kuchni

Clint: to napewno ona

Sam: tego nie wiesz

Clint: zaraz się przekonamy

Clint: @wanda CHODŹ TU BO JAK NIE TO JUŻ NIE ŻYJESZ

Tony: wow, farmer zabije wiedźmę z nadludzkimi i najpotężniejszymi mocami

Tony: ale akcja

Clint: wątpisz we mnie?

Tony: ależ broń Boże, nigdy w życiu

Clint: dzięki Tony

Wanda: Boże co ty znowu ode mnie chcesz?

Clint: przyznaj się

Clint: to ty zjadłaś moje szparagi, prawda?!

Wanda: nawet nie wiedziałam, że ktoś to jest w stanie zjeść

Clint: TO NIBY JAK ICH TERAZ NIE MA JAK WCZORAJ BYŁY??!!

Wanda: ty serio nie pamiętasz?

Clint: czego niby?

Wanda: tego, że sam je wczoraj zjadłeś

Clint: udowodnij

Wanda: no wczoraj wieczorem przyszedłeś do kuchni i powiedziałeś, że jesteś głodny i wręcz modliłeś się by twoje szparagi jeszcze były. Jak je znalazłeś to zjadłeś od razu wszystkie i poszedłeś do pokoju

Clint: ej no rzeczywiście tak było

Tony: JAK MOGŁEŚ ZAPOMNIEĆ, ŻE WPIERDOLIŁEŚ CAŁE SZPARAGI I JESZCZE OBWINIASZ INNYCH?!

Steve: LANGUAGE, ale w sumie masz racje

Clint: każdy czasem popełnia błędy

Sam: no właśnie CZASEM

Sam: u ciebie to już codzienność

Clint: dobra, nie gadam z wami

Clint: i nie myślcie sobie, że podzielę się z wami moimi szparagami

Tony: ty ich przecież nie masz

Clint: to idę je sobie kupić

Sam: jest niedziela baranie

Clint: NOSZ KURRRR

Steve: LANGUAGE

Avengers language | marvelchatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz