XCIII | Matka Chrzestna

43 4 7
                                    

Jasna strona Mocy

Yoda: Skywalker młody zrozpaczony nadal jest?

Leia: Tak

Han: Ile to już minęło?

Han: Miesiąc?

Leia: Półtora

Anakin: Nawet ja nie jestem tak długo obrażony

Ahsoka: Rozpacz a bycie obrażonym to dwie różne rzeczy

Anakin: Od kiedy?

Ahsoka: Od zawsze

Anakin: Kto tak powiedział?

Ahsoka: Każdy

Han: Życie straci, jak będzie tak wszystko rozpamiętywać i mieć do każdego urazę

Leia: Dobrze, że ty jesteś zupełnie inny

Han: Wiem

Leia: To był sarkazm

Han: To też wiem

Leia: Wcale nie

Han: Wcale tak

Leia: Nie

Han: Tak

Ahsoka: Kiedy w końcu ten ślub?

Anakin: Nigdy

Leia: Czemu zastanawiacie się nad jakimś ślubem, kiedy mój brat jest pogrążony w dziwacznej żałobie i do tego jest obrażony na wszystkich?

Obi-Wan: Impreza mu pomoże

C-3PO: Wcale nie. Jest naukowo udowodnione, że prawdopodobieństwo polepszenia samopoczucia w czasie imprezy wynosi 1:3073196726392972

Obi-Wan: Dziękuję za tę garść bezcennych informacji, ale mam to w dupie

Anakin: Pojadę do Luke'a i z nim porozmawiam

Anakin: Albo lepiej

Anakin: Ahsoka do niego pojedzie i z nim porozmawia

Ahsoka: Że co?

Anakin: Jesteś matką chrzestną!

Ahsoka: Od kiedy?

Ahsoka: Nawet nie wiem, co to znaczy

Anakin: Ja też nie wiem. Tydzień temu nowy kolega z roboty pochwalił mi się, że został ojcem chrzestnym syna swojego brata

Anakin: Więc pomyślałem, że ty zostaniesz matką chrzestną moich dzieci. Cokolwiek to znaczy

Anakin: Co ty na to?

Ahsoka: Nie

Han: Nic nie zdziałacie w sprawie z Lukiem, bo nie umiecie się do tego zabrać. To trzeba wziąć sposobem

Leia: A ty niby skąd się możesz znać na takich sprawach?

Han: Jesteśmy narzeczeństwem. To mówi samo za siebie

Leia: Cholera, racja

Han: Luke może chcieć rozmawiać wyłącznie z kimś, kogo darzy silnymi emocjami

Han: Czyli albo Yoda się mu objawia i go przeprasza

Yoda: Za co przepraszać młodego Skywalkera nie mam

Han: Albo Mandalorianin

Mando: Co

Leia: Co

C-3PO: Co

Han: Nie znosicie się, więc jak zobaczy, że wlazłeś na jego posesję, od razu wróci do żywych

Han: Proste

Mando: To nie moja sprawa

Mando: Zresztą, nie mam powodu, by chcieć, żeby Skywalker przestał być obrażony na cały świat

Mando: On się nie przejmował tym, że chciałem się zobaczyć z synem

Mando: Niech se gnije w tej kamiennej chatce na odludziu

Ahsoka: Przecież sam pisałeś jakiś czas temu, że u niego byłeś

Mando: Nie widzę związku

Mando: Nie zrobię dla niego nic miłego za darmo

Ahsoka: Ehh, a ty wiecznie o pieniądzach

Obi-Wan: Mnie się czepiacie, że wydaje kredyty na alkohol, a on zarabia na cudzym nieszczęściu

Obi-Wan: To się nazywa wyrachowanie!






✯ ✯ ✯ ✯ ✯ ✯

Lubimy ship Mando x Luke Skywalker, czy nie za bardzo?

GalactiChat ★ Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz