Clint: złamałem rękę
Steve: co? Jak niby?
Peter: tym razem to nie moja wina
Clint: bo się założyłem ze Scottem
Tony: Boże, o co znowu
Clint: że za pierwszym razem uda mi się zrobić salto
Natasha: przecież to idiotyczne
Clint: teraz już wiem
Steve: możesz się uczyć na swoich błędach
Bucky: jego życie to błąd
Steve: ty serio nie potrafisz być miły?
Bucky: no nie zbyt
Steve: tak właśnie myślałem
Tony: w końcu to do ciebie doszło
Clint: ej bo ja mam taki problem z tą ręką
Natasha: pochwal się
Clint: no bo złamałem prawą, co nie? No i teraz muszę mieszać herbatę lewą, no a co jak pomieszam w inną stronę i mi nie będzie smakować?
Tony: co-
Bucky: to tak nie działa
Clint: O KURWA RZECZYWIŚCIE
Bucky: widzisz
Clint: jesteś genialny
Bucky: wiem
Loki: ej bo ja też mam taki mały problem
Tony: Boże, kolejny
Loki: mógłby ktoś dać mi coś do jedzenia?
Steve: czemu nie możesz sobie sam wziąć?
Loki: jestem po operacji i nic nie jadłem od tygodnia
Natasha: a to nie Thor miał się tobą zajmować?
Loki: tak, tylko lekarz mu powiedział, że ma za mnie jeść
Loki: on tego nie zrozumiał tak jak trzeba i wpierdala całe moje jedzenie
Bucky: XDDDDD
Loki: bawi cię to?
Bucky: no to jest trochę śmieszne
Tony: moim zdaniem żenujące
Clint: ej chcecie mi coś narysować na gipsie?
Bucky: ja chce
Tony: ciekawe co wymyślił
Clint: O TY SZMATO
Natasha: co ci zrobił?
Clint: narysował mi karniaka!!!
Tony: TO CI WYSZŁO BARNES XDDDD
Bucky: ;)
Steve: zamaluj albo zrób z tego rakietę
Natasha: a ty skąd znasz takie patenty?
Steve: tak się składa, że mam pokój z Buckim
Clint: ej bo ja tego nie zamaluje
Tony: a co bozia ci rączki odjebała?
Clint: no żebyś wiedział, że jedną tak
Steve: no to lipa
Natasha: daj, to ci kwiatka narysuje
Clint: o dzięki Nat
Clint: ...
Clint: NATASHA DO CHOLERY!!!
Natasha: XD
Clint: kolejnego mi namalowała!!!
Bucky: plusujesz u mnie Romanoff
Witam was z powrotem po krótkiej przerwie. Wracamy do naszych codziennych rozdziałów, co mnie bardzo cieszy, bo trochę stęskniłam się za pisaniem i wymyślaniem nowych rzeczy.
Mam tez nadzieje, że święta minęły wam miło i spokojnie :)))
Do jutra
CZYTASZ
Avengers language | marvelchat
HumorMarvel chat... No tak, chyba nie muszę tłumaczyć o co tu chodzi. O tym jak Steve próbuje nie zejść na zawał przez przekleństwa, Peter chce rzucić szkołę, Bucky kradnie śliwki broniąc się tym, że jest avengerem, Clint nie wie jak rozróżnić krowę od...