Prywatna konwersacja
Luke: Co ty tu robisz?
Luke: Uciekaj stąd
Luke: Wszystko mam pod kontrolą
Obi-Wan: Dosłownie wszystko płonie
Luke: Dam sobie radę, mam deal z Vaderem
Obi-Wan: O nie. Dopóki żyję nie ma mowy bym zostawił cię z tym psychopatą samego
Luke: Ale on jest moim ojcem
Obi-Wan: I co w związku z tym?
Luke: Jesteś okropny
Luke: Mamy plan, dopadniemy Imperatora. Wszystko będzie pod kontrolą
Obi-Wan: Nic nie będzie pod kontrolą, jeśli pozostaniesz w zmowie z Darthem Vaderem
Luke: Ughsjsn
Luke: Nie chcesz, to nam nie wierz, ale zapewniam cię, że wszystko będzie dobrze
Luke: A teraz sorry, ale muszę zabić Imperatora
![](https://img.wattpad.com/cover/296506343-288-k329269.jpg)
CZYTASZ
GalactiChat ★ Star Wars
FanfictionFanfiction w formie czatu Gdzie Leia wyciąga wszystkich z kłopotów, Luke chce być Jedi, Anakin próbuje być we wszystkim najlepszy, Yoda jest dilerem dziwnej herbaty, a wszystko to wina Obi-Wana « Generalnie, nie wiem, w jakiej czasoprzestrzeni odgr...