LXXXIV | Usługi gastronomiczne

32 7 1
                                    

Jasna strona Mocy

Anakin: Dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział, że prowadzenie gastronomii jest takie męczące?

Obi-Wan: A pytałeś?

Ahsoka: A od kiedy ty działasz w gastronomii?

Anakin: Obi-Wan, spadaj

Anakin: Za długo Ahsoka, za długo

Han: A alkohol sprzedajesz?

Anakin: Tylko pełnoletnim

Anakin: I osobom, które nie mają inicjałów O.K.

Han: Wspaniale, czyli ja się wliczam

Han: Dla zięcia znajdzie się jakaś promocja?

Anakin: A jesteś pełnoletni?

Han: ...

Han: Nie pytasz poważnie, prawda?

Anakin: Nawet jeśli jesteś, to i tak nie dostaniesz zniżki

Anakin: U mnie nie ma promocji

Leia: Han, jeszcze nie jesteśmy małżeństwem

Han: Ale będziemy

Ahsoka: Kiedy ślub?

Han: Wiosną

Luke: Już jest wiosna

Han: Ale nie powiedziałem która

Luke: Tato, czemu nie sprzedajesz alkoholu osobom o inicjałach O.K.?

Luke: To dyskryminacja

Anakin: Osoby o tych inicjałach to rasowi alkoholicy

Anakin: A ja mam już dość kłopotów

Anakin: Nie potrzebuję ich więcej

Obi-Wan: Przecież to moje inicjały!

Obi-Wan: Anakin!!!

Anakin: Jak pójdziesz na odwyk, to porozmawiamy inaczej

Leia: Co tu się dzieje

Han: Nie wiem, ale buja

GalactiChat ★ Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz