~13~

315 23 1
                                    

Peter: rzucam szkołę

Clint: BOŻE PETER NIE RZUCAJ SZKOŁĄ BO PÓŁ MIASTA ROZNIESIESZ

Peter: nieeeee, nie o to mi chodziło

Clint: to niby o co?

Peter: chodzi o to, że nie będę już tam chodził

Clint: a no tak, to ma większy sens

Stephen: a ty co znów sobie ubzdurałeś, że nie chcesz chodzić do szkoły?

Peter: no stwierdziłem, że to jest bez sensu

Stephen: a konkretniej?

Peter: no bo ja już wiem, że w przyszłości chce być avengerem

Peter: i na przykład taka chemia mi się do tego nie przyda

Stephen: o Boże

Stephen: trudny z ciebie dzieciak

Peter: nawet już o swoich problemach nie można rozmawiać...

Stephen: Stark ci pomoże, czekaj

Stephen: @tonystark !!!

Tony: czy choć raz ktoś może dać mi spokój

Peter: szukałem, ale nie znalazłem na tym ebayu :(

Stephen: nie wnikam

Tony: co chcesz ode mnie doktorku?

Stephen: młody nie chce chodzić do szkoły

Clint: ON CHCE NIĄ RZUCAĆ

Tony: ja pierdole, co-

Steve: WYRAŻAJ SIĘ

Tony: jeszcze ciebie tu brakowało

Steve: wiem, dlatego przyszedłem

Tony: czuje się jakbym żył w świecie gdzie nikt nie rozumie sarkazmu

Tony: co za okrucieństwo

Stephen: emmm... Tony?

Tony: no co?

Stephen: miałeś pogadać z młodym

Tony: aha no tak

Tony: to jaki był ten problem?

Peter: nie chcę już chodzić do szkoły

Tony: wiedziałem, że jak pozwolę ci raz nie iść to już tam nie będziesz chciał wracać

Peter: ale panie Stark

Peter: ja mam bardzo dobre argumenty

Tony: mhm... to słucham

Peter: no bo ja wiem co chcę robić w życiu i szkoła mi jest niepotrzebna, bo ja chce być avengerem tak jak pan

Peter: i to w sumie tyle...

Tony: miały być argumenTY

Peter: uważam, że ten jeden jest wystarczająco dobry

Tony: a ja nie

Tony: nie przekonasz mnie

Peter: :(

Stephen: biedny chłopak, a chciał dobrze

Tony: nie pomagasz Strange

Clint: ja mogę pomóc

Tony: nie ma już w czym

Clint: to może wy pomożecie mi?

Tony: co znowu zepsułeś?!

Clint: gofrownicę...

Thor: czekaj

Thor: MOJĄ GOFROWNICĘ???!!!

Clint: yyyy no tak jakby

Thor: ZARAZ DOSTANIESZ Z PIORUNA

Clint: to było niechcący

Thor: NIE OBCHODZI MNIE TO, W CZYM JA MAM TERAZ ROBIĆ SOBIE GOFRY?!

Clint: na patelni?

Thor: MASZ MI ODKUPIĆ MOJĄ GOFROWNICĘ

Thor: MASZ CZAS DO JUTRA

Clint: ufff, dzięki że mnie nie zabijesz od razu

Thor: nie pogrążaj się

Clint: to ja idę już do sklepu

Avengers language | marvelchatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz