~57~

161 12 2
                                    

Clint: gołąbeczki mojeeeee

Clint: podlecicie tu do mnie?

Loki: co ci jest?

Clint: próbuje złączyć Starka i Strange'a

Clint: bo są sobie przeznaczeni

Loki: lecz się

Loki: ale na ręce

Loki: bo na głowę już za późno

Clint: ja jestem w stu procentach zdrowy

Loki: mhm chciałbyś

Clint: ugh nie zrozumiesz mnie

Loki: no i chyba nie chce

Clint: nie to nie

Clint: narazie to potrzebuje mojej wspólniczki

Clint: @natasharomanoff zjawisz się?

Natasha: no jestem

Natasha: ale przerwałeś mi jedzenie budyniu

Natasha: więc oby to było coś ważnego

Clint: trzeba kontynuować ship ironstrange

Natasha: a no tak

Natasha: sam wymyśliłeś nazwę?

Clint: wiadomo 😎

Natasha: jaki masz plan?

Clint: na razie wiem, że jest to ślepa miłość

Clint: także muszą przekonać się, że jest w nich uczucie

Loki: co ty taki poetycki nagle?

Clint: bo jestem specem od miłości

Stephen: jak te trolle z krainy lodu?

Clint: O, JEST I ON

Stephen: mogłem się nie odzywać...

Clint: gdzie twój lovelas

Stephen: za bardzo się chyba rozpędzasz Clint

Stephen: to od tej kofeiny tak?

Clint: TO OD WASZEJ MIŁOŚCI

Stephen: denerwujesz mnie trochę

Materialgirl: spalmy go na stosie

Clint: JEST I DRUGI KANDYDAT

Materialgirl: co ja zrobiłem...

Stephen: popełniłeś mój błąd

Materialgirl: ta, zauważyłem

Clint: okej, już wiemy, że jesteście sobie przeznaczeni

Clint: trzeba przejść do kolejnej kwestii

Materialgirl: pls ja nie chce być pedałem

Bucky: MASZ COŚ DO MNIE?!

Materialgirl: ta, mam, przeczytać ci listę wszystkich rzeczy, których w tobie nienawidzę, czy obejdzie się bez?

Bucky: zbyt często mi to wspominasz, więc dziękuje

Natasha: pamiętacie może o naszym układzie?

Materialgirl: nie zgodziłem się na niego

Bucky: ja tak samo, więc nie jest to układ

Steve: boże Buck gdzie ty jesteś?

Steve: szukam cię od wczoraj

Bucky: yyy no to jest taka śmieszna sytuacja

Steve: w jakim sensie śmieszna

Bucky: utknąłem w moim pokoju na śliwki

Bucky: nie działa moje hasło do drzwi i nie mogę wyjść

Bucky: ale jestem otoczony śliwkami, więc jestem szczęśliwy

Steve: pomóc ci wyjść?

Bucky: jak ci się chce

Steve: no już, przecież działa hasło

Bucky: jak ty to zrobiłeś?!

Steve: wpisałem bez spacji

Bucky: a no tak to ma sens

Clint: halooo

Bucky: ?

Clint: pamięta ktoś może o tym co robiliśmy na początku

Materialgirl: nie.

Stephen: nie.

Clint: możecie być oporni

Clint: ale ja i tak was połączę

Materialgirl: mhm, już to widzę

Avengers language | marvelchatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz